reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Marthi bardzo dziękuje za wsparcie :) ja mam już 32 lata..... nie mam dziecka.... same straty... i każdy miesiąc kiedy muszę czekać na lekarza, bo a to urlop, a to remont mnie dobija. Mogłabym mieć już teraz spokojnie wizytę i szczepienie a muszę czekać. Od 28 roku życia czekam na dziecko i jestem zmęczona. Chodzę na terapie ale chyba nikt kto nie doświadczył problemów z płodnością, poronień nie zrozumie.... to forum to jedyne miejsce w którym są kobiety które rozumieją. Są gorsze i lepsze przypadki od mojego.... można pocieszyć kogoś i samemu zostać pocieszonym.
@Porzeczka1234 @iveo czy znacie przypadki żeby mlr po dwóch seriach ( ja mam po 4 szczepienia w serii) nie wzrosło w ogóle? Jestem taka załamana. Od stycznia czy lutego trwa leczenie i końca nie widać..... :( wiem ze trzeba być cierpliwym ale skąd ta cierpliwość brać..... :(
I tak jak mówicie uważam ze bez dobrego wyniki mlr nie warto ryzykować z zacgodzeniem w ciąże...
 
reklama
@Marthi ja w sumie to robiłam raz przed samymi staraniami, bo na poczatku dostalam leki juz po samej insulinie na czczo 15, a w ciązy tez tylko sprawdzałam insuline na czczo żeby sie nie obciążać. Tylko z tego co pamietam to chyba przed badaniem odstawia sie leki
 
@nafoczka - tak przed krzywa na 7-14 dni odstawia sie glucko. A Ty nadal masz brac glucko? Zapomniałam o to dopytac doktorka czy to juz dożywotnio czy jak....

@basiawol - ja robię każde badania prywatnie, ale nawet na te prywatnie gin. dawał mi skierowanie (że muszę je wykonać).

@matylda23 - z tym czekaniem na czczo to faktycznie współczuje :( ja się czuje jak wrak, trzęsę się, mam wrażenie, że zemdleje jak nie zjem po 3-4 godzinach posiłku...
Trzymam kciuki za CC ;*

@Hatice - masz całkowitą rację. Ja walczę ponad 2 lata, w tym roku mam 28 lat - do dziś mi się nie chce wierzyć, że to spotkało właśnie mnie. Jaka byłam naiwna będąc w 1 ciąży, wiem tylko ja... A tu bach. Teraz już nie umiem zaufać lekarzowi, staram się jak mogę, ale jestem ciągle w tym samym punkcie. Obecnie też, od ostatniej biochem jestem w zawieszeniu. Myślałam, że u Paśnika zrobię od razu badania w tym czerwcu, ale nie mogłam. Potem czekanie na okres, teraz czekanie na odpowiednie dni by zrobić badania immuno, potem znowu czekanie na wizytę i plan leczenia, i tak w kółko... A dookoła mnie moje koleżanki co chwile rodzą nowe, zdrowiutkie, różowiutkie dzieci. Btw. wczoraj kolejna... wydzwaniała do mnie, jak nie mogłam odebrać, to nie wytrzymała, wysłała mi zdjęcie z usg 7 cm dziecka i podpisała "cześć ciocia"... Ci ludzie nie rozumieją naszego bólu. Ona częściowo zna moją historię i nijak nie umie się zachować. A mnie to boli, ale nie wymagam od nikogo łaski. Większość ciężarnych w mojej ekipie jest już "rozpakowana", została jeszcze jedna na dniach + parę co jest w 1-2 trymestrze... Może jak się wszystkie koleżanki rozpakują i już będą mamami, zejdzie mi trochę to ciśnienie, żal do świata itd. i nie będę musiała w końcu patrzeć na ich szczęśliwe zdjęcia na IG z brzuchem... :(
 
Ostatnia edycja:
@Hatice są takie przypadki nawet założycielka forum enya tak miała. Podobno do 11 szczepień dziewczyny miały i nawet jak nie wzrosło to donosily bo coś się tam poprawiło.
 
Dzień dobry dziewczyny. Jestem sama w pracy i brak czasu na ogarnięcie Waszych postów.
Ale to co udało mi sie zatrzymać w pamięci po przeczytaniu kilku stron...
@matylda23 kochana Ty wiesz,że baaaardzo tobie kibicuję;*
@marshia :* wiadomo!
@Auri_a co tam jak tam :D
@bertha a jaki czas u Ciebie? Co działasz? czy nic?
@iveo i @Porzeczka1234 ja rozumiem Wasze subiektywne podejście do Maliny, choć sama jestem pacjentką Paśnika. macie prawo jak najbardziej wierzyć w jego działanie, bo to zadziałało. Po to jest to forum, byśmy się dzieliły swoimi doświadczeniami, a radami to już wogóle. A więc moja droga @iveo Ty tu nie fisiuj tylko doradzaj wg własnego sumienia. Ktoś skorzysta,a ktoś nie-no tak to jest. jesteś tu baaaardzo potrzebna :D
Ja mam problem z Malina np taki,ze robi badania za 6500 tysia, no może za 4 tysie..a i tak kończy się na stałym zestawie(szczepienia, encorton). A więc mi to wygląda na zarabianie na badaniach, które są zbędne. Skoro z 1 badania wyjdzie,że niezbędne są szczepionki...to po co robić inne, które tylko to potwierdzają? I to jest moje SUBIEKTYWNE zdanie :) Nie podważam jego fachowości absolutnie, tym bardziej,ze jest ginekologiem.
Co do Paśnika- mi po serii szczepień nie udalo się zajść w czasie 6 miesięcy.Nie wiem czemu. Zaklikło po roku,a wiadomo,ze to już szczepienia raczej nie działają... A więc mi nie poleciała ciąża po szczepieniach u doc.Paśnika.
I mam taki pogląd czytając tylko to forum...czyli tyle co napiszecie, tyle tylko wniosków wyciągnę:)
Teraz @Marthi i @Hatice jak ja Was rozumiem z tym wrakiem...
Też się czuję,że każdy w końcu rusza do przodu, tylko ja stoję w miejscu(ale lepsze to niż się cofać;) ).
Jednak sama wiem,ze nie robię w tym momencie zbyt wiele, by się diagnozować,nie biorę leków...a więc jakoś wypompowałam się.
Witam nowe koleżanki.Czytajcie i czerpcie z tego forum wiedzę, bo to tak naprawdę JEDYNA taka kopalnia wiedzy. Serio :)
Miłego:*
 
@Hatice @Marthi 5 lat starań w tym 2 straty leczenie u prof 7 miesięcy histeroskopia, laparoskopia, 2 razy hsg zaczęłam starania w wieku 27 lat urodziłam w wieku 32 lat warto mimo miliona łez wylanych, żalu do ludzi ,pseudo koleżanek, Boga i siebie samej. Doczekacie się walczcie na końcu jest piękna nagroda macierzyństwo .
@Hatice miałam 10 szczepień nim mrl wzrósł. Jak pisała @iveo byla tu dziewczyna ktorej nie wzrósł mrl ale ostatecznie zaszła w ciaze i urodziła zdrowa córeczkę @nafoczka pamiętasz nik?ps też kiszę ogóry :). Ps już @iveo napisała że to eneya

@burczuś wszystko to prawda racja itd tylko powiem jak nie chwalić polecać lekarza który urealnił moje wielkie marzenie macierzyństwa. Każda musi wybrać sam ja polecam polecam polecam. Ty pewnie też już wydałaś sporo tylko rozłożone w czasie. Niemniej nie ulega wątpliwości że doc Paśnik jest na pewno dobrym immunologiem jednym z lepszych w Polsce.

@Lewan witaj

Czy twój lekarz z Kato robi sam szczepienia czy kieruje gdzieś? Łódź, Kraków? Daj znać jeśli możesz

Dziewczyny któraś pisała o laboratorium śląskim że badają krzywą bez skierowania jaka jest cena ? Trzeba mieć glukozę swoją
Dajcie znać bo nie mogę sobie przypomnieć która o tym pisała
 
Ostatnia edycja:
Laski, jakby kogoś interesowało to badanie ALLO-MLR inaczej p/c. blokujące – test MLR - wykonują w Poznaniu w Diagnostyce. Badanie odbywa się tylko w środy od 17 do 18, na Al. Solidarności. Koszt zwala z nóg: 600 zł. Dodatkowo, babka przekazała mi, że w związku z remontem u podwykonawcy analizy pobierają od 8.08. dopiero. Ja póki co poczekam z tym badaniem. Zobaczę co mi Paśnik powie...

@burczuś - popieram!
 
Laski, jakby kogoś interesowało to badanie ALLO-MLR inaczej p/c. blokujące – test MLR - wykonują w Poznaniu w Diagnostyce. Badanie odbywa się tylko w środy od 17 do 18, na Al. Solidarności. Koszt zwala z nóg: 600 zł. Dodatkowo, babka przekazała mi, że w związku z remontem u podwykonawcy analizy pobierają od 8.08. dopiero. Ja póki co poczekam z tym badaniem. Zobaczę co mi Paśnik powie...

@burczuś - popieram!
Kochana 600 zł dużo bardzo!!!
 
@Marthi no niestety, ale chocby to były najlepsze przyjaciółki too...z ciazy człowiek tak sie cieszy, nawet jak sie specjalnie nie staral, ze nie mysli o innych, o ich problemach, o tym ze kogos to moze zabolec. Przykre, ale jest naprawde malo empatycznych osob, ktore nie przeszly poronienia a jednak prawdziwie wspolczuja i potrafia normalnie sie zachowac. W ogole to wiekszosc ludzi nie wie jak sie zachowac i albo traktuje (mnie przynajmniej) jak tredowata i dowiaduje sie ostatnia, albo takie wlasnie hej ciociu. Ale to tylko o nich swiadczy. A ja juz nikomu nic nie mowie, oprocz paru osob.
 
reklama
Do góry