@Marthi, mnie zawsze stresowało łamanie opłatkiem. Choć wiedzialam, że życzą jak najlepiej, to czulam jakby ból, że wszystkich zawodzę i wolalabym wtedy nie sluchać takich życzeń. Zawsze marzyłam, żeby nikt nie wchodził w moją intymną sferę emocji. Moglam opowiadać o badaniach i leczeniu, ale nie o tym co czuje.
reklama
pixi.nova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2017
- Postów
- 814
@Marthi biedactwo wiem jak bolą takie teksty.. Niby rodzice nie chcieli źle ale uważam, że nie wykazali się empatią. Nie powinni przy takiej okazji skupiać się na waszych niepowodzeniach tylko poszukac milego, przyjemnego tematu- na pewno neutralnego.. Ale moi tez wiele razy mnie tak zranili, niestety..
Jednak @burczuś ma rację na pewno nie było to celowe aby Cie zranic, zrobili to z tzw. głupoty.
Pomyśl sobie, że już niedługo wszystko się poukłada a takie teksty trzeba olewać.
Ja czekam w kolejce na badanie progesteronu i D3. Bety nie powtarzam bo za szybko a zreszta ona tez prawidlowo rosnie wiec zastanawiam sie czy jest sens jedynie progesteron mnie martwi.
@Destino @kas90 moje poronienia byly zawsze niewiadomo skad. Super samopoczucie, nagle kilka plamek krwi, za chwile mega bole brzucha i koniec... Stad ja zyje w mega strachu bo nigdy nie wiadomo co i jak..Bardzo sie boje jednak staram sie opanowac bo wiem, ze nic wiecej nie moge zrobic.
Dziękuje za wszystkie waszs porady, jakos dotrwalam do rana Zobaczymy co moi medycy powiedza na ten progesteron.. ehh
Zawsze coś co nas martwi dziewczyny, nie wiem jak wy nie osiwialyscie kompletnie w tych ciazach
mi to pewnie juz niewiele brakuje..
Jednak @burczuś ma rację na pewno nie było to celowe aby Cie zranic, zrobili to z tzw. głupoty.
Pomyśl sobie, że już niedługo wszystko się poukłada a takie teksty trzeba olewać.
Ja czekam w kolejce na badanie progesteronu i D3. Bety nie powtarzam bo za szybko a zreszta ona tez prawidlowo rosnie wiec zastanawiam sie czy jest sens jedynie progesteron mnie martwi.
@Destino @kas90 moje poronienia byly zawsze niewiadomo skad. Super samopoczucie, nagle kilka plamek krwi, za chwile mega bole brzucha i koniec... Stad ja zyje w mega strachu bo nigdy nie wiadomo co i jak..Bardzo sie boje jednak staram sie opanowac bo wiem, ze nic wiecej nie moge zrobic.
Dziękuje za wszystkie waszs porady, jakos dotrwalam do rana Zobaczymy co moi medycy powiedza na ten progesteron.. ehh
Zawsze coś co nas martwi dziewczyny, nie wiem jak wy nie osiwialyscie kompletnie w tych ciazach
mi to pewnie juz niewiele brakuje..
bobasek1990
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2017
- Postów
- 400
Dziewczyny przesyłam pozdrowienia z nad morza pogoda piękna za tydzien jedziemy w gory M ma urlop i bedą bobosexy trzymajcie kciuki w tym cyklu
@pixi.nova niski progesteron daje o sobie znac wczesniej jako plamienia srodokresowe czy w ciazy bol,skurcze maxicy czy plamienie, krwawienie. Ja tez sie tego strasznie balam bo sama badalam progesteron i wydawal mi sie niski w porownaniu z innymi. Potem dowiedzialam sie, ze progesteron ciezko zbadac. My ciaze zaczelismy od skurczy, ktore dlugo sie utrzymywaly i bolu brzucha takiego jak przy poronieniu. No i zaraz byla krew wiec schic byl. Ale bralam dupka 2x1, potem zwiekszylam 3x1, az bralam 2x1x2. Ale ta duza dawka byla przy silnym krwawieniu. Wtedy tez odstawialam acard i zmniejszalam clecsan na 0,4. Poczekaj co jerzak powie. Na wlasna reke ciezko jest tak robic. Mi gin powiedziala ze 2x1 jest ok, ze ma duzo ciezkich ciaz i jeszcze zadnej nie stracila. Ciezko bylo w to wierzyc, wiec dla spokojnosci mojej glowy bralam 3x1. Obydwie tak postanowilysmy. A w 14 tygodniu odstawilam zupelnie. Po swojej ciazy widze jak ta jest mocno utwierdzona. Bol, skurcze, wiecznie skavzacy kot po brzuchu, pies lapami kopiacy a bokser ma w lapach sile a dziecko zyje. Poprzednie na dupku, luteinie, lezalam chuchalam a i tak ronilam. Cos musi byc w tym, ze zdrowa ciaza sie obroni. Wciaz trudno mi w to uwierzyc, choc tego doswiadczylam. Cos musi w tym byc.
Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Marthi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2016
- Postów
- 2 288
@edloteh - dziękuję ;*
@burczuś - dziękuję za życzenia... Wiem doskonale, że Mama nie miała nic złego na myśli i to były dobre fluidy z jej strony, ale jestem już chyba przewrażliwiona na tym punkcie i byłam też totalnie rozgoryczona i wkurzona tym, co nagadała mi ta Babcia...Niemniej, dziękuję za słowa wsparcia.
Burczuś, a ilu dniowe masz cykle? U nas bobosexów w tym miesiącu nie będzie. Nie chce jak mamy takie przeboje....
@monia0208 - oj to teściowa też dorzuciła do pieca .... moja na szczęście (odpukać) nie porusza już teraz tego tematu, chyba po mojej ostatniej odpowiedzi zrozumiała, że nie powinna się wtrącać....... bo też miałam krótką wymianę słów z nią.
@kas90 - łamanie opłatkiem to kolejna rzecz, której nie lubię. U nas zawsze są łzy i płacz - mama, babcie... nie lubię tego, bo mi wówczas zawsze też się chce płakać. ostatnie święta były jeszcze z dzidzią w brzuchu....a dwa tygodnie później już bez...
@pixi.nova - staram się i szczerze myślałam, że jestem już "nad tym", a jednak nie...
@burczuś - dziękuję za życzenia... Wiem doskonale, że Mama nie miała nic złego na myśli i to były dobre fluidy z jej strony, ale jestem już chyba przewrażliwiona na tym punkcie i byłam też totalnie rozgoryczona i wkurzona tym, co nagadała mi ta Babcia...Niemniej, dziękuję za słowa wsparcia.
Burczuś, a ilu dniowe masz cykle? U nas bobosexów w tym miesiącu nie będzie. Nie chce jak mamy takie przeboje....
@monia0208 - oj to teściowa też dorzuciła do pieca .... moja na szczęście (odpukać) nie porusza już teraz tego tematu, chyba po mojej ostatniej odpowiedzi zrozumiała, że nie powinna się wtrącać....... bo też miałam krótką wymianę słów z nią.
@kas90 - łamanie opłatkiem to kolejna rzecz, której nie lubię. U nas zawsze są łzy i płacz - mama, babcie... nie lubię tego, bo mi wówczas zawsze też się chce płakać. ostatnie święta były jeszcze z dzidzią w brzuchu....a dwa tygodnie później już bez...
@pixi.nova - staram się i szczerze myślałam, że jestem już "nad tym", a jednak nie...
burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
Ja mam 29-30 dni cyklu Ja też chciałam odpuścić ten cykl,aaale jakoś tak samo wyszło@edloteh - dziękuję ;*
@burczuś - dziękuję za życzenia... Wiem doskonale, że Mama nie miała nic złego na myśli i to były dobre fluidy z jej strony, ale jestem już chyba przewrażliwiona na tym punkcie i byłam też totalnie rozgoryczona i wkurzona tym, co nagadała mi ta Babcia...Niemniej, dziękuję za słowa wsparcia.
Burczuś, a ilu dniowe masz cykle? U nas bobosexów w tym miesiącu nie będzie. Nie chce jak mamy takie przeboje....
@monia0208 - oj to teściowa też dorzuciła do pieca .... moja na szczęście (odpukać) nie porusza już teraz tego tematu, chyba po mojej ostatniej odpowiedzi zrozumiała, że nie powinna się wtrącać....... bo też miałam krótką wymianę słów z nią.
@kas90 - łamanie opłatkiem to kolejna rzecz, której nie lubię. U nas zawsze są łzy i płacz - mama, babcie... nie lubię tego, bo mi wówczas zawsze też się chce płakać. ostatnie święta były jeszcze z dzidzią w brzuchu....a dwa tygodnie później już bez...
@pixi.nova - staram się i szczerze myślałam, że jestem już "nad tym", a jednak nie...
pixi.nova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2017
- Postów
- 814
@Destino dziękuję za to co napisałaś.
Wiem, że takie podejście bardzo uspokaja i faktycznie obiło mi się o uszy, " że zdrowej ciąży nawet siekierka nie ruszy "
Tyle, że ja mam problem, żeby tak myśleć. Moją ostatnią ciąże źle wspominam, faktycznie była młodsza na usg, pęcherzyk miał nierównomierny kształt, bety były niskie. Jednak po badaniu materiału z poronienia nie wyszły żadne wady. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że oni badają tylko jakiś podstawowy znany nam panel wad genetycznych i nie ma gwarancji (o czym sami też piszą), że nie było np. innych wad, których nie badają itd. Ale wiesz takie ukłucie w sercu pozostaje..Myślę, że muszę kontrolować tą krzepliwość krwi i może to będzie rozwiązanie.
Dzisiaj Pani w labie powiedziała, że mam piękne żyły haha Krew się lała, więc chyba clexane daje radę! A zawsze był problem z pobieraniem u mnie. Oczywiście wiem, że to nie ma związku raczej
Ciesze się, że u Ciebie teraz jest tak pozytywnie! Bardzo Wam kibicuję Kiedy macie badania połówkowe? Czy już po?
Swoją drogą ja mam dwa koty i dostaje paniki jak się pojawiają koło brzucha, ciągle się ochraniam
@Marthi wiem jak to jest niby się już ułożyłyśmy ale zawsze pozostaje takie ukłucie i łzy nachodzą jak ktoś nadepnie na "odcisk"... Trzymaj się i uszy do góry! Będą lepsze dni.
@burczuś To trzymamy kciuki aby te staranka przyniosły bobo Kiedy testujesz?
Przydałaby się jakaś tu jakaś zaciążona świeżo miałabym towarzystwo!
Wiem, że takie podejście bardzo uspokaja i faktycznie obiło mi się o uszy, " że zdrowej ciąży nawet siekierka nie ruszy "
Tyle, że ja mam problem, żeby tak myśleć. Moją ostatnią ciąże źle wspominam, faktycznie była młodsza na usg, pęcherzyk miał nierównomierny kształt, bety były niskie. Jednak po badaniu materiału z poronienia nie wyszły żadne wady. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że oni badają tylko jakiś podstawowy znany nam panel wad genetycznych i nie ma gwarancji (o czym sami też piszą), że nie było np. innych wad, których nie badają itd. Ale wiesz takie ukłucie w sercu pozostaje..Myślę, że muszę kontrolować tą krzepliwość krwi i może to będzie rozwiązanie.
Dzisiaj Pani w labie powiedziała, że mam piękne żyły haha Krew się lała, więc chyba clexane daje radę! A zawsze był problem z pobieraniem u mnie. Oczywiście wiem, że to nie ma związku raczej
Ciesze się, że u Ciebie teraz jest tak pozytywnie! Bardzo Wam kibicuję Kiedy macie badania połówkowe? Czy już po?
Swoją drogą ja mam dwa koty i dostaje paniki jak się pojawiają koło brzucha, ciągle się ochraniam
@Marthi wiem jak to jest niby się już ułożyłyśmy ale zawsze pozostaje takie ukłucie i łzy nachodzą jak ktoś nadepnie na "odcisk"... Trzymaj się i uszy do góry! Będą lepsze dni.
@burczuś To trzymamy kciuki aby te staranka przyniosły bobo Kiedy testujesz?
Przydałaby się jakaś tu jakaś zaciążona świeżo miałabym towarzystwo!
@Marthi Popatrz z tej fajnej strony jakie to miłe ,że dzwoni do Was babcia i przyjeżdżają rodzice w Waszą rocznicę jakie to miłe ,że są blisko. Niestety bólu straty i walki nie znają i to są słowa wsparcia a nie zarzutu.
Coś się dziewczyny smutać zaczynacie wczoraj na tapecie mama ginekolog ,dziś złe życzenia...Strach co będzie jak będzie deszcz i zimno za oknem.
Coś się dziewczyny smutać zaczynacie wczoraj na tapecie mama ginekolog ,dziś złe życzenia...Strach co będzie jak będzie deszcz i zimno za oknem.
reklama
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
Dziewczyny, mam pytanie. Czy to ze miałam biopsje (scratching) endometrium w poniedziałek, a pobierana krew na badania immunologiczne po 3 dniach mogło wpłynąć na wynik? Skończyłam również 4 dni przed badaniem antybiotyk na moje infekcje - która jak wiadomo nie została wyleczona wiec wciąż sobie bakterie tam szaleją.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Podziel się: