reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Alusia właśnie a co z lutką i dupkiem? Jakieś dawki załatw sobie na pewno. Progesteron mówi o wydolności ciałka żółtego. Jeśli do tej pory nie badałaś, to zbadałabym teraz. W Diagnostyce kosztuje 25zł. Nie jestem pewna jak przelicza się fraxi do clexanne, możliwe że Enya ma rację. Ja na Twoim miejscu zaczęłabym od odpowiednika clexanne 0,6 choć u mnie wiem po prostu że jestem gęsta i raczej nie zaszkodzi mojemu organizmowi, nie jestem pewna co Ci tu doradzić. Może encotron bierz tak jak Magda 7,5?
Truskawko jeszcze mi się jedna nasunęło, zastanawiałaś się nad zastrzykami z Bhcg? Mnie proponowały je 2 lekarki, wiem że nasz Koszyczek też chce je brać. Co do dawek to chyba też rzuciłabym wszystko na jedną szalę.
Enya witaj i jeszcze raz przyjmuj najszczersze gratulacje, nie będę się rozpisywać żeby się nie rozbeczeć ze wzruszenia przed komputerem.
Felcia pisz częściej bo martwię się jak milczysz. W ogóle pisałam na prv że studiowałyśmy w podobnym czasie ten sam kierunek na tej samej uczelni:tak:
Mimi odezwij się.
Madzia buziaczki, odpoczywaj i nie rozmyślaj za dużo:-)
Gogać przesyłam spóźnione życzenia. Doszłaś już tak daleko, że teraz wszystko musi być już dobrze, tak się z tego cieszę!
Pozdrowienia dla Wszystkich!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Enya, Karola dzięki za relacje, to cudowne ze dzieciaczki juz sa z Wami,
Enya podziwiam za wytrwałośc w decyzji o sn, na prawde twarda babka z Ciebie;-)
Karola współczuje nerwów, dobrze ze u Kubusia juz wszystko ok ;-)
a powiedz kłujesz sie jeszcze clexane ?
EH Kochane, ale musicie być szczęsliwe:-):-)

ciekawe gdzie Neli sie podziewa ???????, może już też na porodówce, hop hop ???

Truskaweczko Skarbie, tez wysłałam, ale wstyd sie przyznać dopiero w czwartek:zawstydzona/y:
bo wyleciało mi z głowy:-(
wyglada na to że Janek pol mózgu mi już wyżarł ,a nawet cały... straszne rzeczy sie ze mna dzieją, jestem non stop rozkojarzona, zawieszam sie i czasami nawet słów zapominam , nie mówiąc o reszcie:baffled:
mam nadzieje że to nie zostanie na stałe;-)
Kurcze może z tym clexane 0,8 to nie taki głupi, pomysł , jak masz tak oporny ten APS..albo najwżej w trakcie cos podwyższac w zależności od wyników badań na krzepliwosc.

Zula jeszcze ze dwie dam rade przesłać, wiec powinnyśmy sie obie wyrobić;-)
jutro ide do gina, wiec na dniach podeśle.
Co do tych NK, za chiny nie pamietam dokładnie, cos mi swita miedzy 21-26 dniem cyklu..
ale obszukałam wszystkie szpargały, i gdzies mi przepadły pierwsze zalecenia od jerakowej.

Alusiu z całych sił ściskam kciuki;-), mi test chyba juz w 10 dni po IUI pokazał bladziocha,
a beta w 10 na pewno juz wyjdzie.
Co do leków to ja na wszelki wypadek 6 dni po IUI, zaczełam sie kłuć i brac encorton.

Nut Nut ja w sumie nieświadomie brałam glucko i encorton, encorton miałam zalecony od Maliny a glucko od Jerzak...
dopiero na wizycie u niej gdzies około 11 tyg naskoczyła na mnie ze łacze te leki..
nie powiem narobiła mi takiego stracha ze od tamtej pory po prostu nie cierpie tej baby.
Nawet mi nie wytłumaczyła dlaczego nie można tego łaczyc, tylko stwierdziła że teraz ona juz nie daje gwarancji na powodzenie :crazy:
a najlepsze jest to ze sama kiedys stosowała to połaczenie np u naszej Felici, moze od tamtego czasu robiła jakies badania w tym temacie nie wiem..
Teraz z perspektywy czasu, ciesze sie ze nie wiedziałm wcześniej ze niby łaczyc nie można, bo ciezko stwierdzic co mi pomogło..
a moze jednak ten encorton..
Tak czy siak insuline badałam co dwa tygodnie i u mnie jej encorton nie podnosił, ciągle miałam na tym samym poziomie.
i dobrze Madzia pisze , w sumie najwazniejsza przy glucko jest dieta.
W tracie starań brałam glucko ale olałam diete, i po miesiacu insulina spadła tylko z 14 do 12...
a jak sie wziełam ostro za przestrzeganie wytycznych , w ciazy utrzymuje sie na poziomie około 4-6..;-)

a jesli chodzi o samopoczucie, ja miałam tak samo, po prostu pierwsze dwa tygodnie z glucko zniszczyło mnie totalnie..
chodziłam dosłownie po ścianach i rzygałam jak kot, za przeproszeniem:sorry2:
jedyny plus to łacznie 10 kg mniej w miesiac, ale cena jednak za wysoka;-)

Pietrucha Łobuzie!!! , co to mi za zdjecia tu wrzucasz;-) , aż mi slina na podłoge kapie :))
to moja największa bolączka, ze akurat w ciazy mam mega ochotę na słodycze, których nigdy nie lubiłam!!!
a teraz ja na złość nie moge!
Chociaż dzisiaj nie wytrzymałam, robiłam ciasto dla meza na imieniny i pędzlowałam jeden kawałek,
powiem Wam że wiekszej rozkoszy chyba w życiu nie czułam;-)
mezu przepraszam... he he

Gosiu nie wiem czy Ci te panie -mimozy wyślą badania, szczerze to są średnio pomocne :-(
numer 426459275, rano nie ma co dzwonic, tak po 14 chyba możesz zacząc polowac.
 
Ostatnia edycja:
Alusiu ja duza kobita jestem, Asp i Ana w tej ciazy wyszły ujemne,zaczynałam o6 clexane do 10 tyg, po zbadaniu parametrów, gin zmiejszyłą nawet ptzry mojej smoczej wadze na 04, zeby byla dawka terapeutyczna nie lecznicza. Po 2 mialam po niej mega mega krwiaki i wylewy podskórn po 40 sie zmiejszyły. Oczywiscie cea tez inna bo za 3 op 60 mg placilam 11 zł a za 1 op 40 14zł na R. TAk jak KArolina pisłąm wsyztsko to niby o samo a cos innego.u mnie wsyzstcy uuwazaja ze clexne pewniejsze i lepsze.
MAdzia musi byc dobrze!!!
Truskawka 80 mg nie zaduzo troszku? ja bym zaczeła od nizszej dawki i kontrolowała cochiwle przepływy czasu didimery itp, bo to znów moze byc zamocna dawka na takie chuchro jak ty
CZekam na nasze Goski i truskawki Aluski
 
Zula Jerzakowa każe badać NK między 16 a 25 dniem cyku.
Enya, Karola tak Wam zazdroszczę, mam nadzieję że i mi kiedyś się uda.
Takie mam też pytanie o encorton, czy odczułyście jakoś branie tego sterydu, tycie lub inne działania niepożądane?
 
Enya uwielbiam relacje z porodu :) Strasznie wtedy płaczę ze wzruszenia. Kiedy byłam w ciązy z Frankiem nagminnie je czytałam w różnych tematach. A Twoja walka o sn, podziwiam. Mysle, że po tym co usłyszałam to bym skapitulowała, a Ty tak we wszystko wierzyłaś. Jesteś niesamowita :)

Karola ciężkie chwile i decyzje za Wami. Zycze zdrówka dla twojego małego szczęścia &&&&& Mnie tez groziło małowodzie. Gdy w 34 tc byłam na usg 3d lekarz wyliczył mi AFI 5,5. Powiedział, że nawet jakby nie wiem jak się starał to wiecej nie ma. Poryczalam się jak wyszliśmy, zadzwoniłam do mojej ginki i następnego dnia byłam już w szpitalu, zrobili zastrzyki ze sterydów na rozwój płuc w razie potrzeby nagłego rozwiązania ciąży. Po dwóch dniach miałam usg i naliczono AFI 8, wypuszczono mnie do domu. Kontrole miałam 2x w tyg. Wlewałam w siebie 2 butelki wody dziennie, choć nikt nie chciał potwierdzić, ze to pomoże.
To ogromne szczęście, że udało się Wam wymusić to cięcie :)


Kruszka - uwielbiam takie poranne przemyślenia i wnioski... Wniosek jeden- trzeba dziś nadrobić:)
A ten wynik to prawie 7 tysięcy???? Po obciążeniu powinna wzrosnąć 5 x krotnie wartości podstawowej, niektórzy przyjmują 10 - krotność.

Magda serio prawie 7 tys. Jeszcze dziś siedziałam na tym wynikiem i szukałam przecinka.
A Przytulanki rzeczywiście nadrobiliśmy :)
 
Witajcie Kochane forumowe koleżanki!

Mnie rano przywitał miły mail od mojej Pani Reumatolog. Okazało się, że konsultacja była tylko może Pan Doktor za bardzo nie skojarzył.
Mam się zgłosić jak już będę w ciąży... zrobią mi wyniki i zadecydują o wlewach. Pani dr. twierdzi, że na chwilę obecną zestaw który biorę jest dobry. Brak wskazań do zastosowania wlewów...

Naczytałam się wczoraj znowu historii Grubci z Bociana i za żadne skarby nie mogę znaleźć czy ona miała wlewy przed ciążą...
Może jeszcze poszperam... Ech...

AgnieszkoP ja po Encortonie puchnę jak nie wiem co, oczy, do tego jestem cały czas poddenerwowana, jakby drżąca od środka. A do tego cukier mi skacze.... Biorę zamiennik rozpuszczalny w wodzie- Prednisolon z Francji. Po nim się nie tyje, nie puchnie i nie mam wysokich cukrów...
Misiejku, nie stersuj się z tym kwasem:) Mam, biorę:) I z całego serca dziękuję za pomoc!!!!

Cieszę się że Enya i Karola są już z nami...

Pozdrawiam serdecznie!

Truskawka!
 
Truskawka - ja kiedyś przeczytałam na forum Gazety, że podano wlewy na początku ciąży. Para zaliczyła wpadkę. I te wlewy wystarczyły.
Pamiętam tylko, że sprawa dotyczyła Dubrawskiego i pisał tatuś dzidziusia po wlewach. Spróbuj odnaleźć dyskusję.
Plan niezły, może czasem stopniowe działania lepsze od rzucania się na głęboką wodę.
 
Właśnie dostałam maila z dkms, ze zostałam wykluczona z bazy potencjalnych dawców. Niby sie tego spodziewałam, sama do nich napisałam po tym jak odebrałam wyniki, ale trochę dziwnie się czuję... taka wybrakowana, dobra... poryczałam się...
 
Madziu! Chyba już nie będę szukać... po prostu zdam się na Panią Reumatolog. Ona jest bardzo dobrym specjalistą, wierze, że mi pomoże. Nie mogę już tego czytać bo chyba osiwieję... Zaraz idę do ogólnego po zapas Clexane i Encortonu:) W sumie go nie biorę, ale jakieś opakowanie powinno w domu pod ręką być.

O pan z poczty przywiózł metylowany kwas foliowy... Jupi
 
reklama
Agniesiu ja nie wątpie że Ci się uda:) Ja po encortonie miałam wysokie tętno i ciśnienie, poza tym uderzenia gorąca. Ale poza tym wszystko było OK.

Kruszka wierz mi że czułam strach tylko na samym początku jak odeszły mi wody a potem spłynął na mnie dziwny spokój że wszystko będzie dobrze. Mój poród trwał 1h55 minut więc błyskawicą i ja czułam że Basiula chce w ten sposób przyjść na świat. Jak ten lekarz podszedł do mnie już po porodzie to sam mi pogratulował i stwierdził że "udało się". Rany jaka ja byłam szczęśliwa i dumna z siebie. Do tego stopnia że jak małą zawieźli do inkubatorka to 2 godziny po porodzie poszłam się umyć a potem przewędrowałam na Patologię Ciąży pochwalić się koleżankom że już urodziłam:-) Były w szoku a ja miałam taką w sobie siłę i adrenalinę że nie mogłam spać.
 
Do góry