Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[olaa90]

@marzycielka81 w Alabie respektują wynik glukozy podstawowej max z przed 7dni i na podstawie wyniku wykonują krzywa cukrowa i insulinowa. Może przedzwon i zapytaj chodzi o to,ze musza mieć pewność ze nie odlecisz

 

[marzycielka81]

@marzycielka81 w Alabie respektują wynik glukozy podstawowej max z przed 7dni i na podstawie wyniku wykonują krzywa cukrowa i insulinowa. Może przedzwon i zapytaj chodzi o to,ze musza mieć pewność ze nie odlecisz

Ola90 dzieki :-) sprawdze :-)

 

[marzycielka81]

Sprawdzilam w alab trzeba miec wynik glukozy nie starszy niz 30 dni i nizszy niz 126 i wtedy mozna podejsc do badania

 

[Auri_a]

@olaa90 po za tym mi się wydaje jestem prawie pewna że bezins jest lekiem doustnym ale nasz lekarz go zaleca dopochwowo żeby lepiej działał po prostu i chyba przyjmuje się go sporo po posiłku z tego co wiem.

 

[anna_kat]

@anna_kat yyyyyyy ja tez zawroty głowy po besins. Yhm... jadę w sobotę na usg to będzie 6tydzien2dni. To będzie wyrocznia... ja nie wiem jak to ogarnę bo pracuje z dziećmi w przedszkolu a z taka lambada ja się nadaje tylko do leżakowania... dzisiaj luz mam wolne ale od jutra come back , Ty pracujesz kochana ?

Eh, rozumiem strach. Trzymam kciuki by tym razem wszystko poszlo w dobrym kierunku. Moze popros o 1-2tyg L4, ze wzgledu na krwawienie, gin powinien Ci dac. Ja nie pracuje, syn chodzi od 6tyg do przedszkola, przeciagaja mu okres przyzwyczajania i chodzi na 2,5h dopiero... Zreszta nawet gdyby chodzil na 6h,tak jak jest u nas max, to raczej bym nie poszla teraz do pracy, wszystkie moje poronienia to byl nagly krwotok i za kazdym razem mialam szczęście, ze bylam akurat w domu. Wiec doszlismy z M. do wniosku, ze poki się staramy, a dajemy sobie max 1,5roku, siedzę grzecznie na tylku w domu.

@Porzeczka1234 muszę brac cos doustnie, bo wczoraj mi progesteron wyszedl 6,2. Biore duze dawki dopochwowo, ponoc wchlaniaja sie bezposrednio do macicy a nie do krwi, dlatego ciezko zbadac ile tak naprawdę sie wchlania, ale mimo wszystko dla pewnosci wole tez cos lyknac. Trzeba niestety ze wszystkim uwazac, bo przy naszych domowych aptekach to juz wszystko moze miec wplyw na wątrobę.

 

[anna_kat]

Ja mam podobnie jak @dżoasia bo kazdej porazce myzle co dalej mozna zrobic.

Pominelam wasze wierszyki na chwile obecna nie mam sily ich czytac. Sprawdzamy z mezem koszty in vitro z kd i zastanawiamy skad wziazc kase. Nikt nie chce mi dac skierowania na glukoze i insuline a chcialabym to badanie dla siebie zrobic.

A ile kosztuje kd? Podczytuje watek o ivf i tam dziewczyny pisza, ze adopcja zarodka w niektorych klinikach jest tylko niewiele drozsza od zwyklego krio. Nie wiem czy o tym mysleliscie. Nie wiem tez jak z dostępnością itd. Moze tez podzwon po roznych klinikach? Pieniądze wygrzebiesz spod ziemi, wiem, ze tak sie tylko mowi, ale jestem pewna, ze cos wymyslicie[emoji6]

 

[marshia]

A ile kosztuje kd? Podczytuje watek o ivf i tam dziewczyny pisza, ze adopcja zarodka w niektorych klinikach jest tylko niewiele drozsza od zwyklego krio. Nie wiem czy o tym mysleliscie. Nie wiem tez jak z dostępnością itd. Moze tez podzwon po roznych klinikach? Pieniądze wygrzebiesz spod ziemi, wiem, ze tak sie tylko mowi, ale jestem pewna, ze cos wymyslicie[emoji6]

Ja się interesowałam wcześniej tym tematem. We Wrocławiu w Invimed koszt zwykłego IVF to około 8000-9000 zł (cena podstawowa), koszt z KD 17 000 zł, adopcja zarodka 25 000 zł. To są oczywiście ceny bez leków, bez dodatkowych opcji. Sama procedura podstawowa. Różnica jest spora.

 

[marzycielka81]

A ile kosztuje kd? Podczytuje watek o ivf i tam dziewczyny pisza, ze adopcja zarodka w niektorych klinikach jest tylko niewiele drozsza od zwyklego krio. Nie wiem czy o tym mysleliscie. Nie wiem tez jak z dostępnością itd. Moze tez podzwon po roznych klinikach? Pieniądze wygrzebiesz spod ziemi, wiem, ze tak sie tylko mowi, ale jestem pewna, ze cos wymyslicie[emoji6]

Czekam na odpowiedz z mojej kliniki. Ale np w invimed 19100 w tym masz 12 komorek i jak sie nie uda kolejne 12 i gwarancje 3 zarodkow dobrej jakosci. Nie wiem jeszcze jak wyglada z czasem oczekiwania na razie jestesmy na 1 etapie kosztow. Poza tym nie wiem czy chcialam adoptowac zarodek bardziej komorki.

 

[anna_kat]

Z jednej strony duzo, ale z drugiej jak daja tyle komorek to sie troche nie dziwie. Przy zwyklym ivf nie ma zadnej gwarancji, ze chociaz pare ladnych wyjdzie.
Dla mnie dziwne jest to, ze jest taka różnica w adopcji zarodka, bo para ktora go oddala nie dostaje z tego nic, czyli kliniki sporo na tym zarabiaja. Ale tak jak mowilam, dziewczyny pisaly tam kiedys o dwoch klinikach, w których duzo wiecej za to nie brali, bo zarodki sa traktowane jako dar.

 

[Marthi]

@marzycielka81 - ja robiłam krzywe w Alabie w MedArt, na pierwsze mialam skierowanie od doktorka, na drugie (powtorkowe) juz nie i normalnie mnie przyjely te babeczki... chociaz moze dlatego, ze mialam do powtorki...
Z drugiej strony, ja mojego meza wyslalam na krzywą glukozową i insulinową D co by byla pewnosc, ze on nie ma problemow, bo jego ojciec mial cukrzyce) i bez problemu i bez skierowania od lekarza mu zrobili nawet nie chcieli wyniku na czczo. Też właśnie w Alab w MedArt.