reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@basiawol ja czekam na swój czas:) I mam nadzieję,że będę miała swój własny brzuszek:) Nigdy nie patrzyłam na to ile jest do przejęcia i która teraz w kolejce :) To mnie niepotrzebnie nakręcało. I robiło ciśnienie. Nie chcę tego:)
@Auri_a jak będziesz mieć siłę to napisz jak się czujesz, jak Joasia? itd :)
@Destino bardzo miło się czyta Twoje posty, ponieważ ja dobrze pamiętam etap, w którym myśleliście o adopcji Hubercika. I ten czas, w którym próbowano Wam odebrać nadzieję na dziecko. A tu proszę...drugie w drodze :)
Miłego dzionka dziewczynki:*
 
@smerfik88 Nati na sterydach

@burczuś az mi lzy polecialy...
Co prawda zostawilam to w tyle, Hubercika wciaz mam w sercu i pamietam ten trudny czas. Nam sie udalo, teraz niech te cuda splywaja rowniez na innych.
Twoj brzuszek bedzie wyjatkowy. Ja tez nie czekalam... dostalam w prezencie, niech twoj tez bedzie taki mily [emoji177]
 
Ostatnia edycja:
@Destino my kochana też jest po całej procedurze adopcyjnej i tak na prawdę czekaliśmy już rok na dziecko aż pewnego dnia przyszedł mąż i powiedział zróbmy te badania genetyczne niech wszystko stanie się jasne... Zrobiliśmy badania genetyczne z myślą że któreś z nas jest nosicielem tej wady ... Jak przyszły wyniki nagle pojawiła się nadzieja ... później konsultacje u genetyka później rozmowa w ośrodku Aż w końcu szereg badań i starania.... Ja powtarzam że każdy rodzic czy to adopcyjny czy biologiczny powinien przejść ta procedurę tę szkolenia... mnie to bardzo zmieniło jako człowieka jako kobietę ... zupełnie inaczej spojrzałam na macierzyństwo i rodzinę....
 
@smerfik88 a my procedury nie przeszlismy, ale bylo dziecko, byl Hubercik i... niestety stanelismy przed ogromnym dylematem... musielismy odmowic. A dzis im bardziej zaglebiam sie w proces trudnosci adoptowania dziecka, ogarniecia psychiki i radzenia sobie z jego problemami - utwierdzam sie w przekonaniu, ze dobrze zrobilismy. On juz ma mame, tylko ona tego niestety nie dostrzega. Tak czy inaczej Hubercik zawsze pozostanie w naszym sercu.
 
reklama
Do góry