Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Chocolateri]

@Chocolateri możesz napisać mi jakie leki bierzesz na hiperandrogenizm?

Ależ tu trudne tematy są poruszane. Sama jestem przekonana, że wiara (w to, że będzie dobrze) nie zawsze pomaga i skoro można jej pomóc (in vitro) to całym sercem jestem za tym i ubolewam nad tym, że nie ma już dofinansowania. Oddając się w ręce (kogo się chce pozaziemskiego) zamyka się drogę do działania. In vitro jest leczeniem, więc jeśli można się w ten sposób leczyć to dlaczego nie? I dobrze by było gdyby odbywało się to bez wywoływania wyrzutów sumienia. Ale cóż, takie czasy...

Póki co próbujemy z następującym zestawem : Encorton 10, Clexane , Duphaston , Femibion Natal 1 i inne witaminy , w tym ważna Wit D 2000.
Niestety nawalilo laboratorium i bardzo późno doslalo wyniki , przez co mieliśmy mało czasu na wdrożenie leczenia. Stymulacja do IVF już była w toku. Wszystko teraz zależy od tego czy Encorton zdąży wyciszyć moje nadnercza.
Moje wyniki wyglądały jakbym miała policystyczne jajniki . Jednak jajniki są zupełnie normalne.

Wiara czyni cuda [emoji4] I ja wierzę, że zwyczajnie czasami jest nam co innego pisane. Dlatego to IVF kończy naszą przygodę że szpitalami , punkcjami itd. Leczymy nadnercza i będzie więcej seksu [emoji3] Co ma być to będzie

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[czarna_mala]

@Chocolateri możesz napisać mi jakie leki bierzesz na hiperandrogenizm?

Ależ tu trudne tematy są poruszane. Sama jestem przekonana, że wiara (w to, że będzie dobrze) nie zawsze pomaga i skoro można jej pomóc (in vitro) to całym sercem jestem za tym i ubolewam nad tym, że nie ma już dofinansowania. Oddając się w ręce (kogo się chce pozaziemskiego) zamyka się drogę do działania. In vitro jest leczeniem, więc jeśli można się w ten sposób leczyć to dlaczego nie? I dobrze by było gdyby odbywało się to bez wywoływania wyrzutów sumienia. Ale cóż, takie czasy...

Ja ivf traktuję jako postęp medycyny, tak jak przeszczepy czy przetaczanie krwi i nie będzie mi jakiś pan w sukience mówił, że tego nie wolno, bo w Starym i Nowym Testamencie nie ma wzmianki, że ivf jest beeee. Dlatego modlę się w zaciszu domowym do Boga, a panom w czarnych sukienkach podziękowałam niech zajmą się sobą i zaczną żyć w ubóstwie, nie gwałcąc przy tym dzieci czy o zgrozo nie mając swoich dzieci

Miłego dnia [emoji173]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

 

[Locja]

@Chocolateri to ja mam identyczną sytuację mam podwyższony androstedion, testosteron, 17 oh progesteron, DHEAs. Jajniki mam w normie, nadnercza po tomografii też. Wyszło, że to raczej PCOS, ale nie mam żadnego leczenia...
Muszę się za to zabrać.

 

[Chocolateri]

Ja ivf traktuję jako postęp medycyny, tak jak przeszczepy czy przetaczanie krwi i nie będzie mi jakiś pan w sukience mówił, że tego nie wolno, bo w Starym i Nowym Testamencie nie ma wzmianki, że ivf jest beeee. Dlatego modlę się w zaciszu domowym do Boga, a panom w czarnych sukienkach podziękowałam niech zajmą się sobą i zaczną żyć w ubóstwie, nie gwałcąc przy tym dzieci czy o zgrozo nie mając swoich dzieci

Miłego dnia [emoji173]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[emoji3] Ja panom w sukienkach już dawno podziękowałam , i sięgnęłam do źródła czyli Pisma Świętego. Temat przedyskutowalam z biblistami. Medycyna pomaga utrzymać i tworzyć zycie.
Zostawiłam w klinice 3 bąble, jak dotrwaja do 5 dnia będą zamrożone. Nawet jeśli te dwa , które zabrałam do domu dadzą ciążę bliźniacza wracam do kliniki odebrać moje dzieciaczki. Tym sposobem mogę mieć nawet 5 dzieci [emoji23] a bez IVF zapewne skończyłoby się na 1 maks 2.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kas90]

@Chocolateri i @Locja, chyba pojawilyscie sie na forum jak rodzilam i nie czytalam dokladnie postow. Napiszcie mibprosze w skrocie cos o sobie

 

[Deleted member 170039]

Dzien dobry chcialam Wam zyczyc milego dnia
Musze tu stanac troszke w obrone @roxie123 bo co sie tutaj nie powie to kazdy odbiera jako atak i trzeba tak kontrolowac to co sie pisze ojej sama mamprzyklad z tablica Mendelejewa co do odpuszczania ja sobie dalam taki czas odpoczynku bo nie oszukujmy sie ciagle nie powodzenia nas przytlaczaja i dokladnie rozumiem co czujesz @bertha ja mialam 2 straty ale druga mnie zabolala mocno bo zarodek sie rozwijal ale tam gdzie nie potrzeba juz mam uszkodzony jajowod wieczne problemy z cyklem i z perspektywy czasu to dobrze ze dalam sobie czas i troche odczekalam 7 miesiecy ja rowniez nie jestem mlodzikiem mam 30 lat w nastepnym roku ale pomalu dochodzi do mnie ze nie do konca ja decyduje o zyciu i moze tez tak byc ze nigdy nie bede mama ale mam wspanialego meza tate siostry i jestem tez ciocia a to duzo. Do czego zmierzam moja mama zmarla w wieku 59 lat na nowotwor zachorowala nagle wowczas bylam bezradna jak teraz walczylam plakalam krzyczalam a i tak nie uchronilam mamy przed smiercia nie moglam jej zatrzymac dzisiaj juz wiem ze nie wszystko jest tak jak bysmy chcieli ze nawet jak przyjdzie dziecko to dojda nowe problemy. Wczoraj byl pogrzeb 30 letniego faceta budowal dom dla rodziny mial 3 letnia corke robil przy pradzie bylo zwarcie i niestety dosc silne i gosciu nie zyje.... Nie zawsze jest tak ze jak ktos cos napisze to ze chce kogos zaatakowac wydaje mi sie ze tu wiekszosc dziewczyn raczej radzi czasami dobrze czasami zle ale kazda sie stara z innymi osobami nie mozna o tym pogadac dobrze wiecie ze jest tak.
To nie jest tak ze sie poddalam ja chyba po prostu bardzo wyluzowalam teraz.

 

[Locja]

@kas90 jestem mamą 2 chłopców (10 i 8 lat) zanim ich urodziłam miałam jedno poronienie. Rok temu postanowiliśmy postarać się o trzeciego bobasa i niestety nie udało się, 24 października nie udało się po raz kolejny. Mam dwójkę dzieci na ziemi i 3 aniołki. W lutym będę miała 35 lat i czuję, że czas mi ucieka...

 

[Chocolateri]

@Chocolateri i @Locja, chyba pojawilyscie sie na forum jak rodzilam i nie czytalam dokladnie postow. Napiszcie mibprosze w skrocie cos o sobie

Lat 38.5 [emoji1] 7 poronien. W ciążę zachodzilam również i naturalnie. Poronienia 5-6 tydz.
1.5 roku temu zgłosilismy się do prywatnej kliniki w Szwecji ( tu mieszkamy) o pomoc. Badanie nasienia, droznosc jajowodow i AMH wykazały, że wszystko z nami w porządku ale rezerwa 0.5 czyli pozostaje tylko IVF za ok 25 tys zł Wtedy powiedziałam NIE , akurat kupowalismy dom. Mieliśmy niezłą kłótnię z mężem, który bardzo chciał a dla mnie było oczywiste że najpierw muszę mieć dach nad głową. Tak trafiliśmy na listę osób oczekujących na refundowane 3 IVF.
Po 6 miesiącach zaczęła się nasza przygoda i mamy w tej chwili za sobą 2 pełne IVF , wszelkie ciąże kończyły się jak zwykle. Zrobiono nam badania genetyczne a o innych nawet lekarz nie chciał słyszeć. Przyjaciel gin z Pl zaoferował pomoc. Wyniki pokazały szalejace nadnercza , wysoka krzepliwosc i przeciwciala. Jak i również rezerwę 0.903 ... W pierwszej klinice sfałszowano wynik abym zapłaciła za IVF, nieźle mnie wtedy straszno że czekając na refundację pozbawiam się szans.
Jestem w trakcie ostatniego IVF . W piątek przywiozłam z kliniki 2 dzieciaczki. Czekamy czy leki zadzialaja i uda mi się je utrzymać. [emoji173]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Liluli]

@Porzeczka1234 gratuluje Ci Twojego cudu. Zosia jest sliczna [emoji7]

@kas90 mozna pic pokrzywe przy KP. Ja pytalam swojej P.Dr i powiedziala ze pokrzywa pozytywnie wplywa na laktacje.

Napisane na LG-H340n w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Auri_a]

@Chocolateri gratulacje i życzę szybujacej bety. Po za tym nigdy nie słyszałam żeby ktoś miał takie podejście to wiary i złego, fajnie zobaczyć coś z innej perspektywy

Ja nikogo nie atakuje i nie uważam żeby dyskusja miała wprowadzać jakieś napięcia. Zawsze ktoś napiszę coś innego co być może kogoś zainspiruje, bardzo podoba mi się to co napisała @Chocolateri