reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Kochana ale niespodzianka!!! Ogromnie ogromnie gratuluję ❤❤❤
 
reklama
To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Gratuluję !!![emoji8]
Cieszę się, że się Tobie udało.
 
To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
No wiesz kochana ❤️❤️❤️❤️. Tak długo milczalaś . Piękny dzień serdecznie gratuluję 🎂❤️ 2 dziewczynki wspaniale. Uwierz , że bardzo się cieszę. Zgadzam się to prawdziwy cud a twoje cierpienie zostalo wynagrodzone. Pogratuluj tatusiowi na pewno szczęśliwy. Mam nadzieję , że dziewczynki zdrowe a Ty najszczęśliwsza . Ściskam Was bardzo mocno
 
To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]

Gratulacje! To rzeczywiście cud, życzę, zeby Córeczki rosły zdrowo i radośnie!
 
Dziękuję dziewczyny [emoji3590]
No wiesz kochana [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]. Tak długo milczalaś . Piękny dzień serdecznie gratuluję [emoji512][emoji3590] 2 dziewczynki wspaniale. Uwierz , że bardzo się cieszę. Zgadzam się to prawdziwy cud a twoje cierpienie zostalo wynagrodzone. Pogratuluj tatusiowi na pewno szczęśliwy. Mam nadzieję , że dziewczynki zdrowe a Ty najszczęśliwsza . Ściskam Was bardzo mocno
Ty chyba też rodziłaś w Matce Polce Porzeczka? Na którym Oddziale leżałaś? Ja na OCP2 na 3 piętrze, na niebieskim odnowionym oddziale, potem położnictwo też 3 piętro, niebieski oddział [emoji6] opiekowali się mną prof. Grzesiak, prof. Kaczmarek i dr Szcześniewska [emoji16] raz USG robił mi dr Jarzębski [emoji3526] ogólnie miło wspominam mój dwumiesięczny pobyt tam, położne mega miłe i pomocne, na Neonatologii to samo (może trafiło się kilka, które pracują tam jak za karę [emoji6] ale to wszędzie tak jest, że zawsze się ktoś znajdzie). Cieszę się, że ten "piękny" przereklamowany czas ciąży mam już za sobą i dziewczynki są ze mną całe i zdrowe [emoji3059]
 
Gratulacje [emoji173][emoji173][emoji173]
Cześć dziewczyny, piszę dzisiaj bo wczoraj już zabrakło sił [emoji85]
W dniu wczorajszym o godz. 21.30, idealnie w terminie według OM przyszedł na świat nasz synuś Wojtuś [emoji173]️ Ważył 3800g i mierzył 56cm. Poród SN, nie należał do łatwych ale daliśmy radę [emoji123] Powiem Wam to co mówię od wczoraj mojej rodzinie i znajomym nasz synek to nasza miłość, nasza radość, nasz wymodlony każdego dnia cud[emoji177][emoji173]️[emoji177] Dziękuję Bogu za mojego Wojtusia [emoji120]
Jestem przykładem na to, że walka choć długa i ciężka jest tego warta kiedy dostajesz swoje wymarzone dziecko w ramiona[emoji3059][emoji173]️ Chciałabym podziękować każdej z Was, która mnie wspierała i życzę wszystkim przyszłym mamom aby wszystko szczęśliwie się udało i żeby spotkało Was tak ogromne szczęście jak mnie[emoji3059][emoji8]
 
To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]

Ogromnie się cieszę 🤗 gratulacje 🥰 dajesz nadzieję że może i u mnie kiedyś zdarzy się cud i urodzę zdrowe dziecko.
A brałaś jakieś leki w ciąży? I czy miałaś problemy immunologiczne typy rozchwiane cytokiny itp?
 
Hej Dziewczyny, odebrałam dziś wynik z oceny cytokin, czy któraś orientuje się
o co w nich chodzi ;).
 

Załączniki

  • forum cytokiny.png
    forum cytokiny.png
    415,4 KB · Wyświetleń: 81
reklama
Do góry