Cześć dziewczyny, piszę z prośba o radę. W sierpniu poroniłam swoja pierwsza ciaże w 9-tym tygodniu (serduszko usłyszałam w szóstym). Wykonałam cała serie badań infekcyjnych, mutacje, tarczyca, zespół antyfosfolipidowy. Wyszła mi hiperinsulinemia (na czczo 5.5, po godzinie obciażenia aż 280, a po dwóch 120), wysoka glukoza (88 - 220 - 120). Dodatkowo bardzo zmartwiły mnie przeciwciała ANA, ktore od września urosły We wrześniu w Diagnostyce były 1:160, typ świecenia ziarnisty, a teraz robiłam w Instytucie Reumatologii i wyszly w mianie 1:640, typ świecenia błony jadrowej i 1:320 antycytoplazmatyczny o typie świecenia plamistym. Lekarz mowi, ze bez objawow nie ma podstaw do sterydu, ktory by mi tylko podniósł cukry. Poradźcie co robic, czy zaufać i kolejna ciażę prowadzić na zestawie acard + heparyna 0.4?
Ja najlepiej najpierw miałam obniżyć insulinę (dieta + metmorfina). Metformina również podczas starań i w ciąży.
Co do sterydu niech inne dziewczyny się wypowiedzą.