@dżoasia ja wierzę , że jeszcze się uda ;**
@mokka25 i Tobie też , nie poddawaj sie ;*
@olaa90 nie łam się , w sumie czy była wada czy nie , nie ma teraz ,aż takiego znaczenia wydaje mi się , bo może mieć nawet zdrowa kobieta . Zrobisz badania i zobaczysz
Idziesz na wizytę będziesz zmotywowana
ja go ubóstwiam
juz pisze piszę
Ja w końcu w domu jeszcze mieliśmy troche spraw do załatwienia
Więc może od poczatku , żeby się wypowiedzieć wyczerpująco ...
Weszłam sobie na wizyte sama , bo stwierdziłam , że jak mam gadać po swojemu z doktorem i wymieniać mysli to M mnie wybije z rytmu xD a była to wizyta wazna dla mnie ...
No to kawa na ławe wykładam mu badania : klepie w komputer z góry na dół ujemne ...ujemne...ujemne... i patrzy na mnie ja mówie - " tak ...tak wiem mi też ręce opadły ... "
i dalej klepie hehe
Zapytał czy dzisiaj się możemy zbadać ? mówię tak bo 27dc @ jeszcze nie mam i zaprosił mnie na przegląd . Chyba zrobił cytologie , bo coś tam grzebał
później mówi na drugie łoże tortur usg xD
Wyoglądał mnie całą ...takiego przeglądu to ja nie miałam odkąd żyje ... wiadomo całe podwozie , później tarczyce , piersi , nawet nerki i coś w żołądku i pod żebrami xD
USG to on maaaa fakt ...takie robi zoomy , że ja nawet nie wiedziałam co oglądam haha po czym pierdykną wydruk i mówi - "no wiesz co , no nie mam się tu do czego przyczepić książkowa jesteś ",
to śmieje i mówię - " hmmm a to dobre , znaczy będzie miał doktor większą zagadkę do rozwiązania " a ten mówi "ja już wszystko wiem " to ja w strachu jak to ja .
Doktor moze nie jest baaardzo wylewny ,ale powie co trzeba i jak trzeba , ja się z nim dogaduję jak ze swoim hahah tak jak większość dziewczyn ubóstwiam już go
ciepły człowieczek
No i przechodząc do sedna ... siadamy do biurka i ten dalej tam klepie, i ta niezręczna ciszaaa < jak to mi kiedyś Foczusia pisała > tak ... to jest ta cisza , gdzie nie wiesz co masz powiedzieć czy wgl coś powiedzieć , a czekasz co on powie , czy coś wgl powie xD no i nic cisza dalej ... ale siedze cicho patrze pisze recepty... i widze , hm oho tak to jest to , to co ja sobie wydumałam , chyba czyta mi w myślach i już banan lekki na twarzy... a , że wiecie jaka ja w gorącej wodzie kąpana mówie tak , " noo to jaki mamy ten plan ? bo wie pan , ze mnie się histeryczka straszna zrobiła i ja muszę wiedzieć wszystko , bo inaczej nie śpie "
oczywiście książeczka do ręki i tłumaczy co jest do czego po co jak działa , na to ja " czyli jajeczka mam skopane ? " dowiedziałam się tyle ... jajka mam b.dobre a dzieci moge robić ile wlezie , więc hm ovarin mogę skończyć , ale tak naprawdę to je jeszcze podrasowałam bardziej niż są , jak to mówią nie zaszkodzi , dobrze , że nie zamawiałam więcej tych suplementów na razie .
Noooo i po przeglądaniu tych wyników tooo u mnie licho nie śpi w KiRach , w zasadzie wynik jest ok , ale nie do końca , bo jednak u mnie działa negatywnie coś tam , że blokuje porządną implantacje mówi tak : " to , to jest u Ciebie przyczyną , ale wiesz... u Ciebie to jest skopane delikatnie , bardzo delikatnie i robi Ci tak , że się nie może zaimplantować jak trzeba " aha to ja pytam " a czy da się to naprawić ? " po czym usłyszałam , że " tak , oczywiście ale sama sobie nie poradzisz dlatego trzeba Ci pomóc " : ) oczywiście pytań ciąg dalszy " to kiedy się możemy starać za 2 ,3 miesiące ?" ... odp . " nie już w tym cyklu robimy ...tu nie ma na co czekać "
no to ja od razu wiatry w żagle
)
I dziewczynki zaczynam od dzisiaj kurację ... metformax sobie swój biorę jak biorę na razie , wykupiłam Dostinex bo tam był tani w aptece 119zł a u mnie prawie 300 zł :O i mam na noc brać w poniedziałki 1/4 tabletki < przy czym od razu Wam mówię , że mam sraczkę , bo odkąd przeczytałam , że AgaB33 straciła przytomność i zsiniała , to boje > , mam go odstawić od razu jak zaciążę , na początku cyklu lametta 2x1 i tutaj pytanie do
@matylda23 jaka Ty miałaś dawkę ? troche boje 2x dziennie brać żeby się nie przestymulować . A lametta jest po to , że jakiś tam składnik jej daje 2krotnie większe szanse na utrzymanie ciąży , pokazywał mi to w książce tyle , że ja nie zapamiętałam szczegółów ;/ mam przyjechać na podgląd między 9-11dc no i do tego ovitrelle na pęknięcie . Popatrzył w kalendarz i jak to mówił "zaciążamy w walentynki " ja mówie "oby się udało" a ten " zrobimy ci dziecko "
A więc co do tego mojego baby boom tooo po owulacji czy od pozytywnego mam brać accofil , i progesterony itd to mi wtedy zapisze na monitoringu , accofil juz recepte mam .
Pytanie moje zasadnicze co z clexane mogę brać ??? on mówi , że za dużo ciąż mu na tym leci robią się z tego krwiaki , ale jeśli chce brać to mogę brać tyle , że z moich badań nie ma wskazań do tego ...
I chyba będę brać jednak na waszym przykładzie myślicie , że dobrze zrobię prawda ???
Na razie mam zapas, ale będę musiała sobie w profamilii obcykać doktorke co by mi pisała inaczej wróce do tego mojego byłego gina , bo mi tępak pisał z refundacją , ale szczerze nie chce do niego .
Także tak to wygląda , według niego na accofilu powinno być . Czy będzie się okaże wiadomo , marzę żeby było ok ale jak nie będzie to ja się nie poddam oczywiście
Nic nie mówił o sterdzie...dopytam na monicie .
Na korytarzu siedziała jakaś histeryczka , ale serio gościówe telepało , ma córkę z pierwszego małżeństwa , a chciała z jakimś drugim mieć dziecko a babeczka po 40 facet jeszcze starszy amh mniej niż 0,50 , 4 podejścia do in vitro chłop chce sie wyprowadzac bo mu wystarczy ta co wychowuje itd ta chce na siłe ten jej nie wspiera mówie Wam dramat jakiś... także współczucie dla obojga .
Ale do czego zmierzam mówiła , że miała 2x in vitro z pdg i teraz mówi , że każdej kobiecie odradza i , że lekarz sam jej przyznał rację , że osłabiło jej to bardzo zarodki czy jakoś tak ...wiecie ja się nie znam , ale ona chciała się sądzić czy coś tylko dała sobie spokój , i tak ubolewała żeby nigdy sobie nie dac zrobić pdg . Ile w tym prawdy nie wiem nie powiem , kobieta widać zniszczona psychicznie , widac że lekko nie ma w domu :/
No to przychodzi @ na dniach i później działamy
wracam do gry jupii
cieszę się , że mogłam podzielić się z Wami moim szczęściem :* spisałam się , ale gdzieś te emocje musiałam wyrzucić