reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Spokojny weekend na forum :-)

U nas w domu już mniej. M się stara mnie nie wkurzac, ale ja już czuje napięcie przed usg genetycznym, mimo, że to jeszcze 11 dni! Już kilka razy się spielismy.
Mam już mniejsze mdłości, s nawet prawie już nie mam. Dobrze, że mnie jeszcze piersi bolą, bo bym już sobie wmawiała wiecie co.
 
reklama
Ja mam wizyte u nowego lekarza we wtorek. Jutro muszę podskoczyc po wyniki do APC i cytologie do szpitala. Trochę się stresuję tą wizytą, bo to jednak wielka niewiadoma. Ciekawe czy będzie chciał zrobić usg i na kiedy zaplanuje połowkowe. Mam nadzieję że z dzidzia wszystko w porządku.

Kruszka ja też męża trochę wkurzam czasem. Ale u nas to chyba problemy powstają z powodu braku możliwości rozładowania napiecia w wiadomy sposob :D
 
Barbinko kochana betka piękna fiu fiu:) Nic sie nie martw, tym razem będzie git i już niedługo zobaczysz serduszko a potem usłyszysz małego bąbla:-)

Gabi ja trochę "grzebałam" w temacie genetyki ponieważ moja poprzednia ciąża była obciążona trisomią 22. Gin z Gamety powiedział nam ze moglibyśmy grać w totka tak rzadka jest ta wada. Konsultowałam się z genetyczką z Genesis w Poznaniu i ona dawała mi ok. 4% ryzyka ciąży z kolejną wadą. Ale biorąc pod uwagę że nie wiem do końca co było przyczyną obumarcia poprzednich ciąż - genetyka czy tylko immunologia to nie da się oszacować ryzyka. Co do kariotypu Twój mąż ma translokację zrównoważoną??Z tego co czytałam macie 50% szans na zdrowe dziecko, ale może też odziedziczyć translokację z którą będzie żyło tak jak Twój mąż. Może też pojawić się translokację niezrównoważoną z dodatkowym materiałem genetycznym wtedy byłby problem.......
Nie powiem Ci czy ryzykować bo ja sama nie wiedziałam długo co robić. Zdecydowałam się, pół ciąży żyłam w totalnym strachu przed wadami ale mam zdrową córcię i nie żałuję:-)

Moj mąz ma kariotyp prawidłowy, u mnie okazało sie ze mam translokacje zrównoważona ... wiem ze dziecko moze odziedziczyć translokacje taka jak ja czyli bedzie zdrowe, moze miec translokacje niezrównoważona czyli moze byc chore, lub kolejna ciaze poronie... Bardzo chce sporbowac, z tylu glowy wiem ze bardzo ryzykuje ale pragnienie dziecka jest silniejsze.. cały czas modle sie ze stanie sie CUD a zeby tak bylo musze zaryzykować .. trudne to wszystko..
 
W takim razie trzymam kciukasy &&&&&&&

Tak, to cudne uczucie, lecz pamiętaj, że mi wszystko z tyłu głowy cały czas są złe myśli. Ja kiedy tak myślę o tej ciąży, jej dalszym przebiegu, to jakby marzenia jeszcze. Wciąż się boję, że znowu usłyszę "te" słowa podczas usg.

Aż mnie zemdlilo...
 
Kruszka ach, jak doskonale Cię rozumiem. Mnie to nawet piersi przestały boleć przed usg.
Nut doppler nie jest chyba zbyt zdrowy, bo to skoncentrowanie energii cieplnej na maleńkiej powierzchni dziecka. A o komórce nie słyszałam, ciekawe :-) Daj znać jutro, trzymam kciuki!
Ja też mam badana w tym tygodniu - toxoplazmozę, cytomegalię itp. Oczywiście sobie wmawiam, że na pewno coś wyjdzie.
Iris mam nadzieję, że będziesz zadowolona z lekarza. Ja też jakiegoś szukam, czarno to widzę, jakoś nie mam zaufania do nikogo poza moim doktorkiem <3
 
Nut ja byłam w oststniej ciąży na wizycie serduszkowej w 6t4d ciąży. Lekarz który mi je robił jest wybitnym radiologiem i ma wypasiony sprzęt, robił mi USG przez brzuch. Widziałam małą kijankę z bijącym serduszkiem ale słuchania mi wyperswadował jak chciałam posłuchać. Ponieważ wg niego strzelanie wiązką z Dopplera w takie małe serduszko może je uszkodzić....I jak to usłyszałam to sama zrezygnowałam.

Gabi
....Wydaje mi sie że jak nie zaryzykujesz to będziesz żałować, a jeśli jesteś świadoma ryzyka to wiesz o co chodzi:)
 
Zgadzam się że z tym podsluchiwaniem za wcześnie nie jest dobrze. Dlatego warto wstrzymac się jak najdluzej i sluchac jak najkrocej. Moj lekarz twierdzi że i tak stres jest dla dziecka najgorszy a detektor wplynac moze na rizwoj tak jak tel kom, wiec tez warto ograniczyc rozmowy.
W szpitalu zas podslu****a kazda dzidzie co 3-4 h w ciagu dnia i nie wiedzą przeciwwskazań.
 
reklama
Sykatynka Dubrawski zleca wlewy ale raczej po badaniach, chyba że masz wszystkie które zleca już zrobione, no i niestety koszt jednego wlewu 5,5 tys.
 
Do góry