Moja szwagierka jest ginekologiem, no i mówi, że większość pacjentek ma krwiaki w ciąży, przy czym czasem są maleńkie i nie dają żadnych objawów, więc ginekolodzy nawet o tym nie informują pacjentek. Ja miałam w ostatniej donoszonej ciąży krwiaka i ogromne krwotoki między 11, a 16 tygodniem, no i odstawiłam acard (już do niego nie wróciłam) i leżałam. W poprzedniej donoszonej ciąży niby krwiaka nie było, a też plamilam i lekko krwawilam.macie rację dziewczyny...dzisiaj powiem w pracy i idę. Faktycznie pewnie nikt tak czy siak nie doceniłby, że zostałam...a gdyby coś się stało w pracy to nie wybaczyłabym sobie../
Pytanie z innej beczki: czy spotkałyście się z tworzeniem krwiaków w ciążach? z czego to wynika ? u mnie w ostatnich niepowodzeniach ciągle się tworzyły .... tylko przy pierwszym poronieniu nie miałam....
Mam teraz takie zestaw leków, którego nie miałam nigdy. Poza żelaznym zestawem mam dołożone inne leki (sulfazalazyna,arechin np ) ...mam nadzieje, że tym razem będzie wszystko dobrze ..ale ta skłonność do krwiaków mnie stresuje.
reklama
olaa90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2017
- Postów
- 4 481
@karikari29 chyba wiekszosc z nas tutaj miala krwiaka w ciąży... ja tez miałam i wiem na pewno ze to wina problemow z krzepnieciem , ja bez ciąży mam gęsta krew
Fejkaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2021
- Postów
- 1 302
Odnosnie krzepliwosci krwi...co w przypadku jesli ktos mialby krew zbyt rozrzedzona lub powiedzmy w normie, a lekarz z uwagi na wczesniejsze poronienia zaleci w kolejnej ciazy acard i heparyne? Mozna wyrzadzic sobie krzywde?? Majac teoretycznie mutacje mthfr, pai podczas gdy wyniki z krwi dotyczace krzepliwosci sa w normie?? Caly czas mnie to frapuje czy mozna sobie zaszkodzic biorac acard i heparyne.@karikari29 chyba wiekszosc z nas tutaj miala krwiaka w ciąży... ja tez miałam i wiem na pewno ze to wina problemow z krzepnieciem , ja bez ciąży mam gęsta krew
Agnieszka_1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2020
- Postów
- 1 961
Ja mam wszystkie badania krzepliwosci krwi w normie. Ale mam MTHFR hetero i pai 1 homo. Krew w ciąży fizjologicznie zgęstnieje. Dlatego lekarze wiedząc to wprowadzają leki. Ja jestem w 9 tc . Biorę acard 150 i Clexane 0.6. Lekarz sam zaznaczał że boimy się przy tych polimorfizmach o przepływy więc lepiej leki brać. Co do osób które mają z natury rzadką to nie wiem. Ale chyba po to robi się badania żeby je ewentualnie wyłapać.
Odnosnie krzepliwosci krwi...co w przypadku jesli ktos mialby krew zbyt rozrzedzona lub powiedzmy w normie, a lekarz z uwagi na wczesniejsze poronienia zaleci w kolejnej ciazy acard i heparyne? Mozna wyrzadzic sobie krzywde?? Majac teoretycznie mutacje mthfr, pai podczas gdy wyniki z krwi dotyczace krzepliwosci sa w normie?? Caly czas mnie to frapuje czy mozna sobie zaszkodzic biorac acard i heparyne.
Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba poznać mechanizmy ciąży, albo zaufać lekarzowi.Odnosnie krzepliwosci krwi...co w przypadku jesli ktos mialby krew zbyt rozrzedzona lub powiedzmy w normie, a lekarz z uwagi na wczesniejsze poronienia zaleci w kolejnej ciazy acard i heparyne? Mozna wyrzadzic sobie krzywde?? Majac teoretycznie mutacje mthfr, pai podczas gdy wyniki z krwi dotyczace krzepliwosci sa w normie?? Caly czas mnie to frapuje czy mozna sobie zaszkodzic biorac acard i heparyne.
Dominos
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2020
- Postów
- 161
Cześć dziewczyny odebrałam wyniki nasienia partnera i prawidłowych plemników jest tylko 5% lekarz pow. że to bardzo mało i że z moimi „nieprawidłowościami” to może być ciężko. Kazał brać profertil przez 3 msc i pic olej z wiesiołka. I tu moje pytanie czy może ktoś miał tez problem z nasieniem i czy podawałyście coś jeszcze swoim partnerom?
burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
Profertil zrobi robotę. A i jeszcze ananas.Cześć dziewczyny odebrałam wyniki nasienia partnera i prawidłowych plemników jest tylko 5% lekarz pow. że to bardzo mało i że z moimi „nieprawidłowościami” to może być ciężko. Kazał brać profertil przez 3 msc i pic olej z wiesiołka. I tu moje pytanie czy może ktoś miał tez problem z nasieniem i czy podawałyście coś jeszcze swoim partnerom?
roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Z mojego doświadczenia tu na forum, jak dziewczyny wrzucają wyniki badania nasienia meza, to 5% to super wynik ale profertil z tego co słyszałam ma dobre działanieCześć dziewczyny odebrałam wyniki nasienia partnera i prawidłowych plemników jest tylko 5% lekarz pow. że to bardzo mało i że z moimi „nieprawidłowościami” to może być ciężko. Kazał brać profertil przez 3 msc i pic olej z wiesiołka. I tu moje pytanie czy może ktoś miał tez problem z nasieniem i czy podawałyście coś jeszcze swoim partnerom?
U mnie kolejny idealny cykl nie udany. Czy możliwe że szczepienia zamiast pomóc to zaszkodziły ? A może na efekt trzeba czekać jakiś czas ? Po jakim czasie dziewczyny zaszłyście w ciążę ? Nie chce sobie nic wkręcić ale gin też zdziwiony ze znowu sie nie udalo. A było wszystko przypilnowane.
reklama
Dominos
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2020
- Postów
- 161
to ja mam bardzo podobnie. Ale Malina powiedział, że to nie takie proste i tylko 18% kobiet które się starają zachodzi w ciążę i że nie trzeba się stresować. Trzeba cierpliwie czekać a że nie należę do grupy ludzi cierpliwych to mam mały problem ;/U mnie kolejny idealny cykl nie udany. Czy możliwe że szczepienia zamiast pomóc to zaszkodziły ? A może na efekt trzeba czekać jakiś czas ? Po jakim czasie dziewczyny zaszłyście w ciążę ? Nie chce sobie nic wkręcić ale gin też zdziwiony ze znowu sie nie udalo. A było wszystko przypilnowane.
Podziel się: