Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Aha. No ja tez nie chce przesadzic, bo u mnie historia troche inna niz u większości tu wiec tez nie chce trafić na kogos kto bedzie zlecal wszystko to co innym. Bardziej potrzebuje takiego indywidualnego podejscia do konkretnego przypadku bez przesadzania ze zbednymi badaniami. Badanie z trombofilia akurat u mnie sie sprawdzilo wiec ciesze sie ze zrobilam. Także no zobaczymy co ta z Bedzina powie.
Czyli rozumiem, ze koniecznie ten ?
Jesli do kosciola, to siedzisz cala msze. Odpada ciągle wstawanie, siadanie, klekanie, to makabrycznie dziala na brzuch. No i lepiej na taka bez dlugiego kazania niz na summe. Ja z krwiakiem nie chodzilam do kosciola, ogladalam msze w internecie (teraz zreszta tez, bo mi sie szyjka skraca), po krwiaku podczas mszy siedzialam caly czas, tylko przyklekalam na podniesienie. Szczerze, w Twojej sytuacji bym naprawde nie wychodzila z domu. Siedzenie na kanapie moja macice meczy,ale moze cos ze mna jest nie tak. W szpitalu mówili, ze po turecku nie wolno.
Mi też sie wydaje , ze lepiej leżeć skoro krwawisz i lekarz tak zalecil. Kazda z nas ma za soba jakies przejscia wiec mysle ze teraz to lepiej dmuchać na zimne. A pomodlic sie w domu możesz i msze tez obejrzeć, mysle, ze nawet jak bardzo jestes wierzaca to w Twoim stanie to wybaczone bedzie
