Apolinko - chyba kilka dni czeka się na kartę z wykazem badań. Mogą chyba też przefaksować. Ale trzeba i tak wrócić po swoje badania, które musisz u niego zostawić na kilka dni. Potem umawiasz się z panią pielęgniarka na pobranie krwi na wskazane badania. Byłam raz. Nie zdecydowałam się nawet na te badania, sama sobie wcześniej zrobiłam podstawową immunologię. Szczerze mówiąc w tamtym czasie mocno siadła mi psychika i chyba nie zniosłabym kolejnych kiepskich wyników. Tym bardziej, że nie widziały mi się szczepienia a wlewy to już koszt.
Zdecydowałam się na Jerzak i swojego ginekologa który zgodził się na encorton w kolejnym podejściu.
Czas pokaże czy moja decyzja była słuszna.
Misiejku - jestem po monitoringu. Wszystko wygląda przyzwoicie. Po owulacji dostałam luteinę.
Teraz doktorro ma długi urlop. Gdyby się nie udało to mruczał coś o lekkiej stymulacji bo pęcherzyk niezbyt duży. Co do histero/ laparo wtedy gdy jakiś czas nie będzie się nam udawało (czytaj: jakieś 2 m-ce,
). Ogólnie mój doktorek nie jest wylewny, nie zdradza planów i nie pozwala mi zakładać że nie zajdę. A tekst: proszę rozpocząć działania rozrywkowe - rozwala mnie.
A ciocia to serce nie kobieta. Jeśli do końca roku się nie uda to będę prosić o kontakt do tej cioci.
Gogac - super, super ...... Pocieszam się trochę bo ja też mam ten feler z CD4/CD8. A więc jest nadzieja.
Enya - kciuki. Odezwij się.
Zdecydowałam się na Jerzak i swojego ginekologa który zgodził się na encorton w kolejnym podejściu.
Czas pokaże czy moja decyzja była słuszna.
Misiejku - jestem po monitoringu. Wszystko wygląda przyzwoicie. Po owulacji dostałam luteinę.
Teraz doktorro ma długi urlop. Gdyby się nie udało to mruczał coś o lekkiej stymulacji bo pęcherzyk niezbyt duży. Co do histero/ laparo wtedy gdy jakiś czas nie będzie się nam udawało (czytaj: jakieś 2 m-ce,
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
A ciocia to serce nie kobieta. Jeśli do końca roku się nie uda to będę prosić o kontakt do tej cioci.
Gogac - super, super ...... Pocieszam się trochę bo ja też mam ten feler z CD4/CD8. A więc jest nadzieja.
Enya - kciuki. Odezwij się.