@roxi123 kochana z zadna z nas nie mialo tak byc. To nie jest twoja wina. I kto jak kto, ale wiem jak ciezko o lekarza, ktory patrzy na wszystko. W ostatnich 5 latach sprawdzilam 50, moze wiecej ginekologow. Wiem ze to trudne. U ciebie historia rodziny wskazuje ewidentnie na to, ze jest w tym temacie problem i dobry lekarz nie bedzie tego bagatelizowal. U ciebie trzeba lapac kazda chwile ciazy i obserwowac. Choc wiadomo, ze od zaplodnienia niewiele lekarze i my morzemy zrobic poza podaniem lekow i czekaniem. Nie na wszystko masz wplyw. Napewno masz na to co dzieje sie w twojej glowie. Nie atakuje cie, po prostu martwie sie o ciebie. Ciaza biochemiczna to chwila. W zasadzie nie powinnas o niej wiedziec. I ciezko ci poukladac to sobie w glowie. Odreaguj to tak jak poronienie, bo aura nie pomoze stanac ci na nogach. A martwi twoje nastawienie bo daj Boze zajdziesz znowu w ciaze, bedziesz na lekach, ale niestety sie nie uda (czego oczywiscie ci nie zycze)... to moze cie zniszczyc. Musisz byc silna na taka ewentualnosc, bo twoja historia, jak i moja pokazuja, ze tak moze niestety sie stac. I na ta ewentualnosc w walce o macierzynstwo trzeba sie przygotowac psychicznie. Stad pisze bys odpuscila narazie i zajela sie soba. Twoje dzieci bardzo cie potrzebuja i te, ktore juz masz, i te ktorych pragniesz.
Dzis w nocy bardzo bolal mnie brzuch, nie moglam spac, a mlody sie nie ruszal i tak sobie myslalam, ze moja corcia 12 wrzesnia skonczylaby 3 latka, a synus 31 pazdziernika rok. Tez mam w zanadrzu lipcowa ciaze biochemiczna, ale nad nia sie nierozwodze. Moje dzieci mogly zyc... a nie zyja. Jesli Nathaniel sie urodzi i bedzie prosil o rodzenstwo, to zawsze bedzie o nich wiedzial. Mozliwe ze juz wiecej dzieci nie bede miec. Moze nie udac sie mnie uratowac macicy. Takie nostalgie noca mnie nachodza.
@Roxi123 spotkal mnie cud. Nie wiem czemu sie udalo tyle wytrzymac. I nikt nie zagwarantuje, ze nasz syn sie urodzi. Z takimi rozterkami bedziesz przezywac ciaze. Pomysl o sobie. Poukladaj sobie w glowie. Przygotuj sie na stan blogoslawiony, bo bedzie pelen rafosci, ale i strachu i niepewnosci. Nabierz sily, wzmocnij cialo, psychike i dusze. Zintegruj sie. Teraz zima bierz codziennie wit d3 2000. Nie badaj jej po prostu zarzywaj. Poczujesz sie lepiej i skora sie poprawi nieco. Pamietaj ze pod choinke chcialas byc w ciazy. Przygotuj sie na ten piekny czas.
Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Dzis w nocy bardzo bolal mnie brzuch, nie moglam spac, a mlody sie nie ruszal i tak sobie myslalam, ze moja corcia 12 wrzesnia skonczylaby 3 latka, a synus 31 pazdziernika rok. Tez mam w zanadrzu lipcowa ciaze biochemiczna, ale nad nia sie nierozwodze. Moje dzieci mogly zyc... a nie zyja. Jesli Nathaniel sie urodzi i bedzie prosil o rodzenstwo, to zawsze bedzie o nich wiedzial. Mozliwe ze juz wiecej dzieci nie bede miec. Moze nie udac sie mnie uratowac macicy. Takie nostalgie noca mnie nachodza.
@Roxi123 spotkal mnie cud. Nie wiem czemu sie udalo tyle wytrzymac. I nikt nie zagwarantuje, ze nasz syn sie urodzi. Z takimi rozterkami bedziesz przezywac ciaze. Pomysl o sobie. Poukladaj sobie w glowie. Przygotuj sie na stan blogoslawiony, bo bedzie pelen rafosci, ale i strachu i niepewnosci. Nabierz sily, wzmocnij cialo, psychike i dusze. Zintegruj sie. Teraz zima bierz codziennie wit d3 2000. Nie badaj jej po prostu zarzywaj. Poczujesz sie lepiej i skora sie poprawi nieco. Pamietaj ze pod choinke chcialas byc w ciazy. Przygotuj sie na ten piekny czas.
Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom