reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@matylda23 problem w tym,ze ja bylam pelna sil i tu mnie boli:/
Ale postaram sie podniesc paychicznie bo po przebudzeniu ogromny placz dlaczego ktos zabral szanse tak blisko.
Tylko po przejsciach Destinki balam sie zeby cos sie nie stalo


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Kochana @Funia90 , wiem,że bardzo Ci zależało , żeby urodzić Asiulkę naturalnie,ale myślę,że jak skurcze miałaś tyle dni i rozwarcie nie szło,to to było niebezpieczne dla Twojej Córeczki i dobrze,że lekarze podjęli taką decyzję. Nieważne jak rodzisz, ważne że dzieciątko jest zdrowe i dobrze sie miewa. Nie miej wyrzutów sumienia czy coś, jesteś super dzielna i powinnaś być dumna,że donosiłaś tak pięknie Asiulkę i teraz jest już z Wami :* jest idealna <3
 
@matylda23 problem w tym,ze ja bylam pelna sil i tu mnie boli:/
Ale postaram sie podniesc paychicznie bo po przebudzeniu ogromny placz dlaczego ktos zabral szanse tak blisko.
Tylko po przejsciach Destinki balam sie zeby cos sie nie stalo


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Funia.... Pamiętaj powtarzaj sobie jak mantre ze najważniejsze że jesteście już razem po tej stronie brzuszka i że nic Wam nie jest. Wiem jakie myśli kłębią Ci się w głowie, ale skup się teraz na Asi! Ona bardzo Cię potrzebuje :-*

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@agatush tak sobie wmawiam[emoji8]
Postaram sie obrocic to w duuuuzy plus

@kas90 dziekuje przeogromnie[emoji5]
A ssak z niej byl dzis jak nie wiem.
Tylko ja ledwo czucie w rekach mialam i na lezaco nawet zaby nie umialam trzymac.
Mam nadzieje,ze dzis jak mnie postawia na nogi to bedzie dobrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
@agatush tak sobie wmawiam[emoji8]
Postaram sie obrocic to w duuuuzy plus

@kas90 dziekuje przeogromnie[emoji5]
A ssak z niej byl dzis jak nie wiem.
Tylko ja ledwo czucie w rekach mialam i na lezaco nawet zaby nie umialam trzymac.
Mam nadzieje,ze dzis jak mnie postawia na nogi to bedzie dobrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Będzie dobrze tylko staraj się chodzić jak najwięcej. W sensie tyle ile możesz. To sukces rekonwalescencji po CC :-* zobacz jest już obok ciebie, cała i zdrowa i tylko to jest ważne :-*

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Asia cc 20.29 53 3500 10 punktow
Ledwo na oczy widze takze reszta kiedy indziej[emoji4]
1517350456-065a538a174e9665-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
[emoji307] [emoji307] [emoji307]
Śliczna córeczka. Gratulacje!!!

 
reklama
@Funia90 Funiu nasza kochana:) Przede wszystkim składam na Twoje ręce najjjjserdeczniejsze gratulacje:) Dzielna jesteś niesłychanie:)
A teraz parę słów matki-wariatki, która też marzyła o naturalnym porodzie,a skończyło się na CC.
Wiem doskonale co czujesz,a nawet może bardziej;) Ja czułam się sobą bardzo rozczarowana jak już się okazało,że muszę mieć CC. Nie byłam na to psychicznie gotowa, ja była sportsmenka i cc? Tylko,że potem dotarło do mnie,że skoro robili cc, to oznaczało,że działo się coś, co mogło zagrażać życiu mojemu dziecku. Przez 9 miesięcy zagwarantowałaś Asi najlepszy domek jaki mogłaś, bo pod swoim sercem. Dbałaś o nią najlepiej jak potrafiłaś. By ją mieć stanęłaś na rzęsach...
Często lekarze nie mówią nam do końca o zagrożeniu, bo matka wpadłaby w panikę. Skoro robili CC, to nie dlatego,bo akurat chcieli sobie postać przy stole operacyjnym, tylko po to ,byś mogła się cieszyć swoją córcią:):):) I tak do tego podchodź. Oni wiedzieli co robią, a teraz Ty i Twój mąż musicie zrobić resztę...przez jakieś najbliższe 18 lat:D
A więc reasumując mój przydługawy tekst...cieszcie się sobą :D i ucałuj w nosek swoją najśliczniejszą Asieńkę:*
 
Do góry