reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Barbinka to dobre wiadomosci kochana. Nie martw sie!

Co do glukozy i insuliny to ja dopiero bede robic. Ale w skierowaniu mam, ze tylko po 2 godzinach:( mam nadzieje, ze chociaz na czczo zrobia.
 
reklama
Barbinka - na czczo masz troszeczkę za wysoka, powinna być ok. 6, ale na szczęście nie rośnie dużo po obciążeniu. Powinnaś zdecydowanie zwracać uwagę na dietę, ale leki chyba niepotrzebne.
Portia - skoro i tak obciazasz organizm glukoza, co dla niego nie jest obojętne, to nalegaj na zbadanie insuliny też na czczo i po w godz - może być tak jak było u mnie - na czczo i po 2 godzinach super, ale po 1 godz. Wysoko, co oznacza zbyt duży wyrzut insuliny po godzinie i to też się leczy....
 
Barbinko głowa do góry, będzie dobrze &&&&&&&

Sykatynka pytasz o to badanie po porodzie? Tak, wtedy badalam tylko glukoze. Nikomu nie przyszło do głowy, że może dziać się coś wiecej. A przed tą ciąża i jedno i drugie. Glukoza też po obciążeniu i było ok.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kruszka dzięki za pamięć :), podczytuje Was codziennie z tel., ale w necie domowym coś szwankowało i pisac nie mogłam.
Nie potrafiłabym dzień w dzień do Was nie zajrzec zeby przekonac sie ze wszysko ok, Wasze suwaczki zasuwają ekspresowo:-):-)

Barbinko bedzie dobrze ;-), ważne ze serduszko bije, może na innym sprzecie było by inaczej, staraj sie nie martwić, trzymam kciuki;-)

Nafoczka na ;-)o inusuline masz jednak wyskoką :(, ja na czczo miałam 14,4 i według jerzak to bardzo dużo, od razu zapisała mi dwa razy dziennie po 800 glucophage, ale pociesze Cię ze przy lekach i diecie szybko spada, w ciazy insline trzymałam na poziomie 4-6..
a jesli chodzi o glukoze, to własnie jej niska wartosc przy wysokiej insulinie jest oznaką insulinodopornosci:-(
która według jerzek moze wpływac na trudnosci z zjasciem, jak rózwniez na poronienia szczegolnie we wczesnym etapie :(
Ja oprócz glucko tez piłam inofolic i oczywsice dieta, któa chyba najwiecej wpływa na obniżenie.

Burczuś szczerze to jakas dziwna ta Twoja denytyska, jak mozna tak podcinac skrzydła:-(
zreszta pierwsze słysze, a odwiedziłam mase lekarzy , zeby acard wpływał na wady genteczne:shocked2:, jedynie zwracaja uwage, zeby nie brac po 34 tygodniu ciazy, bo wtedy moze miec wpływ na serduszko dziecka.
A tak to zobacz na naszym forum albo forum bociana, gdzie wszytskie kobietki brały acard i jest wszystko w porzadku.
A straszyc skrzepami w pozniej ciazy to juz ostro przesadziła, przeciez po to własnie bierzemy heparyne..

W ogóle o tym nie rozmyślaj, ona nie che walczyc jej decyzja, a Ty zobaczysz bedziesz sie cieszyc swoim dzieciątkiem niedługo:-)

Kaira Biedaku wspołuczuje:-(, wiem co czujesz bo ja od kilku dni chodze bez siódemki :((, co prawda obeszło sie u mnie bez tych "dodatkowych" atrakcji , i az takiego bolu nie czułam, ale generalnie w calej paszczy wdało sie jakies zapalenie i do dzisaj za bardzo jesc nie mogę i sliny przełykac.

Enya to cudna Basiula, wiem ze o kazdym szkarbie tak sie mowi, ale serio , jest po prostu śliczna :))
 
Barbinko - wiadomo, ze takim kobietom, jak my trudniej o optymizm, ale tutaj juz bylo tyle objawow, ktore wskazywaly na nieprawidlowosci ciazy (niskie bety, plamienia, podejrzenie zasnianow i wiele innych), a wszystko dobrze sie konczylo. I tyle zalezy od sprzetu. Mi dopiero teraz, po 2 poronieniach, jeden z lekarzy w Medicover powiedzial, ze radzi mi chodzic na USG poza MC, bo oni maja slaby sprzet (!!). Najwazniejsze, ze serduszko bije. Trzymam za Was kciuki!

Co do siniakow, to tez mam nadzieje, ze przejdzie i nie odstawie Acardu. Wczesniej nie mialam z nim zadnych problemow. Dzieki Kochane za cieple slowa :* I jeszcze dostalam od doktora taka instrukcje odnosnie techniki iniekcji heparyny i tam jest zaznaczona zewnetrzna strona ud.

Apolinko - moje wyniki: wolne bialko S 71% (norma 71% - 113%), bialko S 44.80% (norma 58% - 128%)

Ewa - doktor w przyjmowanie sterydu nie ingeruje, tylko powiedzial, ze tez uwaza, ze NK powinnam obnizyc, no i po 4 tyg. przyjmowania sterydu spadly z 15,8% na 11% (norma 6-27) i z 0.35 G/l na 0,23 (norma 0.10 - 0.67), ale tak jak Wam pisalam chyba steryd zablokowal mi owulacje, wiec jak dostane okres odstawiam i zaczynam po owulacji tak ok. 20 d.c.

A co do uczulenia na Fragmin, to mialam zrobic morfologie z rozmazem oraz IGE i podwyzszone Eozynocyty i IGE mialy powtierdzic uczulenie, a ja mam Eozynocyty niskie, ALE Ige wysokie... takiego scenariusza nieprzerabialismy i nie wiem co to oznacza :( a na kolejna wizyte mam isc dopierow ciazy, wiec jestem w kropce! Krostki zmienily sie w male krwiaki, a teraz w strupki, czyli niby zanika, ale czy to przez Fragmin czy nie cholera!?!? :wściekła/y:
 
Ja właśnie byłam u lekarza, łaskawie zaproponował sterydy na obniżenie nk (mam 17), ale w niskich dawkach i dopiero przy transferze.... Zastanawiam się czy ew. Potem nie zwiększyć dawki na własną rękę
 
A ja mam pytanie z serii wyjatkowo glupich:confused2: Myslicie, ze lot samolotem w ew 4 tyg ciazy moglby stanowic jakies zagrozenie? Cykl mi sie ewidentnie poprzesuwal, wydaje mi sie, ze wczoraj byla owulka co oznacza, ze testowanie wypadaloby w polowie naszego urlopu.
Wiem, ze to bardzo wczesny etap i teoretycznie nie powinno to zaszkodzic ale....

Pomine juz fakt, ze jutro tez lece i wracam za 4 dni....

Milego weekendu:*
 
reklama
Portia, wszystko zależy od ciąży. Jedne mogą latać, pływać i jeździć na rowerze a inne muszą leżeć z tylkiem na kanapie albo w łóżku plackiem. Nigdy nie wiesz jaka ciąża Ci się przydarzy. Czesto urlopy pomagają parom zaskoczyć ;) i tego wam życzę. Poza tym nie można podporządkować swojego życia owulacji ;) ja po owulce robilam przemeblowanie i sprzątanie po remoncie u mnie w pracy. I Okruszce to nie przeszkadzało, chciała to się zadnieździła .
 
Do góry