reklama
G
gość 94049
Gość
Iris ja się wtedy uczyłam tej metody i wiem, ze ona nie jest w 100 % skuteczna, ale daje jakiś obraz siebie, mojego organizmu. Oprócz temp, miałam jeszcze monitoring, wiec widziałam co się tam dzieje. Zwłaszcza wtedy, gdy już zaczęłam brać clostybegyt, bo takie miałam zaburzenia jajeczkowania. Teraz jak robiłam wykres (aplikacja za mnie robiła) to widziałam, że po tym płodnym śluzie ta temp rosnie powoli, nie tak jak w poprzednim, gdzie od razu skoczyła. Ten wykres cos mi przypominał, podejrzewam, ze ten ciążowy z Franiem, ale nie potwierdzam. Jednak w przypadku kolejnej @ miałam już iśc i tak na monitoring.
Propo szyjki... to ja właśnie wróciłam od lekarza. Pisałam Wam, że miałam problem z żołądkiem. Wczoraj wieczorem bardzo się nasilił i dziś rano bolał mnie już dół brzucha i promieniowało na uda, a taki ból to u mnie zawsze początek @. Pojechałam do gina, zrobił mi usg. Szyjka jest zamknięta, ma 3,8 cm, maluszek fikał. Szkoda, że nie zwróciłam uwagi czy ma nosek, ale i tak ledwo widziałam przez łzy. Mój Franek (nieodłączony towarzysz) patrzył w ekran z ciekawością, po czym wygłosił "koniec".
Kamień z serca mi spadł, bo dzidzi nic nie grozi, przede wszystkim żyje, a wczoraj skończyłam 12 tc! Na bóle dostałam receptę na czopki, ale jak do jutra nie przejdzie mam iśc do internisty i w sobote odezwać się do gina jak sytuacja. To jest anioł nie lekarz. A i nic nie płaciłam, bo wizyta jak to gin ujął "nieznacząca".
Propo szyjki... to ja właśnie wróciłam od lekarza. Pisałam Wam, że miałam problem z żołądkiem. Wczoraj wieczorem bardzo się nasilił i dziś rano bolał mnie już dół brzucha i promieniowało na uda, a taki ból to u mnie zawsze początek @. Pojechałam do gina, zrobił mi usg. Szyjka jest zamknięta, ma 3,8 cm, maluszek fikał. Szkoda, że nie zwróciłam uwagi czy ma nosek, ale i tak ledwo widziałam przez łzy. Mój Franek (nieodłączony towarzysz) patrzył w ekran z ciekawością, po czym wygłosił "koniec".
Kamień z serca mi spadł, bo dzidzi nic nie grozi, przede wszystkim żyje, a wczoraj skończyłam 12 tc! Na bóle dostałam receptę na czopki, ale jak do jutra nie przejdzie mam iśc do internisty i w sobote odezwać się do gina jak sytuacja. To jest anioł nie lekarz. A i nic nie płaciłam, bo wizyta jak to gin ujął "nieznacząca".
G
gość 94049
Gość
Aż się mój Synek rozbrykał z tej radości.
Hahaha bardzo się cieszę Mój mąż pytał czy w tej sytuacji robimy coming out, ale uznałam, że już poczekamy ten tydzień do genetycznego, tak jak mieliśmy pierwotnie w planach
Cześć dziewczyny, troszke was opuściłam, ale miałam holter na serduszku i musiałam się pożegnać z komputerem
Otóż mam pytanie to tych dziewczyn, które miały problem z „mężem”? Byłam dziś u nowego P. doktora, który jednoznacznie stwierdził, że ja sobie mogę witaminki brać ale jego zdaniem to mąż ma problem bo 7% prawidłowych plemników to tyle co nic, a w drugą strone to aż 93% nieprawidłowych L Pytałam dziś o leki, które mu polecił i cena jest może nie zaporowa ale godna rozważenia 250PLN. Znacie może jakieś domowe sposoby na wsparcie armii?
Co do progesteronu 12,51 dla fazy lutealnej nic się nie wypowiedział, tak jak o homocysteinie 9,60 ale wysłał do diabetologa z insuliną 15- wizyta za tydzień.
Co wy na to?
Otóż mam pytanie to tych dziewczyn, które miały problem z „mężem”? Byłam dziś u nowego P. doktora, który jednoznacznie stwierdził, że ja sobie mogę witaminki brać ale jego zdaniem to mąż ma problem bo 7% prawidłowych plemników to tyle co nic, a w drugą strone to aż 93% nieprawidłowych L Pytałam dziś o leki, które mu polecił i cena jest może nie zaporowa ale godna rozważenia 250PLN. Znacie może jakieś domowe sposoby na wsparcie armii?
Co do progesteronu 12,51 dla fazy lutealnej nic się nie wypowiedział, tak jak o homocysteinie 9,60 ale wysłał do diabetologa z insuliną 15- wizyta za tydzień.
Co wy na to?
G
gość 94049
Gość
Nafoczka i jak po tym holterze? Wyniki w porządku? My nigdy armii nie badalismy, ale przed Franiem i teraz M brał pół tabletki Salfazinu.
Dziewczyny, które brały b6 i b12 ponawiam pytanie,kiedy odstawialyscie. Mój żołądek znowu wariuje, a M sugeruje, że to może być po tej ilości tabsow, które biorę. Za tydzień odstawiam kilka, ale te witaminy też bym już odstawiła. Może mi sluzowka nie wytrzymuje?
Dziewczyny, które brały b6 i b12 ponawiam pytanie,kiedy odstawialyscie. Mój żołądek znowu wariuje, a M sugeruje, że to może być po tej ilości tabsow, które biorę. Za tydzień odstawiam kilka, ale te witaminy też bym już odstawiła. Może mi sluzowka nie wytrzymuje?
czarna_mala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2015
- Postów
- 2 595
witajCześć dziewczyny, troszke was opuściłam, ale miałam holter na serduszku i musiałam się pożegnać z komputerem
Otóż mam pytanie to tych dziewczyn, które miały problem z „mężem”? Byłam dziś u nowego P. doktora, który jednoznacznie stwierdził, że ja sobie mogę witaminki brać ale jego zdaniem to mąż ma problem bo 7% prawidłowych plemników to tyle co nic, a w drugą strone to aż 93% nieprawidłowych L Pytałam dziś o leki, które mu polecił i cena jest może nie zaporowa ale godna rozważenia 250PLN. Znacie może jakieś domowe sposoby na wsparcie armii?
Co do progesteronu 12,51 dla fazy lutealnej nic się nie wypowiedział, tak jak o homocysteinie 9,60 ale wysłał do diabetologa z insuliną 15- wizyta za tydzień.
Co wy na to?
mój mąż brał Salfazin na zmianę z Androvitem co prawda nasionka miał b. dobre, ale nic nie stało na przeszkodzie żeby miał wzorowe :-)
Nafoczka ja też nie badałam męża, ale czytałam, że świeżo wyciskane soki są świetne na plemniki. Jeszcze coś o koenzymie Q10 i DHEA słyszałam, ale to już chyba lekarz ustala.
Kruszka ja biorę te same dawki od początku ciąży, więc Ci nie doradzę. Boję się odstawić cokolwiek, mój organizm chyba traktuje już te leki jak osobny posiłek...Próbowałaś jeść jogurty z bakteriami probiotycznymi? Może by uspokoiły trochę Twój żołądek.
Kruszka ja biorę te same dawki od początku ciąży, więc Ci nie doradzę. Boję się odstawić cokolwiek, mój organizm chyba traktuje już te leki jak osobny posiłek...Próbowałaś jeść jogurty z bakteriami probiotycznymi? Może by uspokoiły trochę Twój żołądek.
Iris34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2014
- Postów
- 529
Nafoczka mój eM miał dużo gorsze wyniki bo zaczynalismy od 3% o prawidłowej budowie. Po miesiącu brania androvitu na zmianę z salfazinem, chodzenia na basen, noszenia luznych bokserek i nie noszenia komórki w kieszeni mielismy juz 4%. Lekarz stwierdził , że jest to już wynik w normie, ale nadal możemy stosować "kuracje". Nigdy nie mieliśmy zapisanych żadnych innych leków a chodzilismy do androloga. Normy wg WHO są teraz od 4%, z uwagi na bardzo zaostrzone standardy badan komputerowych, które nawet niewielkie odchylenie w budowie uwazaja za nieprawidlowa morfologie.
reklama
Nafoczka- mojemu poprzedniemu facetowi dawałam też androvit na zmianę z salfazinem plus cynk z wit. e, Macę, kwas foliowy i l- karnitynę. Ta ostatnia poprawia ruchliwość plemników ale też częściej chodzi się do kibelka. Te Suplementy plus odstawienie palenia, coli i laptopa z kolan po 3 miesiącach kuracji dały ekstra efekty z jakiś 4% na ok 70%
Kruszka- a to żołądek cię boli czy jelita? Jeśli żołądek to nie ma ńic lepszego niż siemie lniae z samego rana. Jest fujskie ale działa cuda.
Kruszka- a to żołądek cię boli czy jelita? Jeśli żołądek to nie ma ńic lepszego niż siemie lniae z samego rana. Jest fujskie ale działa cuda.
Podziel się: