Zzzzzz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 574
Siemankooo, nie wiem co napisać. Zacznę od tego, że ja sama wyłączyłam się z tego wątku na początku ciąży bo... No właśnie nie czułam się okej e stosunku co do staraczek. Faktycznie jeszcze rok temu wątek kipiał od pomysłów, informacji na temat leczen leków itp. Stąd jak zaszlam w ciążę poczułam że to nie miejsce dla mnie. Czasami Was podczytywalam z krzaków i odpisywalam nowo udzielającym się dziewczynom poszukujacym jakis wskazówek.
Jeżeli sa na sali dziewczyny, które zmagaja sie z poronieniami nawracjacymi i boja sie odezwac/zapytać to proszę Was o to abyście się udzieliły bo to forum daje siłę, nadzieję i faktycznie pomaga. Sama jestem tego przykładem. Sa tu dziewczyny, które maja taka wiedze ze szczena opada, wiec warto sie pytac/ wspierać/pomagac sobie.
Chciałam się wstrzymać z opisem mojego leczenia aż do narodzin i zamieścić kolaborat na ciążach zakończonych sukcesem, ale co nieco napiszę teraz:
1. Przed staraniami - dieta protokół autoimmunologiczny ok 3 mce
2. Przed staraniami - dobra bromelanina ok 3 miesiące suplementacji na zbicie przeciwcial
3. Poszukiwanie dobrego ginekologa
4. Przed staraniami Regulator homocysteiny i folian z solgara
5. W trakcie starań: acard az do 34tc
6. Starania: przytulania z mężem co 2 dzień
7. Starania : pomiar temperatury
8. Jak temp sie utrzymywala to heparyna : neoparin 0,4 do 3 trym od 3 trym 0,6
9. Od bety encorton 10mg do 20tc
10. W trakcie ciazy dieta paleo (zalecane do 20tc)
Moj problem to 2 poronienia 9tc i 16tc. Dodatnie ANA 2 i ASMA, homocysteina, wątpliwy LA i APS, rak jadra mojego męża.
Dla tych ktore traca ciaze i nie wiedza dlaczego, z checia udziele informacji na temat badan jakie zrobiłam, lekarzy których odwiedziłam, takze pisajta do mnie na priv
Chetnie oddam brzuch za 3 tygodnie, także trzymajcie za mnie kciuki
Jeżeli sa na sali dziewczyny, które zmagaja sie z poronieniami nawracjacymi i boja sie odezwac/zapytać to proszę Was o to abyście się udzieliły bo to forum daje siłę, nadzieję i faktycznie pomaga. Sama jestem tego przykładem. Sa tu dziewczyny, które maja taka wiedze ze szczena opada, wiec warto sie pytac/ wspierać/pomagac sobie.
Chciałam się wstrzymać z opisem mojego leczenia aż do narodzin i zamieścić kolaborat na ciążach zakończonych sukcesem, ale co nieco napiszę teraz:
1. Przed staraniami - dieta protokół autoimmunologiczny ok 3 mce
2. Przed staraniami - dobra bromelanina ok 3 miesiące suplementacji na zbicie przeciwcial
3. Poszukiwanie dobrego ginekologa
4. Przed staraniami Regulator homocysteiny i folian z solgara
5. W trakcie starań: acard az do 34tc
6. Starania: przytulania z mężem co 2 dzień
7. Starania : pomiar temperatury
8. Jak temp sie utrzymywala to heparyna : neoparin 0,4 do 3 trym od 3 trym 0,6
9. Od bety encorton 10mg do 20tc
10. W trakcie ciazy dieta paleo (zalecane do 20tc)
Moj problem to 2 poronienia 9tc i 16tc. Dodatnie ANA 2 i ASMA, homocysteina, wątpliwy LA i APS, rak jadra mojego męża.
Dla tych ktore traca ciaze i nie wiedza dlaczego, z checia udziele informacji na temat badan jakie zrobiłam, lekarzy których odwiedziłam, takze pisajta do mnie na priv
Chetnie oddam brzuch za 3 tygodnie, także trzymajcie za mnie kciuki