reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Maciejka78 - tak wczoraj tez o tym myslalam... cieszyłam sie, ze „cos drgnęło”....

Dzisiaj jednak chyba na dobre dotarło do mnie co sie stało. Przepraszam Iveo jesli za ostro Ci odpisałam... od 3h siedzę i wyje.... Nie wierze, ze znowu mnie to spotkało......... [emoji24][emoji24][emoji24] Nie mam sil.... staram sie sprzątać, wymyslac zajęcia, ale dzisiaj... dzisiaj spotkałam sie z ziemia... i z tym, ze pech to kur... mało powiedziane. [emoji24]
 
reklama
@Marthi kochanie najlepszym lekarstwem na załamkę jest dalsze działanie - nie odpuszczaj teraz, póki organizm pamięta choć trochę, ze ciąza była - w kolejnym cyklu działaj :* Pisałaś, żeby Cię nie pocieszać, więc ja mówię WALCZ :) Dziś dół, ale od jutra cycki w górę, korona na miejsce i rozkładaj nogi w owu :D
 
@Marthi kochanie najlepszym lekarstwem na załamkę jest dalsze działanie - nie odpuszczaj teraz, póki organizm pamięta choć trochę, ze ciąza była - w kolejnym cyklu działaj :* Pisałaś, żeby Cię nie pocieszać, więc ja mówię WALCZ :) Dziś dół, ale od jutra cycki w górę, korona na miejsce i rozkładaj nogi w owu :D

Jeszcze wczoraj wlasnie takie nastawienie miałam, chwile popłakałam, a potem poszlismy z mezem na spacer, na pizze i jakos wieczor minal... dzisiaj rozsypka, ale wiem ze musze sie szybko pozbierać... nie wiem czy bede w stanie dzialac od razu, ale wiem, ze kto nie walczy, nie ryzykuje ten nie ma... Dzieki kochana za słowa wsparcia i zrozumienie[emoji8]
 
Jeszcze wczoraj wlasnie takie nastawienie miałam, chwile popłakałam, a potem poszlismy z mezem na spacer, na pizze i jakos wieczor minal... dzisiaj rozsypka, ale wiem ze musze sie szybko pozbierać... nie wiem czy bede w stanie dzialac od razu, ale wiem, ze kto nie walczy, nie ryzykuje ten nie ma... Dzieki kochana za słowa wsparcia i zrozumienie[emoji8]
Spróbuj od razu, po biochemicznych częściej się udaje :* Tym bardziej, że pisałaś ostatnio, że teraz kilka miesięcy ci zajęło zanim się udało zaskoczyć. Kurka a ja zawsze muszę odczekać jakieś 2-3 miesiące i zawsze jestem na to zła. Nienawidzę czekania i odkładania, już tyle lat na to czekam...
W ogóle ostatnio też mam doła bo nie dość że zawieszenie przy szczepieniach to 17 maja miały urodzić się moje bliźniaki. Chociaż nie doczekałam do serduszek to i tak strasznie mnie serce boli :( Ale co zrobić, czas w końcu minie i wrócę do gry. Byle jak najszybciej!!
 
@dżoasia - wiem, czekanie jest najgorsze... w kazdej opcji: na starania, na to kiedy sie uda, na jedna bete, na druga, na piąta, na pierwsze usg, na serduszko, itd.... w naszym wypadku każda ciaza to ciagle czekanie dlatego tak cholernie zazdroszczę wszystkim moim koleżankom, ktore zaszły, urodziły i w ogole nigdy nie przypuszczaly ze poronia, ze stracą, ze w ogole beda miec jakies problemy. To tak niesprawiedliwy krzyż, który niesiemy.... Niby nic nie dzieje sie bez przyczyny, ale... dlaczego dzieje sie to nam:(

Ta moja obecna ciaza teraz przyszła tak niespodziewanie w 6 cyklu starań, równo dwa lata po 1 zajściu. W tym samym czasie zaszłam w 1 ciaze, tylko ja straciłam w 12 tyg a nie w 6...
Ja wczesniej zawsze miałam serduszka, teraz nie doczekałam nawet zarodka.... ale moze i to lepiej :(

Trzymaj sie kochana. Mocno Wam kibicuje.
 
@iveo kochana właśnie po to tu zostałam na początku szukałam ją drogowskazu znalazłam mam Zosię teraz chodź trochę staram się wskazać kierunek którym szłam aby innym się też udało. Miło mi ściskam.

@Marthi tak myślałam czytając post , że jeszcze tego nie przeżyłaś kochana cóż mogę napisać trzeba walczyć wspieram.

@dżoasia ją też pamiętam daty poronień i dzień urodzenia córeczki. 18.05.2016 i 21.08.2015 na zawsze w pamięci !!!
Dla Ciebie ♥️♥️♥️♥️
 
@Porzeczka1234 - Masz racje, Wczoraj byłam chyba w jakimś szoku bo zareagowałam zupełnie inaczej niz dzis.... ja w pamięci mam rowniez moje daty.... 10.06.2016, 13.01.2017 a teraz dochodzi tez 19.06.2018 :(
 
reklama
Mysle, ze kazda z nas pamieta. U mnie 21.12.2015 i 16.03.2016. Z tym czekaniem tez prawda.

@dżoasia dla Ciebie tez przytulas.

Adrian chory. Malo co na zawal nie zeszlam jak mi termometr pokazal 41.3
 
Do góry