Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[justkaki]

@justkaki czasem mi się zdarzało w nocy ale nie aż tak, ale po 20 tyg więcej czasu przeleżałam bo sobie nawkrecalam, ze i u mnie będą problemy z szyjka. Gin mówił, ze mam nie leżeć bo rozleniwiam macicę. Obserwuje zależność, ze jak jestem w ruchu w ciągu dnia i mam tu na myśli wyjście z domu to jest spokój, a jak kisze się w domu to właśnie tak się dzieje. Ale ta noc to była tragiczna. A dodatkowo to chyba problemy jelitowe pogłębiają te dolegliwosci macicy. Zjadlam
Wczoraj sałatkę jarzynowa i nie tknę już jej nigdy w życiu... bóle brzucha, jelit, twardnienia, wzdęcia już pomijam aromaty - mąż się musiał wynieść na narożnik aaaa no i chyba już się stresuje wizyta... uuuu, współczuje uszkodzonego tel

Coś w tym może być. Jak wyjdę z domu to się ok czuje a im więcej leżę tym więcej dolegliwości...

 

[Marthi]

@dagmarie25 @ovli22 @czarna_mala @mała79 @edloteh i inne staraczki - co u Was?

 

[marzycielka81]

@Hatice przytulam Cię mocno.

Ogólnie to jednak ciąża po poronieniu jest trudna. Jestem po wizycie. Wszystko ok. Będziemy mieli 2 synka. Imię już wybrane Mateuszek. Szyjka długa i zamknieta a kolega leży w poprzek trochę mnie gin zdenerwował bo pytam się czy wszystko. Ok a on to się okaże na prenatalnych. No. I już przeżywam

 

[marshia]

@marzycielka81 lekarz być. A kiedy prenatalne kolejne?
@olaa90 u nas czas leci jak z bicza. Dzus rowne 8 tygodni nam trzasnęło, aż nie dowierzam. Maja czasem daje popalić, ale raczej jest słodka i kochana. Ostatnio była małym diabełkuem, bo szczepienia tydzuen temu zbiegły się z 1 skokiem i 2 dni wyjęte z życiorysu.... ale teraz już nauczyła się uśmiechać i to mi wszystko rekompensuje. Niewyspanie, to, ze czasem ma się serdecznie dość i chciałoby się płakać z bezsilności. Ale zazwyczaj płacze z miłości. Autentycznie Jak sibie myślę hak ją kocham, to płacze
A to przekrój przez 2 miesiące

 

[marzycielka81]

@marshia 12.04 u innego lekarza. Słodka ta Twoja córeczka.

 

[Oczekujaca123]

Czuje się beznadziejnie... kolejna próba odlaczenia fenoterolu skończyła się bólami... wytrzymałam 4.5h... znów leżę pod pompa. Czuje się jak wariatka... na mówię że brzuch mnie boli twardnieje mam skurcze położna mówi że to ruchy dziecka... zwariować można [emoji36][emoji36][emoji36] no nic... oby pomogło i można to utrzymać jak najdłużej...[emoji2955][emoji2955][emoji2955][emoji2955] aż się rozryczalam jak mialam zgłosić te skurcze [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

 

[iveo]

@Hatice ja całą ciążę ruchów nie czułam
Co do wysypki być może masz to co ja na początku ciazy miałam łupież Gilberta z powodu obnizenia odporności typowa choroba na wiosnę
Ja clexane robiłam po całym brzuchu dół boki to nie ma znaczenia
@Oczekujaca123 lepiej być jak wariat i utrzymać dzieci w brzuszku niż sobie wyrzucać że coś się zlekceważylo jesteś super bohaterką!!!
@marzycielka81 gratuluje chlopczyka będą sie dzieciaki razem bawić

 

[marzycielka81]

@Oczekujaca123 przytulam Cię mocno z całej siły. Ważne, że masz przylaczona pompe znowu a skurcze mina. Mimo, że jest Ci ciężko to myśl że każdego dnia Twoje dziaciaczki są silniejsze

 

[Oczekujaca123]

Dziś zrozumiałam dlaczego profesor tak walczy o tą Moją ciążę.... I ogólnie o te wczesne...bo sam ma syna z 26tc.. [emoji25]
A tak.poza tym to ja się stresuje, że znów się jutro naslucham że nie wytrzymałam bez tej pompy

 

[Destino]

@Oczekujaca123 nie stresuj sie olej glupie baby. Niczego sie nie nasluchasz. A wczesniactwo... my jutro do szpitala z Helenka wracamy. Tak wiec chwal sie ta pompa i nie przejmuj, ze nie wytrzymalas. Naprawde jestes dzielna