reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Marthi, mnie zawsze stresowało łamanie opłatkiem. Choć wiedzialam, że życzą jak najlepiej, to czulam jakby ból, że wszystkich zawodzę i wolalabym wtedy nie sluchać takich życzeń. Zawsze marzyłam, żeby nikt nie wchodził w moją intymną sferę emocji. Moglam opowiadać o badaniach i leczeniu, ale nie o tym co czuje.
 
reklama
@Marthi biedactwo wiem jak bolą takie teksty.. :( Niby rodzice nie chcieli źle ale uważam, że nie wykazali się empatią. Nie powinni przy takiej okazji skupiać się na waszych niepowodzeniach tylko poszukac milego, przyjemnego tematu- na pewno neutralnego.. Ale moi tez wiele razy mnie tak zranili, niestety..
Jednak @burczuś ma rację na pewno nie było to celowe aby Cie zranic, zrobili to z tzw. głupoty. ;)
Pomyśl sobie, że już niedługo wszystko się poukłada a takie teksty trzeba olewać.

Ja czekam w kolejce na badanie progesteronu i D3. Bety nie powtarzam bo za szybko a zreszta ona tez prawidlowo rosnie wiec zastanawiam sie czy jest sens jedynie progesteron mnie martwi.
@Destino @kas90 moje poronienia byly zawsze niewiadomo skad. Super samopoczucie, nagle kilka plamek krwi, za chwile mega bole brzucha i koniec... Stad ja zyje w mega strachu bo nigdy nie wiadomo co i jak..Bardzo sie boje jednak staram sie opanowac bo wiem, ze nic wiecej nie moge zrobic.

Dziękuje za wszystkie waszs porady, jakos dotrwalam do rana ;) Zobaczymy co moi medycy ;)powiedza na ten progesteron.. ehh
Zawsze coś co nas martwi dziewczyny, nie wiem jak wy nie osiwialyscie kompletnie w tych ciazach:D:p
mi to pewnie juz niewiele brakuje..
 
@pixi.nova niski progesteron daje o sobie znac wczesniej jako plamienia srodokresowe czy w ciazy bol,skurcze maxicy czy plamienie, krwawienie. Ja tez sie tego strasznie balam bo sama badalam progesteron i wydawal mi sie niski w porownaniu z innymi. Potem dowiedzialam sie, ze progesteron ciezko zbadac. My ciaze zaczelismy od skurczy, ktore dlugo sie utrzymywaly i bolu brzucha takiego jak przy poronieniu. No i zaraz byla krew wiec schic byl. Ale bralam dupka 2x1, potem zwiekszylam 3x1, az bralam 2x1x2. Ale ta duza dawka byla przy silnym krwawieniu. Wtedy tez odstawialam acard i zmniejszalam clecsan na 0,4. Poczekaj co jerzak powie. Na wlasna reke ciezko jest tak robic. Mi gin powiedziala ze 2x1 jest ok, ze ma duzo ciezkich ciaz i jeszcze zadnej nie stracila. Ciezko bylo w to wierzyc, wiec dla spokojnosci mojej glowy bralam 3x1. Obydwie tak postanowilysmy. A w 14 tygodniu odstawilam zupelnie. Po swojej ciazy widze jak ta jest mocno utwierdzona. Bol, skurcze, wiecznie skavzacy kot po brzuchu, pies lapami kopiacy a bokser ma w lapach sile a dziecko zyje. Poprzednie na dupku, luteinie, lezalam chuchalam a i tak ronilam. Cos musi byc w tym, ze zdrowa ciaza sie obroni. Wciaz trudno mi w to uwierzyc, choc tego doswiadczylam. Cos musi w tym byc.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@edloteh - dziękuję ;* :(
@burczuś - dziękuję za życzenia... Wiem doskonale, że Mama nie miała nic złego na myśli i to były dobre fluidy z jej strony, ale jestem już chyba przewrażliwiona na tym punkcie i byłam też totalnie rozgoryczona i wkurzona tym, co nagadała mi ta Babcia...Niemniej, dziękuję za słowa wsparcia.
Burczuś, a ilu dniowe masz cykle? U nas bobosexów w tym miesiącu nie będzie. Nie chce jak mamy takie przeboje....
@monia0208 - oj to teściowa też dorzuciła do pieca :( .... moja na szczęście (odpukać) nie porusza już teraz tego tematu, chyba po mojej ostatniej odpowiedzi zrozumiała, że nie powinna się wtrącać....... bo też miałam krótką wymianę słów z nią.
@kas90 - łamanie opłatkiem to kolejna rzecz, której nie lubię. U nas zawsze są łzy i płacz - mama, babcie... nie lubię tego, bo mi wówczas zawsze też się chce płakać. ostatnie święta były jeszcze z dzidzią w brzuchu....a dwa tygodnie później już bez...
@pixi.nova - staram się i szczerze myślałam, że jestem już "nad tym", a jednak nie...
 
@edloteh - dziękuję ;* :(
@burczuś - dziękuję za życzenia... Wiem doskonale, że Mama nie miała nic złego na myśli i to były dobre fluidy z jej strony, ale jestem już chyba przewrażliwiona na tym punkcie i byłam też totalnie rozgoryczona i wkurzona tym, co nagadała mi ta Babcia...Niemniej, dziękuję za słowa wsparcia.
Burczuś, a ilu dniowe masz cykle? U nas bobosexów w tym miesiącu nie będzie. Nie chce jak mamy takie przeboje....
@monia0208 - oj to teściowa też dorzuciła do pieca :( .... moja na szczęście (odpukać) nie porusza już teraz tego tematu, chyba po mojej ostatniej odpowiedzi zrozumiała, że nie powinna się wtrącać....... bo też miałam krótką wymianę słów z nią.
@kas90 - łamanie opłatkiem to kolejna rzecz, której nie lubię. U nas zawsze są łzy i płacz - mama, babcie... nie lubię tego, bo mi wówczas zawsze też się chce płakać. ostatnie święta były jeszcze z dzidzią w brzuchu....a dwa tygodnie później już bez...
@pixi.nova - staram się i szczerze myślałam, że jestem już "nad tym", a jednak nie...
Ja mam 29-30 dni cyklu:) Ja też chciałam odpuścić ten cykl,aaale jakoś tak samo wyszło:)
 
@Destino dziękuję za to co napisałaś.
Wiem, że takie podejście bardzo uspokaja i faktycznie obiło mi się o uszy, " że zdrowej ciąży nawet siekierka nie ruszy ":p
Tyle, że ja mam problem, żeby tak myśleć. Moją ostatnią ciąże źle wspominam, faktycznie była młodsza na usg, pęcherzyk miał nierównomierny kształt, bety były niskie. Jednak po badaniu materiału z poronienia nie wyszły żadne wady. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że oni badają tylko jakiś podstawowy znany nam panel wad genetycznych i nie ma gwarancji (o czym sami też piszą), że nie było np. innych wad, których nie badają itd. Ale wiesz takie ukłucie w sercu pozostaje..Myślę, że muszę kontrolować tą krzepliwość krwi i może to będzie rozwiązanie.
Dzisiaj Pani w labie powiedziała, że mam piękne żyły haha:D:D Krew się lała, więc chyba clexane daje radę!;) A zawsze był problem z pobieraniem u mnie. Oczywiście wiem, że to nie ma związku raczej ;)
Ciesze się, że u Ciebie teraz jest tak pozytywnie! Bardzo Wam kibicuję :) Kiedy macie badania połówkowe? Czy już po?
Swoją drogą ja mam dwa koty ;) i dostaje paniki jak się pojawiają koło brzucha, ciągle się ochraniam:D:D

@Marthi wiem jak to jest niby się już ułożyłyśmy ale zawsze pozostaje takie ukłucie i łzy nachodzą jak ktoś nadepnie na "odcisk"... Trzymaj się i uszy do góry! Będą lepsze dni.
@burczuś To trzymamy kciuki aby te staranka przyniosły bobo :D:p Kiedy testujesz?
Przydałaby się jakaś tu jakaś zaciążona świeżo miałabym towarzystwo! ;):D
 
@Marthi Popatrz z tej fajnej strony jakie to miłe ,że dzwoni do Was babcia i przyjeżdżają rodzice w Waszą rocznicę jakie to miłe ,że są blisko. Niestety bólu straty i walki nie znają i to są słowa wsparcia a nie zarzutu.

Coś się dziewczyny smutać zaczynacie wczoraj na tapecie mama ginekolog ,dziś złe życzenia...Strach co będzie jak będzie deszcz i zimno za oknem.
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanie. Czy to ze miałam biopsje (scratching) endometrium w poniedziałek, a pobierana krew na badania immunologiczne po 3 dniach mogło wpłynąć na wynik? Skończyłam również 4 dni przed badaniem antybiotyk na moje infekcje - która jak wiadomo nie została wyleczona wiec wciąż sobie bakterie tam szaleją.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry