reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Iveo -Mnie Pasnik powiedzial ze mlr nie jest w stanie bardziej wzrosnac -po 3 szczepionkach juz nie pojdzie w gore ale moze u mnie nie u wszystkichpo dwoch moge sie starac.
 
reklama
@eska29044 oszaleje z tymi myślami ;( a na jakim etapie ty przy tych cytokinach tracisz ciąże kochana? Przepraszam jeśli znowu o to pytam ale zwyczajnie w świecie już zapomniałam... ;(

http://zdrowiebeztajemnic.pl/uklad-odpornosciowy-cz-1-limfocyty-th1-th2/ Znalazłam tutaj ciekawy artykuł... choć im więcej czytam tym mniej wiem...
ja ciąże straciłam w 6 tyg ale już od piątego plamiłam, beta, nie przyrastała prawidłowo, i nie było widać pęcherzyka, a druga strata 12 tyg. ale tutaj inna sytuacja była
 
dziękuję, że się odezwałaś i pokrzepiasz nasze serca dobrymi wiadomościami! Trzymam zatem kciuki za przebieg ciąży, aby już nie było żadnych przygód. Jakie bierzesz leki?
-szczepienia 3 przed ciąża i jedno w ciąży
-encorton 10mg od pozytywnego testu
- fraxiparine 0,4 od pozytywnego testu
- acard 75 od 12 dc
- luteina 2 razy dziennie od pozytywnego testu (wcześniej 8 dni duphaston)
- dodatkowo z witamin: prenatal, witamina D, metafolin oraz witaminy b6 i b12

Mąż tez brał steryd jesi dobrze pamietam to od 4dc przez 10 dni ale nie mogę tera tej kartki znaleźć no i noe wiem czy to coś pomogło bo to zakładało ze cykl ma ok 28 dni a ten musiał mieć ok 60.
 
Iveo -Mnie Pasnik powiedzial ze mlr nie jest w stanie bardziej wzrosnac -po 3 szczepionkach juz nie pojdzie w gore ale moze u mnie nie u wszystkichpo dwoch moge sie starac.
U mnie wzrosło nawet i po 5 :) myślę że immunologiczne przypadki należy rozpatrywać bardziej indywidualnie ;) choćby dlatego, że niektórym docent zaleca brać Encorton, a ja mam kategorycznie zabroniony ;)

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
 
@kinga_86 Gratulacje [emoji4] to trudna droga ale oby każda doczekała się maleństwa

Powiem Wam ze coraz bardziej mam stracha na kariotypy ... Ciągle chce wierzyć , że Bóg ćwiczy nasza cierpliwość i nie chce się bać :/ to trudne ...
Jeśli nic nie wyjdzie to zapytam P czy jest sens zeby małż zrobił mimo dobrego wyniku nasienia ta chromatyne ... no chyba, że coś wyjdzie tylko nie wiem już czy chce wiedzieć co ...
Niby jestem taka do przodu a w środku mało nie wybuchne z tych emocji...M mi mówi że jesteśmy razem wszystko się ułoży; ze będzie jak będzie , że nic nie zmienię jak coś ...a ja mu ze jak nic nie zmienie jak sie ja zmienie a nie chce zostac zmierzla wredna baba jedza chce być mama żona i się spełnić w życiu :/ nie cierpię czekać na wyniki :/ ale Wy chyba wiecie jak to jest

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@eska29044 z tym spaniem bywa różnie ale aktualnie śpię haha

@mickey* jutro wstawię ku pokrzepieniu serc

Cześć Kochane, większość z Was mnie z pewnością nie kojarzy, bo na forum aktywnie uczestniczyłam ponad dwa lata temu, może ktoraś czytała moja historię w ciązach zakończonych sukcesem no i mam nadzieję, że @nafoczka choc trochę mnie jeszcze pamieta;)
W kwietniu 2016 po ponad 3 latach walki i trzech poronieniach urodziłam córeczkę, obecnie jestem w drugiej ciąży i na razie wszystko idzie dobrze (jestem po badaniach genetycznych). Pomyślałam, że napiszę co u mnie bo widzę, że na forum jest trochę dziewczyn które po długiej walce o pierwsze dziecko przymierza się do drugiego i pomyśłałam, że może moja historia pomoże, że z drugim może być łatwiej, oczywiście strach ogromny cały czas, ale jednak mniejszy niż poprzednio. Dodatkowo nie wiem czy organizm się jakoś przestawił ale w pierwszej ciązy do ok 15 tygodnia, non stop plamiłam/krwawiłam a teraz na szczeście nic takiego się nie dzieje.
Ja jestem po szcepieniach u prof Malinowskiego. Od pierwszego szczepienia mineło ok 3 lat, na razie nie widzę żadnych skutków ubocznych (wiem, że wiele z Was się nad tym zastanawia)
Jeszcze daleka droga przede mną, ale wierzę że będzie dobrze.
Pozytywna beta wyszła mi dopiero w 50 dniu cyklu, wiec byłam pewna ze jest to cykl bezowulacyjny i zaczęłam brać duphaston tak aby wywołać okres. Od czasu do czasu Was podczytuje i trzymam za wszystkie kciuki. Do tej pory pamietam ten ogromny ból który towarzyszył każdemu poronieniu, ale teraz doceniam każdą chwilę z córką i wierzę, że każda z Was doczeka się tego momentu, kiedy pomyśli, że warto było przejść te wszystkie cierpienia.
Super kochana trzymam kciuki
Iveo -Mnie Pasnik powiedzial ze mlr nie jest w stanie bardziej wzrosnac -po 3 szczepionkach juz nie pojdzie w gore ale moze u mnie nie u wszystkichpo dwoch moge sie starac.
Paśnik nieco Cię w błąd wprowadza ja miałam 6 szczepień mrl zero dopiero po 3 kolejnych mrl 47 także w sumie po 9 szczepieniu mrl wzrósł dopiero
 
reklama
Do góry