reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@iveo Kochanie tego nie wiem, nie znam sie. Pisalam to odnosnie problemow dziewczyny, o ktorej wspomniala @roki_1991. Mozliwe, ze to co @maa821 dostala wystarczy. Jesli sie boi, to zawsze moze jeszcze wziac jak ma.
A powiedz jak ty sie trzymasz? Odpoczywacie ten ostatni weekend we dwoje? Teraz z Mateuszkiem wszystko sie zmieni [emoji4] to juz bedzie zupelnie inne zycie
 
reklama
Dziewczyny, przepraszam ze sie nie odzywalam. Potrzebowalam troche przeczekac do bety, ale nie pomoglo. Wynik bety z 6dpt <1, aby choc troche ruszylo to mialabym nadzieje a tak to jej brak :( Nadal biore leki do poniedzialku ale to juz formalnosc i wielkie pytanie co robic dalej ....
Asia ustal sobie jakas granice czy to procedur, czy to lat. I wiem ze to trudne ale moze staraj się podejsc bardziej zadaniowo? Mnie to trzyma na nogach. Napisz do pasnika co z immunosupresja jesli bedziesz podchodzic od nowa, zapytaj go tez o jej wplyw na jajka, bo wiem ze jakis ma. I pamietaj, ze masz juz jednego cudownego synka. Jakby nie bylo, nie jest tak źle [emoji6] wiem, ze to teraz tylko pocieszenie, ale masz zdrowe, na pewno fajne dziecko, masz męża. Jesli chcesz walczyć to walcz dalej, ale moim zdaniem podejscie zadaniowe duzo daje, nie przyzwyczajanie się i nie nastawianie na cud. Wiem, ze tu dziewczyny w nie wierza, ale mi jest latwiej przezyc porażkę jak podchodzę do tego bez emocji. Tak calkiem to oczywiscie nie, bo sie nie da, zawsze sa lzy i zal, ale im mniej tym lepiej dla psychiki, tak uwazam.

Z innej beczki. Moja starsza sasiadka wie o naszych problemach, o ivf i poronieniach. Ona sama ma córkę i potem przezyla poronienie, wiecej dzieci nie ma. Oczywiscie zauwazyla, ze u mnie ostatnio cos nie tak, bo ledwo chodzilam w poniedzialek, wiec jej powiedzialam, ze znowu wielkie nic. I pogadalysmy sobie tak od serca, o poronieniach, o dzieciach. Ona ma teraz trojke cudownych wnukow, pomaga w ich wychowaniu. Ale jak mowila o swoich dawnych problemach to miala takie lzy w oczach, nadal ja to rusza. A ja naiwnie myslalam, ze z czasem wszystko lagodnieje, ze czlowiek tego tak nie przezywa. Kobieta poronila ponad 40lat temu, ma teraz 75-80lat i nadal ma ogromny bol w sercu. O ja glupia, myslalam, ze kiedys bedzie lepiej :(
 
@Destino ja już wyczekuje poniedziałku - mały się w górę chyba przesunął albo urósł bo mi duszno znowu.
Denerwuje się ruchami 2 dni kopie cały dzień a dziś raz na parę godzin. No i szpitala się boję bo ja straszny niedowiarek a tam trzeba komuś zaufać i powierzyć to co najważniejsze
 
Hej dziewczyny . Nie pisze za dużo bo czasu mi brak , chyba ten stres związany z poroieniem ostatnim zabijam praca domową i dobrze mi to robi . Bo padam spać wieczorem zmęczona .
Ale ja dziś dziewczyny z prywatą. Mam dylemat z tymi lekarzami ... Zapisana jestem do Ciosek bo nie mogłam się dostać do Przybycienia na ten rok . Wczoraj dziewczyna z forum z FB poleciła lekarza z Dębicy dr Gawlik się nazywa i ponoć współpracuje z Przybycieniem to znaczy odsyla po 4 mięs pacjentki do właśnie tego dr G. Czy wie ktoś czy dr .P będzie przyjmował w Tarnowie ? Do KRK trochę daleko jechać . I nie wiem co robić doradzcie .. Czy zapisać się do dr P czy dr. G czy pójść na ta wizytę co mam umówiona . Sorki za chaotyczna wypowiedź .
 
@iveo rozumiem ten strach. Teraz chyba bedzie mi jeszcze trudniej, choc niby 2 porod prostszy, ale z tym zaufaniem... trzeba jednak wierzyc, ze szkatula cudow nie zostala jeszcze wyczerpana i w tak waznym momencie tez zadziala i bedziesz miec przy porodzie cudownych ludzi. Co do ruchow, to taka pogoda. Moja panna to wczoraj prawie na ip wyladowala. Zawsze balam sie ruchow, bo to stresujace, a nasze dzieci maja to za nic. Ale im wieksze dziecko, tym mniej miejsca na ruch. Nie przejmuj sie liczeniem ich. Wazne, ze Mateuszek sie w ogole rusza. Juz tylko 3 dni. Niech Ci szybko zleca

@kasiula222 Gawlik ma rozne opinie. Moze @roxi123 ci cos o nim napisze. Nie wybieraj polsrodkow, bo Gawlik takim jest. Idz do Przybycienia mimo odleglych terminow. Zachacz o Ciosek, moze ci przypasuje. Wiem, ze to wydaje sie duzo czasu, ale w walce o maluszka pol roku to krotki czas. Przybycien odsyla do innych w bezpiecznym terminie, najgorsza robote bierze na siebie. To wazne dobrze zdiagnozowac i dobrac leki.
 
Ostatnia edycja:
Cześć, napisałam do Was kilka tygodni temu i obiecałam sobie że zrobię to ponownie po jakimś czasie. Jestem aktualnie w 23tc, biorę neoparin 0,4. Encorton, acard i luteinę odstawiłam w 20tyg. Po badaniach wyszło jedynie że mam mutacje Pai-1 homozygota oraz podwyższone komórki nk. Wcześniej 3 poronienia na etapie 7/8tydzień bez leków. Miałam badania hormonów, pakiet antyfosfolipidowy, pakiet na trombofilię, nasze kariotypy, nasienie męża. Wcześniej brałam kilka wlewów z intralipidu ale lekarka zdecydowała że w trakcie starań lecimy na acard heparyna encorton i luteina. Staramy się od 3lat. Boje się każdego dnia, maluszek kopie właśnie i to mnie trochę uspokaja. Boję się robić zakupy wyprawki, często panikuje, myślałam że ten stres odpuści z każdym tygodniem ale niestety nie. Ale musi być teraz dobrze, musi!!! Trzymam za wszystkie z Was kciuki :) dzielne dziewczyny!
 
@kampina ten strach nie odpuszcza, a im wyzsza ciaza tym trudniej. Ten strach jednak daje sie ujarzmic. A skoro wierzysz, ze bedzie dobrze, to odwaznie kompletuj wyprawke. Troche oderwiesz mysli od ciazy i zaczniesz sie w koncu nia odrobine cieszyc. Radosc jest wskazana. Mysle, ze juz czas, by coraz czesciej u ciebie goscila. To nie znaczy, ze przestaniesz sie martwic, czy byc mniej uwazna. Jednak mozesz, a nawet powinnas celebrowac ten czas. A ogladanie rzeczy choc na necie i wybieranie sprawi tez, ze czas bedzie szybciej lecial.
U mnie tez 23tc. Druga ciaza mozliwe, ze zakonczona sukcesem, zobaczymy. Nie jest latwiej, ale mimo trudnosci nie narzekam i ciesze sie najczesciej jak sie da.
 
reklama
@kasiula mi Gawlik Robil histeroskopie z polecenia Dr Przybycienia, bo to jego kolega a musialam miec zabieg na cito . Bylam u niego na jednej wizycie. Jakos mnie nie przekonal do siebie jako specjalisty, ale histeroskopie zrobil pierwsza klasa
 
Do góry