reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Witam się z ranka:)
@magda1208 dziękuję że zawsze o mnie pamiętasz. Popieram @anetkruczek ż po twojej smutnej ostatniej historii już nic nie wiemy.......trzymasz się jakoś ???

dziewczyny odnośnie clostrum Paśnik go nie zaleca ponieważ on wpływa na układ immunologiczny tzn. podnosi odporność a u nas w związku z dużą agresywnościa organzimu musimy ją obniżać:baffled:

@Maciejka78 @bobasek1990 @Ilis91 jak się czujecie??? a Wy jestescie kazga na L4 ???
@zosiak tak doczekałam się córki po trzech poronieniach....jest z mojej czwartej ciązy ...i kolejne dwie po córce również poroniłam niestety:( nie ma u mnie złotego środka
@roxie123 super że już na swoim, dom jak marzenie napewno super będzie się mieszkać....
@burczuś jak się czujesz?? masz jakieś objawy???
@Funia90 no staramy sie staramy, jutro może zrobię testa ale nie czuję się ciążowo więc pewnie lipa:( do tego od klilku dni mam rewolucje jelitowe ehh u mnie zawsze coś
@czarna_mala u ciebie to tez ciągle pod górkę ...:( ale wierze że u Ciebie zaświeci słonko:)
Witam nowe dziewczyny
 
Troche wiecej o mnie. Mam PCOS i to jest w sumie jedyna choroba ktora mam zdaiagnozowana, maz ma nasienie dobry, poki co bez zastrzezen.
Mam synka ktory urodzil sie w 2012 roku, staralismy sie 3-4 lata naturalnie, ale nie bylo to takie 100% staranie, w koncu trafilismy do kliniki nieplodnosci w Chicago (tam wtedy mieszkalismy) i pierwsze IUI i od razu ciaza, bezproblemowa i maly urodzil sie w styczniu przez cesarskie ciecie.

Jak synus mial 7 miesiecy przeprowadzilismy sie do Szwajcarii, ponownie zaczelismy sie starac o drugie dziecko jak Victor mial 22 miesiace. Bylam przekonana ze sie zaraz uda, niestety bylo inaczej. Mialam 6 IUI, z tego 4 zakonczyly sie ciaza biochemiczna. Potem zaczelismy droge z IVF, zdecydowalismy sie na Warszawe i Invicte ze wzgledu na to ze w Szwajcarii na wstepna konsultacje i zabieg trzeba bylo czekac do 4 miesiecy a ja bylam przekonana ze do tego czasu bedzie po wszystkim (wiem! smieszne, ale nie spodziewalam sie klopotow!), poza tym finansowo tez o wiele taniej w Polsce! Mialam punkcje, ponad 30 jajek, hiperka. Koniec z koncem zaplodnionych 9!
Mialam wziasc przerwe i zaczac transfer, zajelo mi to rok i pazdzierniku 2016 wrocilam po mrozaczki. Nadal bylam przekonana ze bedzie super i zaraz bede w ciazy, mielismy transfer jednego bo balismy sie troche o ciaze blizniacza (albo wiecej bo wyczytalam ze moga sie dzielic!). No ale skonczylo sie tylko ciaza biochemiczna.
Potem drugi transfer w grudniu, tym razem dwoch. Ciaza, pecherzyk, przeszczesliwa bylam i 5.5 tygodnia krwawienie i nic nie zostalo. Ciezko mi sie bylo pozbierac, zmienilam duzo rzeczy w moim zyciu, diete, zaczelam cwiczyc, wprowadzilam akupunkture, chinska medycyne. Myslalam ze teraz musi sie udac ... i znow to samo, ciaza, beta rosnaca do nieba, pecherzyk .... i krwawienie w 5 tygodniu. Immunologia jakos mi w zyciu do glowy by nie przyszla, a teraz zaczynam laczyc pewne punkty i mysle ze cos glebszego jest na rzeczy!!!


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
@burczuś - beta pozytywna, więc teraz niech tylko szybuje do góry! w środę powtórka i będziemy wiedzieć więcej <3 ;*

@roxie123 - dzięki za pamięć kochana ;) ja grudzień caaałkowicie odpuściłam, remontuje teraz chatkę trochę i szykuję się do świąt i sylwestra, bo robimy u nas! :D Ale zazdroszczę Ci tej wprowadzki na nowe! To taki fajny krok do przodu :)) Teraz i u Was musi już zaświecić słoneczko!!!

@marshia - super, że masz plan!!! <3 to od stycznia staranki? :))

@JoannaRak - witaj kochana! przykro mi, że w takich okolicznościach... ale, każda z nas to przeszła. Ja też mam za sobą dwie straty... Opowiedz nam więcej o sobie: w którym tyg. traciłaś ciąże, czy masz już dzieci, jakie brałaś leki, itd...

@marzycielka81 - dużo siły dla Ciebie na ten trudny okres :( :*

@zosiak - nie dziwią mnie Twoje nerwy :( też mnie czasem szlag trafia jak takich słyszę...

@Maciejka78 - super, że pappa dobrze wypadła!!!! <3 <3 <3

@agusxxx - Witaj! Ja niestety nie pomogę jeśli chodzi o immunologię :( Nie znam się.

Dziekuje, opisalam moja historie w innym poscie, a co do lekow to tylko estrofem i lutinus.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@agusxxx całkiem przyzwoite wyniki [emoji41] cd4/cd8 za wysoko do ciąży....test lct dodatni... jest co nieco do poprawienia, ale uwierz, nie ma tragedii.... także mocno wierze, że terapia da radę [emoji110]️[emoji110]️
@mickey* jaki nowy awatarek [emoji5]
@JoannaRak umówiłaś się już do któregoś immunologa? Straty na tak wczesnym etapie mogą być z różnych powodów niestety... immunologię po tym co przeszłaś warto sprawdzić.. wiem po sobie, niestety
 
@dżoasia bo to jest tak że jak by zebrał wszystkie posty od początku i wyciągnął tylko wiedzę na temat leczenia immuno to można by było niezły doktorat z tego obronić. Żaden profesor podczas pytań by nie zagioł bo ile tutaj ich pada i prawie na wszystkie jest odpowiedź :D

Najlepiej to by mi sie teraz przydalo usiasc i przeczytac wszystkie posty ... ale niestety nie dam rady! Maz by mnie z domu wyrzucil bo chyba z tydzien musialabym byc przytulona do telefonu! Ale licze ze powoli nadrobie i tez uda mi sie poznac Wasze historie [emoji173]️


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@mała79 dzięki,że pytasz:) No nie mam żadnych objawów:) czasami mnie coś pociągnie,ale raczej sporadycznie. Może,jeśli mogę potraktować to jako objaw, to tak wczoraj wybuchłam na męża,że aż wstyd;) Hormony? hmmm... A i mam katar, psikam, smarkam jak nawiedzona:) Lekki ból cycków jest,ale znikomy. Dziś teścik troszkę mocniejszy.Troszkę:) No ja nie wiem co z tego wszystkiego będzie:)
@JoannaRak jak najedziesz na naszą @nafoczka to masz u niej linki do ciąż zakończonych sukcesem. Tam masz wszystko ogarnięte do "kupy" :) Myślę,że będzie szybciej,łatwiej i przyjemniej:)
 
@Asia2104 - to dość wysoko, powiedziałabym... Zdażyłaś zrobić prenatalne, czy zbadałaś kosmówkę po zabiegu i wyszło ZD? Czy do 12tc dzidzia rozwijała się prawidłowo? Przepraszam, że tak dopytuję, jeśli nie chceszz nie odpowiadaj. Sama miałam ostatnio wadę genetyczną dlatego tak nurtuje mnie ten temat...

@JoannaRak - dziękujemy, że podzieliłaś się z nami Twoją historią. Ja niestety nie znam się na IUI oraz INVF więc nie pomogę :( Ale jeśli chodzi o immunologię to jestem przekonana, że dziewczyny Ci tu pomogą. Wiele z nich ma w tej kwestii spore już doświadczenie. ;* Leków, które bierzesz, też nie znam niestety :(

@burczuś - nieustannie kciuki zaciśnięte! ;) jutro powtarzasz betę?
 
reklama
@marshia przytulam:*

Ja dzisiaj mam taki ciezki dzien ze chyba kule w leb powinnam sobie strzelic . Po pierwsze wstalam o godz 4 zeby troche poczytac pouczyc sie o 8 zaczęłam praktyki prawie w ogole przerwy nie było. Przyszlam do domu troche odpoczęłam i dalej nauka.
Na dodatek nie wiem czy pamietacie moją historię z siostrą i siostrzeńcem musze Wam to powiedzieć bo normalnie załamałam ręce. Przyszedł dzisiaj do mnie przyszły szwagier on ma juz 50 a siostra kolo 40 i mówią ze beda sie starac o drugie dziecko juz imie wybrali Marysia. Nie wiem czy ludzie sa tacy wredni zeby mi dopiec czy co zupelnie jego podejscia nie rozumiem o co mu z tym chodziło przykro mi sie zrobiło i grzecznie zakończyłam rozmowe mówiąc ze ide do góry bo musze sobie porobić swoje rzeczy. Kurde i co mi sie nasunelo do glowy ze z jednym dzieckiem nie daja rady a staraja sie o drugie? Zycie jest naprawde niesprawiedliwe, Dzisiaj sie tez przekonałam będąc na oddziale młody chłopak 30 lat w stanie beznadziejnym nawet nie może sam oddychać odleżyny na lędźwiach. Obiecuje laski ze w czwartek godz 17 otwieram wino i pije za Nas za te osoby ktore zmagaja i walcza o dziecko z całych sił. Normalnie mam dosc po dzisiejszym dniu.
Jestem mega wnerwiona dzisiaj i jeszcze jak pomysle ze moj maz meczy sie za granica zeby nam sie udalo to mnie szlak trafia wrecz juz nawet nie placze raczej juz mi sie z tego losu smiac chce a potem taki facet od siostry przyjdzie i mi powie ze lajtowo oni zaraz po slubie beda chcieli Marysie.

Jak slysze takich ludzi to mi nie dobrze jest, mam wrazenie ze ludzie kompletnie nie maja taktu juz nie mowiac aby potrafili zrozumiec co my musimy przechodzic.

Nie dawaj sie, niestety musimy to przezyc [emoji51]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry