reklama
Esperanza86
Fanka BB :)
Czesc Kochane, nie odzywalam sie, bo straszne rzeczy sie dzialy i obiecalam mezowi, ze odpoczne od internetu na jakis czas. Generalnie w tym samym czasie, kiedy Kaira poinformowala nas o Juleczku, znajomej z pracy maluszek zmarl w 9 mieciacu ciazy. W 8 m.c. dziewczyna miala zatrucie ciazowe i wypuscili Ja do domu, a 3 tygodnie pozniej zaczela krwawic w domu i juz nic nie dalo sie zrobic. Ja jako jedyna na forum mam Trombofilie i zagrozenie przedwczesnego porodu, wiec takie historie bardzo we mnie uderzaja. Oprocz tego dziadek meza w szpitalu, a moja kochana szefowa dostala awans i przyjdzie ktos mi obcy na Jej miejsce i nie wiem, jak bedzie podchodzil do moich niedyspozycji.
Ale dość smutków. Intensywnie pracujemy nad moim optymizmem i codziennie po przebudzeniu powtarzam sobie, ze teraz wszystko będzie dobrze. Musi! U Was tez szczesliwie (Barbinka GRATULUJE !! ) i tego sie trzymajmy.
Mam trochę niestandardowe leczenie w porównaniu do Was i już 4 tydzień biorę steryd. Obecnie Metypred 12mg. Czekam na wyniki ANA i NK czy zostaly obnizone. Najdziwniejsze jest to, ze immunolog z Trojmiasta chce zebym brala steryd non-stop az zaciaze (nawet jesli to mialoby trwac nawet pol roku), a ja mam wrazenie, ze on mi zablokowal owulacje (temperatura wolno przyrasta i testy owu. wariuja jak nigdy). Poza tym chce zebym sie kula heparyna juz 2 dni przed owulacja no i dzis pierwszy raz spróbowaliśmy i prawie zwymiotowalam z bolu, a do wrażliwców nie naleze. Falde tluszczu na brzuchu mam dorodna, jest gdzie sie wbijac, maz mi wbil tak ok. 8 cm od pepka, i nawet nie bolalo samo wbicie tylko wstrzykniecie. Wylam jak nienormalna przez 15 minut, zebralo mnie na wymioty i mialam taki atak ciepla ze kucalam w pizamie na balkonie. CO ZROBILISMY NIE TAK? Teraz mam wielkiego twardego, siniaka. Dla dobra dziecka moge sobie nawet reke odciac, wiec jesli ma tak bolec to trudno, ale Wy nie piszecie o takich traumatycznych przezyciach, wiec jesli przychodzi Wam do glowy co schrzaniliśmy, to piszcie prosze.
Ale dość smutków. Intensywnie pracujemy nad moim optymizmem i codziennie po przebudzeniu powtarzam sobie, ze teraz wszystko będzie dobrze. Musi! U Was tez szczesliwie (Barbinka GRATULUJE !! ) i tego sie trzymajmy.
Mam trochę niestandardowe leczenie w porównaniu do Was i już 4 tydzień biorę steryd. Obecnie Metypred 12mg. Czekam na wyniki ANA i NK czy zostaly obnizone. Najdziwniejsze jest to, ze immunolog z Trojmiasta chce zebym brala steryd non-stop az zaciaze (nawet jesli to mialoby trwac nawet pol roku), a ja mam wrazenie, ze on mi zablokowal owulacje (temperatura wolno przyrasta i testy owu. wariuja jak nigdy). Poza tym chce zebym sie kula heparyna juz 2 dni przed owulacja no i dzis pierwszy raz spróbowaliśmy i prawie zwymiotowalam z bolu, a do wrażliwców nie naleze. Falde tluszczu na brzuchu mam dorodna, jest gdzie sie wbijac, maz mi wbil tak ok. 8 cm od pepka, i nawet nie bolalo samo wbicie tylko wstrzykniecie. Wylam jak nienormalna przez 15 minut, zebralo mnie na wymioty i mialam taki atak ciepla ze kucalam w pizamie na balkonie. CO ZROBILISMY NIE TAK? Teraz mam wielkiego twardego, siniaka. Dla dobra dziecka moge sobie nawet reke odciac, wiec jesli ma tak bolec to trudno, ale Wy nie piszecie o takich traumatycznych przezyciach, wiec jesli przychodzi Wam do glowy co schrzaniliśmy, to piszcie prosze.
Esperanza...ja też tak miałam...pierwszy zastrzyk nie bolał aż tak bardzo, ale za to 2,3, i 4 niemiłosiernie! Wyłam z bólu tak jak Ty, ale potem mój M podawał mi go baaaaaaaaardzo wolnitko i zanim puścił fałdkę wyjął igłę, i było już ok Może musicie dojść do wprawy i znaleźć dla Was jakiś sposób na podawanie Tylko ręki nie ucinaj sobie...a jak się czujesz na sterydach? Nie tyjesz, bo mnie się wydaję, że ja po tym jak brałam go , utyłam z 10 kilo, ale też nie szczędziłam sobie jedzenia ;]
Iris34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2014
- Postów
- 529
Ewa, a ja myślałam, że rodzisz wcześniej :-) a jaki masz termin OM? może u mnie coś usg przekłamało?
Esperanza, może mąż wkuł się w jakiś zrost? a nie puścił przypadkiem fałdy skóry przy wyciąganiu igły? i jak robicie z powietrzem? ja jednak pomimo, że pielęgniarki mówią, że nie trzeba go usuwać, zawsze się go pozbywam. Siniaki miałam do tej pory 2, 1-szy jak puściłam fałdę skórną przed wyjęciem igły (mega wielki i twardy, trzymał się prawie cały miesiąc), 2-gi przy zmianie fragminu na fraxapiryne (zabrakło leków w aptece- teraz znów biorę fragmin) z powodu innej strzykawki (nie miałam jeszcze wyczucia - ale on ma gdzies 2cm i nie straszy jakoś).
Esperanza, może mąż wkuł się w jakiś zrost? a nie puścił przypadkiem fałdy skóry przy wyciąganiu igły? i jak robicie z powietrzem? ja jednak pomimo, że pielęgniarki mówią, że nie trzeba go usuwać, zawsze się go pozbywam. Siniaki miałam do tej pory 2, 1-szy jak puściłam fałdę skórną przed wyjęciem igły (mega wielki i twardy, trzymał się prawie cały miesiąc), 2-gi przy zmianie fragminu na fraxapiryne (zabrakło leków w aptece- teraz znów biorę fragmin) z powodu innej strzykawki (nie miałam jeszcze wyczucia - ale on ma gdzies 2cm i nie straszy jakoś).
Esperanza86
Fanka BB :)
Apolinka - po sterydzie ok, co prawda caly czas mam zaparcia, ale to od czasu kiedy zaczęłam brać żelazo i mam takie momenty, ze bardzo szybko bije mi serce. No i cisnienie caly czas mam niskie, wiec czasem sa dni, ze moge spac 24h, a myslalam, ze steryd mi je podniesie. I nie przytylam nic, a nic. Juz paru lekarzy mi mowilo, ze Metypred ma generalnie mniej skutkow ubocznych, wiec moze dlatego. Zaczęłam od 16 mg (odpowiednik 20mg Encortonu), a teraz biorę 12mg.
A co do zastrzyków, to chce sie upewnic: mąż trzyma Ci faldę i to On wolniutko wbija, wolniutko wstrzykuje i wolniutko wyjmuje?
Iris - tez mam Fragmin, ale w dawce chyba wiekszej niz Ty, bo 7 500 j.m i ja trzymałam fałdę i nie puściłam, powietrze usunięte, bo pamietam, ze o tym pisalyscie,a zrostow nie mam od czego miec chyba, bo nigdy wczesniej sie w brzuch nie kulam, dlatego tak wielkie jest moje zdziwnienie. Moze jakas igla trefna?
A co do zastrzyków, to chce sie upewnic: mąż trzyma Ci faldę i to On wolniutko wbija, wolniutko wstrzykuje i wolniutko wyjmuje?
Iris - tez mam Fragmin, ale w dawce chyba wiekszej niz Ty, bo 7 500 j.m i ja trzymałam fałdę i nie puściłam, powietrze usunięte, bo pamietam, ze o tym pisalyscie,a zrostow nie mam od czego miec chyba, bo nigdy wczesniej sie w brzuch nie kulam, dlatego tak wielkie jest moje zdziwnienie. Moze jakas igla trefna?
Ostatnia edycja:
Iris OM miałam 17.10. Z doświadczenia nastawiam się raczej na wcześniejszy termin, byle tylko do lipca doczekać i będę szczęśliwa.
Esperanza strasznie mi przykro z powodu Twojej koleżanki :-(
Z tym hamowaniem owulacji przez steryd może być coś na rzeczy, bo to samo mówił mi mój doktor. Obserwowali takie rzeczy przy in vitro i teraz stosują dopiero od owu. Ja też miałam podobne przejścia z clexane :-(Głupio mi było narzekać, bo rzeczywiście dziewczyny tutaj się nie skarżyły na ból, ale ja nie byłam w stanie robić sobie sama zastrzyków, mąż mi robił podczas gdy ja zaciskałam zęby. Teraz już przywykłam, nabrałam trochę tłuszczu na brzuchu i już nie robi to na mnie wrażenia, ale początki były bardzo trudne. Dziewczyny dobrze radzą puścić skórę dopiero do wyjęciu igły i wstrzykiwać bardzo powoli. Mnie pomaga jeszcze powolne wbijanie igły. Najmniej czułe mam miejsca po bokach brzucha tak ok 10 cm od pępka, zawsze tam celuję, ale siniaki i tak się robią.
Esperanza strasznie mi przykro z powodu Twojej koleżanki :-(
Z tym hamowaniem owulacji przez steryd może być coś na rzeczy, bo to samo mówił mi mój doktor. Obserwowali takie rzeczy przy in vitro i teraz stosują dopiero od owu. Ja też miałam podobne przejścia z clexane :-(Głupio mi było narzekać, bo rzeczywiście dziewczyny tutaj się nie skarżyły na ból, ale ja nie byłam w stanie robić sobie sama zastrzyków, mąż mi robił podczas gdy ja zaciskałam zęby. Teraz już przywykłam, nabrałam trochę tłuszczu na brzuchu i już nie robi to na mnie wrażenia, ale początki były bardzo trudne. Dziewczyny dobrze radzą puścić skórę dopiero do wyjęciu igły i wstrzykiwać bardzo powoli. Mnie pomaga jeszcze powolne wbijanie igły. Najmniej czułe mam miejsca po bokach brzucha tak ok 10 cm od pępka, zawsze tam celuję, ale siniaki i tak się robią.
Esperanza86
Fanka BB :)
Ewa - czyli jednak coś musi być na rzeczy z ta owulacja... ja obserwuje temperatury od pól roku i w tym cyklu mowie do meza, ze jak na złość mam pierwszy raz dziwne skoki + jeszcze te testy wariujące. No nic, to sie nie nastawiam w tym cyklu, ale już wiem, ze wraz z okresem odstawie i z kolejnym cyklem zacznę znów brać dopiero po owulacji.
A co do zastrzykow, to ja mam tluszcz na brzuchu, i mam nadzieje, ze cos jednak poszlo nie tak, bo nawet nie chodzi o ten bol okropny, ale jeszcze oprocz wielkiego siniaka mam duzy, krwawy slad po igle (wielkosci wiekszego piepszyka), a to chyba nie jest normalne.
I jako, ze prawdopodobnie steryd zablokował mi owulacje to chyba będę się teraz kula co 2 dni az do okresu/testu dodatniego, zeby oszczedzic miejsce na brzuchu. Tym bardziej, ze ze wszystkich lekarzy, tylko ta immunolog twierdzi, ze powinnam zaczac sie kluc tak wczesnie.
A co do zastrzykow, to ja mam tluszcz na brzuchu, i mam nadzieje, ze cos jednak poszlo nie tak, bo nawet nie chodzi o ten bol okropny, ale jeszcze oprocz wielkiego siniaka mam duzy, krwawy slad po igle (wielkosci wiekszego piepszyka), a to chyba nie jest normalne.
I jako, ze prawdopodobnie steryd zablokował mi owulacje to chyba będę się teraz kula co 2 dni az do okresu/testu dodatniego, zeby oszczedzic miejsce na brzuchu. Tym bardziej, ze ze wszystkich lekarzy, tylko ta immunolog twierdzi, ze powinnam zaczac sie kluc tak wczesnie.
G
gość 94049
Gość
Ja też się wkluwam powoli, ale jeśli już na początku boli to wybieram inne miejsce. Mój M nie może w ogóle na to patrzeć, więc na jego pomoc i tak nie mogłabym liczyć.
Pojechałam na ostry dyżur, ho już mam dość. Znowu wieczór i znowu ból się nasila :-(
Pojechałam na ostry dyżur, ho już mam dość. Znowu wieczór i znowu ból się nasila :-(
reklama
Kruszka, kurcze to daj znac co i jak...
Ja mam brac encorton od tego cyklu ale o ile do innych lekow nie mam oporow to tu juz jakos tak. Boje sie, ze to obciazy te moje trzustko-watrobowe problemy, owulacja zwariuje no i te dodatkowe kilogramy tez nie sa mila perspektywa.
No nic zobaczymy jak to bedzie[emoji6]
Ja mam brac encorton od tego cyklu ale o ile do innych lekow nie mam oporow to tu juz jakos tak. Boje sie, ze to obciazy te moje trzustko-watrobowe problemy, owulacja zwariuje no i te dodatkowe kilogramy tez nie sa mila perspektywa.
No nic zobaczymy jak to bedzie[emoji6]
Podziel się: