reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

no właśnie sama już nie wiem. Mi kolejne dni uciekają. Tak już minęło ponad 2 miesiące.
Nie wiem co mam robić.
A byłaś już na wizycie ? Kiedy masz kolejną? U mnie było podobnie. Bardzo zależało mi na spotkaniu w lipcu, bo miałam torbiel i miałysmy ustalać co dalej. I odwołane zostały wizyty bo było dużo pacjentek. I w sumie tak się stało, że bez leków w sierpniu akurat zaszłam w ciaze i kolejna wizytę co miałam mieć teraz pod koniec sierpnia miałam idealnie w czasie.
Ale też z jednej strony byłam zła że odwołane wizyty ale z drugiej wiem że sporo dziewczyn jej potrzebowali przy porodach.
Może trzeba poczekać po prostu na wizytę? Gdzie się zwykle umawiasz ? Zabrzr czy Katowice ?
 
reklama
A byłaś już na wizycie ? Kiedy masz kolejną? U mnie było podobnie. Bardzo zależało mi na spotkaniu w lipcu, bo miałam torbiel i miałysmy ustalać co dalej. I odwołane zostały wizyty bo było dużo pacjentek. I w sumie tak się stało, że bez leków w sierpniu akurat zaszłam w ciaze i kolejna wizytę co miałam mieć teraz pod koniec sierpnia miałam idealnie w czasie.
Ale też z jednej strony byłam zła że odwołane wizyty ale z drugiej wiem że sporo dziewczyn jej potrzebowali przy porodach.
Może trzeba poczekać po prostu na wizytę? Gdzie się zwykle umawiasz ? Zabrzr czy Katowice ?
właśnie nie mam wizyty. Byliśmy u niej w czerwcu na wizycie. Miałam zrobić wszystkie badania i wysłać jej mailem. I tak też zrobiłam. Wyniki wyszło chyba w porządku bo jedynym zaleceniem była zmiana kwasu foliowego. Jak dopytałam Panią Doktor czy to wszystko, czy mam się umówić na wizytę przyjechać. Napisała, że to wszystko i mamy się starać. Ale staramy się kolejny miesiąc i nic. I tu właśnie próbuje się od miesiąca dopytać co my mamy robić. Sam kwas przecież nic nie zmieni.
 
Przepraszam, że się wtrące, ale skoro bylas na wizycie w czerwcu to rozumiem , że staracie się dopiero dwa cykle ? Mysle, że to trochę za szybko, żeby już panikowac - W sensie pisać do dr z tym że się nie udaje .. A jeśli zależy Ci na wizycie i tylko o to chcesz pytać co ribic, jak sobie pomoc no to po prostu może się zapisz i wtedy z nią pogadasz? Mysle ze ona nie może zaproponować Ci wizyty skoro nic się nie dzieje A dwa cykle bez ciąży to ciężko cokolwiek już wdrażać...no chyba, że twoja historia już wskazywała, ze masz.problemy z zajściem
Jak będziesz na wizycie to może dopytaj też ile ewentualnie masz czekać i kiedy zacząć się martwić i zgłosić z brakiem ciazy no i czy ewentualnie.moze jakos pomóc, żeby jednak sie udalo szybciej ?
właśnie nie mam wizyty. Byliśmy u niej w czerwcu na wizycie. Miałam zrobić wszystkie badania i wysłać jej mailem. I tak też zrobiłam. Wyniki wyszło chyba w porządku bo jedynym zaleceniem była zmiana kwasu foliowego. Jak dopytałam Panią Doktor czy to wszystko, czy mam się umówić na wizytę przyjechać. Napisała, że to wszystko i mamy się starać. Ale staramy się kolejny miesiąc i nic. I tu właśnie próbuje się od miesiąca dopytać co my mamy robić. Sam kwas przecież nic nie zmieni.
 
Przepraszam, że się wtrące, ale skoro bylas na wizycie w czerwcu to rozumiem , że staracie się dopiero dwa cykle ? Mysle, że to trochę za szybko, żeby już panikowac - W sensie pisać do dr z tym że się nie udaje .. A jeśli zależy Ci na wizycie i tylko o to chcesz pytać co ribic, jak sobie pomoc no to po prostu może się zapisz i wtedy z nią pogadasz? Mysle ze ona nie może zaproponować Ci wizyty skoro nic się nie dzieje A dwa cykle bez ciąży to ciężko cokolwiek już wdrażać...no chyba, że twoja historia już wskazywała, ze masz.problemy z zajściem
Jak będziesz na wizycie to może dopytaj też ile ewentualnie masz czekać i kiedy zacząć się martwić i zgłosić z brakiem ciazy no i czy ewentualnie.moze jakos pomóc, żeby jednak sie udalo szybciej ?
staramy się ponad 2 lata. Jestem już pod opieką innego lekarza w klinice leczenia niepłodności, i tam też miałam już transfery in vitro. Które też się nie powiodły. U Pani doktor byłam na wizycie immunologicznej szukając przyczyn naszych problemów z zajściem w ciążę. W klinice nie mam immunologa. A braliśmy pod uwagę, że może w tym momencie coś się dziać, że jest problem.
Gdyby właśnie wtedy odpisała, że proszę się umówić na wizytę to od razu bym to zrobiła. A na wizytę czeka się prawie 2 miesiące. Więc czas leci.
 
właśnie nie mam wizyty. Byliśmy u niej w czerwcu na wizycie. Miałam zrobić wszystkie badania i wysłać jej mailem. I tak też zrobiłam. Wyniki wyszło chyba w porządku bo jedynym zaleceniem była zmiana kwasu foliowego. Jak dopytałam Panią Doktor czy to wszystko, czy mam się umówić na wizytę przyjechać. Napisała, że to wszystko i mamy się starać. Ale staramy się kolejny miesiąc i nic. I tu właśnie próbuje się od miesiąca dopytać co my mamy robić. Sam kwas przecież nic nie zmieni.
Sam kwas może bardzo dużo zmienić ;) jeżeli nie widziała u was innych problemów to po prostu trzeba się starać. Jeden cykl to naprawdę krótko. Ja o pierwszą ciaze z mężem starałam się 2 lata ! Dopiero dwie kolejne były za pierwszym razem. Coś się odblokowalo. Może leki pomogły.
Ja też tak miałam po pierwszym poronieniu. Jak przyszłam to dała mi witaminy i wlewy i kazała się starać. A że szybko poszło to wtedy napisałam jej SMS. I znalazłaś się termin spotkania. Ale czas bywało tak że nie mogła mnie przyjąć to szłam do innego ginekologa. On sprawdzał a ja jej wysłałam usg. ;) niestety. Moim zdaniem jest dobra lekarka i każdy chce mieć jak najszybciej spotkania. A tutaj braknie jej dobry. ;)
Czy macie jakieś inne zalecenia od niej?
 
staramy się ponad 2 lata. Jestem już pod opieką innego lekarza w klinice leczenia niepłodności, i tam też miałam już transfery in vitro. Które też się nie powiodły. U Pani doktor byłam na wizycie immunologicznej szukając przyczyn naszych problemów z zajściem w ciążę. W klinice nie mam immunologa. A braliśmy pod uwagę, że może w tym momencie coś się dziać, że jest problem.
Gdyby właśnie wtedy odpisała, że proszę się umówić na wizytę to od razu bym to zrobiła. A na wizytę czeka się prawie 2 miesiące. Więc czas leci.
To i ja sie wtracę nie uważam jak @Charlotte21 , że dwa lata to mało na starania to bardzo długo i na pewno sam kwas jesli już mieliście in vitro raczej nie pomoże. Jeśli mogę zapytać dlaczego korzystaliście z in vitro? Jaka przyczyna? Czy mąż jest przebadany ? Jakie ty robiłaś badania? Immuno ?tarczycowe ? Przeciwciała? Ana?Miałaś robioną histeroskpię laparoskopię u męża usg wszystko ok. Napisz coś wiecej może jakoś tu poradzimy?
 
Skoro wyniki wyszły ok to myślę, że dlatego nie doradzila nic innego... :(
Nie myślałaś, żeby zmienić.ogolnie.lelarza na takiego który i.ogarnie immunologie - choć z nią nie masz problemów i takiego który pomoże zajść w ciążę?
Zajrzyj na A te antrum w Bytomiu. Doc Horak
staramy się ponad 2 lata. Jestem już pod opieką innego lekarza w klinice leczenia niepłodności, i tam też miałam już transfery in vitro. Które też się nie powiodły. U Pani doktor byłam na wizycie immunologicznej szukając przyczyn naszych problemów z zajściem w ciążę. W klinice nie mam immunologa. A braliśmy pod uwagę, że może w tym momencie coś się dziać, że jest problem.
Gdyby właśnie wtedy odpisała, że proszę się umówić na wizytę to od razu bym to zrobiła. A na wizytę czeka się prawie 2 miesiące. Więc czas leci.
 
Skoro wyniki wyszły ok to myślę, że dlatego nie doradzila nic innego... :(
Nie myślałaś, żeby zmienić.ogolnie.lelarza na takiego który i.ogarnie immunologie - choć z nią nie masz problemów i takiego który pomoże zajść w ciążę?
Zajrzyj na A te antrum w Bytomiu. Doc Horak
w sumie właśnie myślałam żeby zmienić klinikę i też ją o do dopytuję bo zostało nam ostatnie podejście.
Dlatego tak czekam na to co mi odpisze. Bo jestem wstanie przenieść swoje mrożaki do jej kliniki.
Ale jak na razie jej zalecenie do tylko ten kwas. Pomimo, że wynik homocysteiny jest odpowiedni.
 
To i ja sie wtracę nie uważam jak @Charlotte21 , że dwa lata to mało na starania to bardzo długo i na pewno sam kwas jesli już mieliście in vitro raczej nie pomoże. Jeśli mogę zapytać dlaczego korzystaliście z in vitro? Jaka przyczyna? Czy mąż jest przebadany ? Jakie ty robiłaś badania? Immuno ?tarczycowe ? Przeciwciała? Ana?Miałaś robioną histeroskpię laparoskopię u męża usg wszystko ok. Napisz coś wiecej może jakoś tu poradzimy?
mamy jedno dziecko poczęte naturalnie za pierwszym razem. Staramy się o drugie. I nam nie wychodziło,. Jestem po usunięciu endometriozy bo ta menda się pojawiła u mnie. Zaszłam naturalnie w ciążę ale się nie utrzymała. Stąd klinika i in vitro. Ale in vitro też nie przyniosło efektów. Wyniki mam książkowe. I tarczycowe, i immunologiczne i te, wszystkie, które zostały zlecone w klinice. Mąż wyniki idealne.
 
reklama
Sam kwas może bardzo dużo zmienić ;) jeżeli nie widziała u was innych problemów to po prostu trzeba się starać. Jeden cykl to naprawdę krótko. Ja o pierwszą ciaze z mężem starałam się 2 lata ! Dopiero dwie kolejne były za pierwszym razem. Coś się odblokowalo. Może leki pomogły.
Ja też tak miałam po pierwszym poronieniu. Jak przyszłam to dała mi witaminy i wlewy i kazała się starać. A że szybko poszło to wtedy napisałam jej SMS. I znalazłaś się termin spotkania. Ale czas bywało tak że nie mogła mnie przyjąć to szłam do innego ginekologa. On sprawdzał a ja jej wysłałam usg. ;) niestety. Moim zdaniem jest dobra lekarka i każdy chce mieć jak najszybciej spotkania. A tutaj braknie jej dobry. ;)
Czy macie jakieś inne zalecenia od niej?
zaleceń brak. Tylko ten kwas pomimo, że homocysteina jest na odpowiednim poziomie.
I też ją dopytywałam czy to wszystko czy ten kwas pomoże. Opisała, że to wszystko i kwas pomoże. Jak na razie biorę go 3 miesiąc (bo już od wizyty czerwcowej) i nic.
 
Do góry