reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Poronienie pierwsze. Bardzo ciężko mi było zajsc w tą ciążę. Cykl był stymulowany. Na heparynie Acardzie bromergon euthyrox metylach
Niestety prof Malinowski czytałam że jest bardzo drogi i nie uznaje już zrobionych badań. Nie stać mnie na niego :( z badań to w sumie została mi do zrobienia immunologia a przynajmniej tak mi się wydaje. Genetyczne robiłam tarczycowe też , infekcyjne i hormonalne.
A insulina? Pcos?
 
reklama
Mam pcos i problemy z glukoza. W tej ciąży już od początku miałam stwierdzona cukrzycę. Na czczo 90 po godz 216 a po dwóch 196
 
W poniedziałek ide na bete i zrobie te trzy głowne przeciwciała co pisałaś. Co dalej, zobaczymy. Męża poproszę o badania nasienia.
@aspekt...skąd Ty masz takie pojęcie o temacie? Czy u Ciebie też było tak ciężko i pod górkę??
Ja mam schemat jak u Ciebie, zdrowy synek z czwartej ciąży - później dwa kolejne poronienia, a teraz ciąża nr 7 - leci już 33 tydzień.. Z tego co zmieniłam, to przeszłam na metylowane witaminy (ze względu na mutacje MTHFR), no i oprócz heparyny i progesteronu jak w poprzednich ciążach, dostałam jeszcze steryd..
 
Ja mam schemat jak u Ciebie, zdrowy synek z czwartej ciąży - później dwa kolejne poronienia, a teraz ciąża nr 7 - leci już 33 tydzień.. Z tego co zmieniłam, to przeszłam na metylowane witaminy (ze względu na mutacje MTHFR), no i oprócz heparyny i progesteronu jak w poprzednich ciążach, dostałam jeszcze steryd..
Super że napisałaś, czekałam właśnie na kogoś kto miał iście podobnie jak ja. Właśnie nauczona waszymi podpowiedziami stwierdziłam, że w razie "ww" też poprosze o steryd i zmodyfikowane witaminy.
 
Super że napisałaś, czekałam właśnie na kogoś kto miał iście podobnie jak ja. Właśnie nauczona waszymi podpowiedziami stwierdziłam, że w razie "ww" też poprosze o steryd i zmodyfikowane witaminy.
Tylko oznaczyłabym poziom kwasu foliowego, witaminy B12 i homocysteiny, żeby mieć pewność że coś w tym aspekcie jest nie tak..
 
Dziewczyny, a mam jeszcze pytanie. Jak długo trwa samoistne oczyszczanie się? Po odstawieniu leków na podtrzymanie, zaczęlam krwawic następnego dnia, krwawienie było średnio obfite, z nieduzymi skrzepami ale trwało 3-4 dni. Boje sie to za którtko, że nie oczyscilo sie zupełnie i trzeba będzie ZNÓW mechanicznie. Do tej pory miałam zawsze wywoływane i trwało 7-8 dni.
 
Dziewczyny, a mam jeszcze pytanie. Jak długo trwa samoistne oczyszczanie się? Po odstawieniu leków na podtrzymanie, zaczęlam krwawic następnego dnia, krwawienie było średnio obfite, z nieduzymi skrzepami ale trwało 3-4 dni. Boje sie to za którtko, że nie oczyscilo sie zupełnie i trzeba będzie ZNÓW mechanicznie. Do tej pory miałam zawsze wywoływane i trwało 7-8 dni.
Mi ciężko powiedzieć, bo biochemiczne to jak mocniejszy okres, a wywoływane farmakologicznie to w sumie pewnie z tydzień, ale mocnego krwawienia i skrzepów z dwa dni..
 
@Pami123 ja brałam intralipid od owulacji, wcześniej nie brałam. Natomiast już od testu bardzo dużo. Łącznie chyba 16 dawek do 16 tc. Przy czym od samego testu co 4 dni do serduszka. Potem co 7 dni jakoś do 11 tc, potem co 10 dni i na samym końcu miakam odstęp 2 tyg pomiędzy ostatnimi wlewami. To była moja 6 ciąża. Z obciążeń: wiek: 41 lat, amh 0,76, NK 28,7%, rozjechane cytokiny, tnf ponad 10 tys. Oczywiście pai i czynnik VR2 - wg większości lekarzy to zakrzepica. Brałam heparynę 0,6, intralipid, aspirin cardio, metyle. Córeczka dzis kończy 14 miesięcy :)
Hej mozesz napisać pod czyją opieka bylas i gdzie bralas wlewy? Mnie to przeraża finansowo 400 zl za wlew
 
reklama
@holiday676 Jeśli dobrze pamiętam, @marshia miała wlewy zlecone przez dr Paśnika, ale ogarniała je sobie sama (nie jest z Łodzi).
Akurat za 2 dni ide na pobranie krwi wiec co mi zależy
Tal jak pisałam, homocysteina może Ci wyjść zaniżona ciążą. Czyli będziesz uważała, że jest OK, a za 3 miesiące się rozhula. A to nie jest tanie badanie (na dodatek nie w każdym labie robią). Co do krwawienia, to napisz, kiedy miałabyś spodziewany termin miesiączki? Bo jeśli to była krótka ciąża z hcg rzędu 200, to krwawienie nie musi być obfite, może wyglądać po prostu jak spóźniona miesiączka, wcale nie muszą wylatywać tzw. skrzepy.
 
Do góry