reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@dżoasia a będziesz się decydowała na szczepienia ? Znalazłam kiedyś artykuł a raczej to była jakaś praca naukowa i było napisane,ze nie ma żadnych potwierdzających źródeł naukowych o ich skuteczności...tylko ciekawe dlaczego na niektóre dziewczyny tutaj te szczepienia działają...
Kochana nie wiem jeszcze, wszystko jest do przemyślenia. Zobaczę co dottore wymyśli (on szczepień nie popiera), jak sie nie uda to pewnie przed następna procedurą w innej klinice się będę szczepić...
Teoretycznie nic chyba nie ma w 100% udowodnionego działania, tak samo jak są kliniki, które w ogóle nie uznają leczenia immuno... Pokręcone to wszystko i tyle. Jakbym przynajmniej zachodziła naturalnie to mogłabym stwierdzić "no cóż, nie tym to następnym razem" ale już jestem finansowo zrujnowana i to mnie chyba najbardziej dobija.
A u Was macie juz cos zdiagnozowane? Która to była Twoja strata? Tyle dziewczyn jest na ivfowym wątku, że Was tu to juz wgl nie ogarniam :/
 
reklama
@dżoasia teraz pękniesz ze smiechu..... uwaga ...czytam sobie co tam brałaś w ciąży no i dochodzę do słowa leki dowcipne i tak się zastanawiam co to ? hmm ? sobie myśle pewnie jakieś na uklad immunologiczne bo dowcipne ....po czym odkładam telefon i do mnie dotarło o co chodziło :) masakra mądra ja.... heh

Ja coś się żle czuje , niestety nie wiem czy to od serca , może ktoraś z was się zna , czuje takie kłucie jakby troche w lewej piersi promieniujące do mostka i do pachy.... takie uczucie gniecenia...i mam kłucie między łopatkami ? nie wiem czy mnie zawiało , czy to od serca? wspomne ze mam wade serca, nieszczeslnosc zastawki trojdzielnej 3 stopnia? ktoś cos?
Ehh... to ci dałam ocenę :D przeczytałam tylko pierwsza część i od razu kliknęłam... W twojej wadzie serca nie widzę nic zabawnego... Kochana może to tylko jakieś nerwobóle albo faktycznie cie zawiało ale jak masz jakieś poważne problemy z sercem to moze lepiej skontaktuj sie z jakimś dr?
 
dziewczyny a co to oznacza endometrium 4 mm ? Pewnie jakieś resztki po poronieniu... Tak siedze i czytam ten mój wypis ze szpitala.. Nie mogę uwierzyć ze poronilam.. Nie dochodzi to do mnie...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@dżoasia ja wierzę , że jeszcze się uda ;**
@mokka25 i Tobie też , nie poddawaj sie ;*
@olaa90 nie łam się , w sumie czy była wada czy nie , nie ma teraz ,aż takiego znaczenia wydaje mi się , bo może mieć nawet zdrowa kobieta . Zrobisz badania i zobaczysz :) Idziesz na wizytę będziesz zmotywowana :) ja go ubóstwiam :) juz pisze piszę :)

Ja w końcu w domu jeszcze mieliśmy troche spraw do załatwienia :)
Więc może od poczatku , żeby się wypowiedzieć wyczerpująco ...
Weszłam sobie na wizyte sama , bo stwierdziłam , że jak mam gadać po swojemu z doktorem i wymieniać mysli to M mnie wybije z rytmu xD a była to wizyta wazna dla mnie ...
No to kawa na ławe wykładam mu badania : klepie w komputer z góry na dół ujemne ...ujemne...ujemne... i patrzy na mnie ja mówie - " tak ...tak wiem mi też ręce opadły ... "
i dalej klepie hehe :D
Zapytał czy dzisiaj się możemy zbadać ? mówię tak bo 27dc @ jeszcze nie mam i zaprosił mnie na przegląd . Chyba zrobił cytologie , bo coś tam grzebał [emoji14] później mówi na drugie łoże tortur usg xD
Wyoglądał mnie całą ...takiego przeglądu to ja nie miałam odkąd żyje ... wiadomo całe podwozie , później tarczyce , piersi , nawet nerki i coś w żołądku i pod żebrami xD
USG to on maaaa fakt ...takie robi zoomy , że ja nawet nie wiedziałam co oglądam haha po czym pierdykną wydruk i mówi - "no wiesz co , no nie mam się tu do czego przyczepić książkowa jesteś ",
to śmieje i mówię - " hmmm a to dobre , znaczy będzie miał doktor większą zagadkę do rozwiązania " a ten mówi "ja już wszystko wiem " to ja w strachu jak to ja .
Doktor moze nie jest baaardzo wylewny ,ale powie co trzeba i jak trzeba , ja się z nim dogaduję jak ze swoim hahah tak jak większość dziewczyn ubóstwiam już go :) ciepły człowieczek :)
No i przechodząc do sedna ... siadamy do biurka i ten dalej tam klepie, i ta niezręczna ciszaaa < jak to mi kiedyś Foczusia pisała > tak ... to jest ta cisza , gdzie nie wiesz co masz powiedzieć czy wgl coś powiedzieć , a czekasz co on powie , czy coś wgl powie xD no i nic cisza dalej ... ale siedze cicho patrze pisze recepty... i widze , hm oho tak to jest to , to co ja sobie wydumałam , chyba czyta mi w myślach i już banan lekki na twarzy... a , że wiecie jaka ja w gorącej wodzie kąpana mówie tak , " noo to jaki mamy ten plan ? bo wie pan , ze mnie się histeryczka straszna zrobiła i ja muszę wiedzieć wszystko , bo inaczej nie śpie " :D oczywiście książeczka do ręki i tłumaczy co jest do czego po co jak działa , na to ja " czyli jajeczka mam skopane ? " dowiedziałam się tyle ... jajka mam b.dobre a dzieci moge robić ile wlezie , więc hm ovarin mogę skończyć , ale tak naprawdę to je jeszcze podrasowałam bardziej niż są , jak to mówią nie zaszkodzi , dobrze , że nie zamawiałam więcej tych suplementów na razie .
Noooo i po przeglądaniu tych wyników tooo u mnie licho nie śpi w KiRach , w zasadzie wynik jest ok , ale nie do końca , bo jednak u mnie działa negatywnie coś tam , że blokuje porządną implantacje mówi tak : " to , to jest u Ciebie przyczyną , ale wiesz... u Ciebie to jest skopane delikatnie , bardzo delikatnie i robi Ci tak , że się nie może zaimplantować jak trzeba " aha to ja pytam " a czy da się to naprawić ? " po czym usłyszałam , że " tak , oczywiście ale sama sobie nie poradzisz dlatego trzeba Ci pomóc " : ) oczywiście pytań ciąg dalszy " to kiedy się możemy starać za 2 ,3 miesiące ?" ... odp . " nie już w tym cyklu robimy ...tu nie ma na co czekać " :D no to ja od razu wiatry w żagle :))
I dziewczynki zaczynam od dzisiaj kurację ... metformax sobie swój biorę jak biorę na razie , wykupiłam Dostinex bo tam był tani w aptece 119zł a u mnie prawie 300 zł :O i mam na noc brać w poniedziałki 1/4 tabletki < przy czym od razu Wam mówię , że mam sraczkę , bo odkąd przeczytałam , że AgaB33 straciła przytomność i zsiniała , to boje > , mam go odstawić od razu jak zaciążę , na początku cyklu lametta 2x1 i tutaj pytanie do @matylda23 jaka Ty miałaś dawkę ? troche boje 2x dziennie brać żeby się nie przestymulować . A lametta jest po to , że jakiś tam składnik jej daje 2krotnie większe szanse na utrzymanie ciąży , pokazywał mi to w książce tyle , że ja nie zapamiętałam szczegółów ;/ mam przyjechać na podgląd między 9-11dc no i do tego ovitrelle na pęknięcie . Popatrzył w kalendarz i jak to mówił "zaciążamy w walentynki " ja mówie "oby się udało" a ten " zrobimy ci dziecko " :D :)
A więc co do tego mojego baby boom tooo po owulacji czy od pozytywnego mam brać accofil , i progesterony itd to mi wtedy zapisze na monitoringu , accofil juz recepte mam .
Pytanie moje zasadnicze co z clexane mogę brać ??? on mówi , że za dużo ciąż mu na tym leci robią się z tego krwiaki , ale jeśli chce brać to mogę brać tyle , że z moich badań nie ma wskazań do tego ...
I chyba będę brać jednak na waszym przykładzie myślicie , że dobrze zrobię prawda ???
Na razie mam zapas, ale będę musiała sobie w profamilii obcykać doktorke co by mi pisała inaczej wróce do tego mojego byłego gina , bo mi tępak pisał z refundacją , ale szczerze nie chce do niego .
Także tak to wygląda , według niego na accofilu powinno być . Czy będzie się okaże wiadomo , marzę żeby było ok ale jak nie będzie to ja się nie poddam oczywiście :) Nic nie mówił o sterdzie...dopytam na monicie .
Na korytarzu siedziała kobieta mówiła , że miała 2x in vitro z pdg i teraz mówi , że każdej kobiecie odradza i , że lekarz sam jej przyznał rację , że osłabiło jej to bardzo zarodki czy jakoś tak ...wiecie ja się nie znam , ale ona chciała się sądzić czy coś tylko dała sobie spokój , i tak ubolewała żeby nigdy sobie nie dac zrobić pdg . Ile w tym prawdy nie wiem nie powiem , kobieta widać zniszczona psychicznie , widac że lekko nie ma w domu :/ przykro mi było z jej powodu bo żadne słowo do niej nie docierało nie wiedziałam jak jej pomóc.
No to przychodzi @ na dniach i później działamy :) wracam do gry jupii :) cieszę się , że mogłam podzielić się z Wami moim szczęściem :* spisałam się , ale gdzieś te emocje musiałam wyrzucić :)
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny a co to oznacza endometrium 4 mm ? Pewnie jakieś resztki po poronieniu... Tak siedze i czytam ten mój wypis ze szpitala.. Nie mogę uwierzyć ze poronilam.. Nie dochodzi to do mnie...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
4 mm jest raczej ok, jakby były resztki to by cię raczej nie wypisali tylko zrobiliby zabieg... zresztą jeszcze plamisz jak pisałaś, więc raczej sama sie doczyścisz. Endometrium zawsze ma jakąś grubość, na początku cyklu zaraz po krwawieniu jest cienkie a potem sie rozrasta, żeby być gotowe na przyjęcie zarodka i osiąga ok 12-15mm w okolicy owulacji i potem dalej rośnie, u mnie w ciąży zanim pęcherzyk był jeszcze widoczny na usg endo miało 29mm. Jak nie dochodzi do ciąży to się złuszcza podczas miesiączki. Na początku cyklu mam jakieś 5mm.
 
@dżoasia ja wierzę , że jeszcze się uda ;**
@mokka25 i Tobie też , nie poddawaj sie ;*
@olaa90 nie łam się , w sumie czy była wada czy nie , nie ma teraz ,aż takiego znaczenia wydaje mi się , bo może mieć nawet zdrowa kobieta . Zrobisz badania i zobaczysz :) Idziesz na wizytę będziesz zmotywowana :) ja go ubóstwiam :) juz pisze piszę :)

Ja w końcu w domu jeszcze mieliśmy troche spraw do załatwienia :)
Więc może od poczatku , żeby się wypowiedzieć wyczerpująco ...
Weszłam sobie na wizyte sama , bo stwierdziłam , że jak mam gadać po swojemu z doktorem i wymieniać mysli to M mnie wybije z rytmu xD a była to wizyta wazna dla mnie ...
No to kawa na ławe wykładam mu badania : klepie w komputer z góry na dół ujemne ...ujemne...ujemne... i patrzy na mnie ja mówie - " tak ...tak wiem mi też ręce opadły ... "
i dalej klepie hehe :D
Zapytał czy dzisiaj się możemy zbadać ? mówię tak bo 27dc @ jeszcze nie mam i zaprosił mnie na przegląd . Chyba zrobił cytologie , bo coś tam grzebał :p później mówi na drugie łoże tortur usg xD
Wyoglądał mnie całą ...takiego przeglądu to ja nie miałam odkąd żyje ... wiadomo całe podwozie , później tarczyce , piersi , nawet nerki i coś w żołądku i pod żebrami xD
USG to on maaaa fakt ...takie robi zoomy , że ja nawet nie wiedziałam co oglądam haha po czym pierdykną wydruk i mówi - "no wiesz co , no nie mam się tu do czego przyczepić książkowa jesteś ",
to śmieje i mówię - " hmmm a to dobre , znaczy będzie miał doktor większą zagadkę do rozwiązania " a ten mówi "ja już wszystko wiem " to ja w strachu jak to ja .
Doktor moze nie jest baaardzo wylewny ,ale powie co trzeba i jak trzeba , ja się z nim dogaduję jak ze swoim hahah tak jak większość dziewczyn ubóstwiam już go :) ciepły człowieczek :)
No i przechodząc do sedna ... siadamy do biurka i ten dalej tam klepie, i ta niezręczna ciszaaa < jak to mi kiedyś Foczusia pisała > tak ... to jest ta cisza , gdzie nie wiesz co masz powiedzieć czy wgl coś powiedzieć , a czekasz co on powie , czy coś wgl powie xD no i nic cisza dalej ... ale siedze cicho patrze pisze recepty... i widze , hm oho tak to jest to , to co ja sobie wydumałam , chyba czyta mi w myślach i już banan lekki na twarzy... a , że wiecie jaka ja w gorącej wodzie kąpana mówie tak , " noo to jaki mamy ten plan ? bo wie pan , ze mnie się histeryczka straszna zrobiła i ja muszę wiedzieć wszystko , bo inaczej nie śpie " :D oczywiście książeczka do ręki i tłumaczy co jest do czego po co jak działa , na to ja " czyli jajeczka mam skopane ? " dowiedziałam się tyle ... jajka mam b.dobre a dzieci moge robić ile wlezie , więc hm ovarin mogę skończyć , ale tak naprawdę to je jeszcze podrasowałam bardziej niż są , jak to mówią nie zaszkodzi , dobrze , że nie zamawiałam więcej tych suplementów na razie .
Noooo i po przeglądaniu tych wyników tooo u mnie licho nie śpi w KiRach , w zasadzie wynik jest ok , ale nie do końca , bo jednak u mnie działa negatywnie coś tam , że blokuje porządną implantacje mówi tak : " to , to jest u Ciebie przyczyną , ale wiesz... u Ciebie to jest skopane delikatnie , bardzo delikatnie i robi Ci tak , że się nie może zaimplantować jak trzeba " aha to ja pytam " a czy da się to naprawić ? " po czym usłyszałam , że " tak , oczywiście ale sama sobie nie poradzisz dlatego trzeba Ci pomóc " : ) oczywiście pytań ciąg dalszy " to kiedy się możemy starać za 2 ,3 miesiące ?" ... odp . " nie już w tym cyklu robimy ...tu nie ma na co czekać " :D no to ja od razu wiatry w żagle :))
I dziewczynki zaczynam od dzisiaj kurację ... metformax sobie swój biorę jak biorę na razie , wykupiłam Dostinex bo tam był tani w aptece 119zł a u mnie prawie 300 zł :O i mam na noc brać w poniedziałki 1/4 tabletki < przy czym od razu Wam mówię , że mam sraczkę , bo odkąd przeczytałam , że AgaB33 straciła przytomność i zsiniała , to boje > , mam go odstawić od razu jak zaciążę , na początku cyklu lametta 2x1 i tutaj pytanie do @matylda23 jaka Ty miałaś dawkę ? troche boje 2x dziennie brać żeby się nie przestymulować . A lametta jest po to , że jakiś tam składnik jej daje 2krotnie większe szanse na utrzymanie ciąży , pokazywał mi to w książce tyle , że ja nie zapamiętałam szczegółów ;/ mam przyjechać na podgląd między 9-11dc no i do tego ovitrelle na pęknięcie . Popatrzył w kalendarz i jak to mówił "zaciążamy w walentynki " ja mówie "oby się udało" a ten " zrobimy ci dziecko " :D :)
A więc co do tego mojego baby boom tooo po owulacji czy od pozytywnego mam brać accofil , i progesterony itd to mi wtedy zapisze na monitoringu , accofil juz recepte mam .
Pytanie moje zasadnicze co z clexane mogę brać ??? on mówi , że za dużo ciąż mu na tym leci robią się z tego krwiaki , ale jeśli chce brać to mogę brać tyle , że z moich badań nie ma wskazań do tego ...
I chyba będę brać jednak na waszym przykładzie myślicie , że dobrze zrobię prawda ???
Na razie mam zapas, ale będę musiała sobie w profamilii obcykać doktorke co by mi pisała inaczej wróce do tego mojego byłego gina , bo mi tępak pisał z refundacją , ale szczerze nie chce do niego .
Także tak to wygląda , według niego na accofilu powinno być . Czy będzie się okaże wiadomo , marzę żeby było ok ale jak nie będzie to ja się nie poddam oczywiście :) Nic nie mówił o sterdzie...dopytam na monicie .
Na korytarzu siedziała jakaś histeryczka , ale serio gościówe telepało , ma córkę z pierwszego małżeństwa , a chciała z jakimś drugim mieć dziecko a babeczka po 40 facet jeszcze starszy amh mniej niż 0,50 , 4 podejścia do in vitro chłop chce sie wyprowadzac bo mu wystarczy ta co wychowuje itd ta chce na siłe ten jej nie wspiera mówie Wam dramat jakiś... także współczucie dla obojga .
Ale do czego zmierzam mówiła , że miała 2x in vitro z pdg i teraz mówi , że każdej kobiecie odradza i , że lekarz sam jej przyznał rację , że osłabiło jej to bardzo zarodki czy jakoś tak ...wiecie ja się nie znam , ale ona chciała się sądzić czy coś tylko dała sobie spokój , i tak ubolewała żeby nigdy sobie nie dac zrobić pdg . Ile w tym prawdy nie wiem nie powiem , kobieta widać zniszczona psychicznie , widac że lekko nie ma w domu :/
No to przychodzi @ na dniach i później działamy :) wracam do gry jupii :) cieszę się , że mogłam podzielić się z Wami moim szczęściem :* spisałam się , ale gdzieś te emocje musiałam wyrzucić :)
Roxie, no to tego... HAPPY VALENTINE'S DAY :D
Kochana to na poprawe tej implantacji to co w końcu ci zlecił? Ten accofil? Bo już nie kumam :D
 
@dżoasia ja dopiero zaczynam jazdę z diagnostyka, mam tylko kilka badań zrobionych. Wyszło mi mthfr hetero 1298 i chyba IO bo na tym wskaźniku homa mi wychodzi ponad 1... no i amh mam wysokie bo 4,9 wiec pewnie słabej jakości komórki jajowe :( w środę mam 1 wizytę u dr Przybycienia i bardzo mnie to stresuje. Nie wiem czy wchodzić z mężem czy sama ehh? 2 ciąże obumarłe (1-kwiecień, po 4 ms się dostałam do lekarza który zaczyna kumac temat zlecił mi badania hormonalne niektóre przeciwciała leiden i ten mthfr no i wyszło. Ale kazał się starać z acardem. W tym samym dniu co była wizyta z tej euforii nas poniosło i co... niby już było po owu a ja zaszłam w ciąże... :o w ciąże zachodzę od strzała...ale coś później się psuje... tylko tym razem był acard i jakoś rozwój ciąży był większy bo zarodek był (tak sobie to tłumaczę) a w 1 ciąży niestety pęcherzyk był ale zarodka jakoś widać nie było... ale mam koleżankę,która od 4lat się stara... i ciąży brak, obiecał jej nasz miejscowy gin ze po hsg zajdzie no i już 5ms minęło i nic... w sumie myślałam do tej pory,ze wolałabym nie zachodzić ale teraz tak analizując Twoj przykład to chyba jednak zmieniam zdanie :( bo te koszta o których piszesz rozumiem,ze in vitro to ponad 15tys - 1 próba ? :( ehh...

@roxie123 to doktorek będzie prawdziwy daddy cool jak będzie maczał swoje ręce w robieniu Ci dzidka :D bardzo się cieszę,że jesteś taka zmotywowana. Czyli wg moich obliczeń za 2 miesiące będę miała tez pogląd sytuacji u siebie (bo tyle u Ciebie trwały badania prawda?). Nie wiem właśnie czy wchodzić z mężem,na 1 wizytę ze swoim M wchodzilas? On wyczytuje czy jakoś kolejka się ustawia? Pojadę wcześniej może bo niby 1 jestem na 9 zapisana,ale hmm już zaczynam panikować i nie wiem już nawet co mam ubrać,jak to taki pełen skan :D
 
Ostatnia edycja:
@bertha, no franca nie daje za wygraną... :/ jaki teraz plan? Robicie IUI czy będziecie szaleć razem z @roxie123 w walentynki? :D

Dziewczyny z Krakowa i okolic, które stosowałyście intralipid - kto Wam to przepisywał, gdzie kupowałyście i gdzie Wam to podawali??:confused:
Teraz iui w tym cyklu. Nie ma co zostawiać tego naturze bo widać ze nic z tego nie będzie. Także zobaczymy iui.
U mnie cykle 25-26 dniowe wiec na walentynki to już będzie potencjalna implantacja ;)

@dżoasia kurczę tak mi przykro :(. A te 18% to chyba całkiem w miarę wynik. Ciekawe czy ktoś dałby Ci intralipid. Może lepiej już IVF z badaniem zarodka?

Ja mam nk 8% i po odpytywaniu Pasnika o intralipid, w końcu dał mi go. Może na ten stosunek cd4/cd8 tez pomaga..
 
reklama
@roxie123 alez to beda owocne walentyki[emoji23]tak sie ciesze[emoji5]
Ale jesli chcesz moj brzuch to rezerwuj juz a pozwol oproznic sie jak najszybciej bo psychicznie wysiade.

Dziewczyny dzis zalamanie.
Ciagle mam skurcze mniej lub bardziej regularne ale 80-100 i to na prawde meczy bo ilez mozna,od czwartku to trwa.
Aktualnie co 6 min
Wczoraj mialam wpisana oxy ale rano co 7 min piekne skurcze i decyzja ,ze oxy niepotrzeba bo sama dam rade.
Tylko problem polega na rozwarciy,szyjka ma cm a rozwarcie ledwie dwa.
Mialam dzis isc na porodowke ale zjechalo sie full rodzacych a tu sa dwa lozka.
I tak leze i sie mecze ,juz nawet nje chodze po schodach bo to nic nie daje
Caly oddzial mnie zna[emoji16]
Szczerze jestem zmeczona,a jak ktos mowi ,ze to pewnie az tak nie boli to trochw jest w bledzie bo po tylu dniach boli.
Takze z watku styczniowki jestem ostania i jeszcze moge zostrac lutuwka[emoji15]

Dzieki za wszystkie kciuki ale postarajcie sie bardziej[emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry