Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[nafoczka]

Metoda kija i marchewki chyba że marchewką jest seks hehehe. Mój mąż teraz w garach a ja leże i pachne. Tak sobie nauczyłam a gdy sapie że to robi to mu mówię : wiesz?? Ja też nie lubie stać w kuchni kiedy mogłabym robić coś przyjemniejszego. Stoję w kuchni 6 dni to ty jeden dasz radę.Potem pochwalę obiad to ta marchewka heh a on szczęśliwy ze smakowało ;p

@burczuś teraz ja Cię zacytuję: "@bea25ta bingo!"

Teraz przywitam się formalnie

Chociaż mnie nie ma z Wami aż tak dużo jak kiedyś ale wciąż jestem myślami i nie próżnuję.

Dorzuciłam Wam kilka nowych, wydaje mi się praktycznych tematów, zwłaszcza dla przyszłych mam bo ostatnio tam ich nie było, a że się „powiększamy” to pamiętam o wszystkich. Wiem mniej więcej o co często pytacie wiec i takie tematy wyszukuję

Link do: Babyboomowe porady

jeśli wam się to podoba/przyda i chcecie abym coś wam podsyłała to okażcie zainteresowanie na podesłanym temacie

 

[pixi.nova]

Dziewczyny mam pytanko jak u Was na początku ciąży było z aktywnością fizyczną? Ja przyznaje się, że bardzo się boję nawet chodzić na dłuższe spacery. Nie wiem na ile to siedzi w mojej głowie ale wczoraj podczas spacerku miałam takie kłucie w pachwinach.
Co zalecali Wasi lekarze? Jednak się przełamać i się ruszać czy raczej polegiwać?

Z siłowni z bólem serca też się wypisałam.. nie wiem tyle odwagi.

Może też któraś z Was ma wiedzę co dzieje się na etapie 8 tygodnia ciąży tj. czy wykształca się coś szczególnego, co może sprawiać, że wtedy dochodzi z jakiś przyczyn do poronień..
Moje poronienia były na tym etapie i teraz mam stresa, że nawet jak będzie wszystko dobrze to koło 8 tygodnia może się ... ehhh
W środę jadę do Jerzak. Moja gin lokalna na początku września. Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki... tak bardzo się boję..

Jeszcze pytanko o clexane,widziałam filmik zrobiony przez jedną z nas na wątku jednak zastanawiam się czy wy robicie faktycznie zastrzyki tylko w pasie pępka? Czy poniżej też?

 

[Porzeczka1234]

@pixi.nova ja przyznam się, że do 11tygodnia chodziłam do pracy ale już jeździłam samochodem więc wracałam z pracy po 9-10 godzinach i leżałam tylko. Jak poszłam na l4 prowadzę spokojny tryb zycia wstaję skoro świt jem śniadanie z mężem on idzie do pracy i ja zaczynam sprzątanie później leżę, idę do sklepu po nim leżę, idę na działkę po niej leżę, gotuję obiad leżę itd spacery tak ale raczej do 2-3 km powoli i nie codziennie jestem też trochę przewrażliwiona ale mam też dużo czasu także można sobie na te leżanki pozwolić. Ja radzę wychodzić z domu na powietrze ale może jakieś pikniki lezanki na powietrzu wskazane czytanie książek w plenerze ja tak robię.
Jeśli chodzi o 8 tydzień chyba zanika ogonek ale chyba nic nie dzieje się nadzwyczajnego musisz przetrwać jesteśmy z Tobą będzie dobrze masz leki musisz uwierzyć w kropka

Ja robię juz wszędzie pod pepkiem na bokach nad pępkiem wszędzie gdzie sie jeszcze da i nie boli już mało mam miejsca bo mam zrosty ale dam radę!!!

 

[nafoczka]

Dziewczyny mam pytanko jak u Was na początku ciąży było z aktywnością fizyczną? Ja przyznaje się, że bardzo się boję nawet chodzić na dłuższe spacery. Nie wiem na ile to siedzi w mojej głowie ale wczoraj podczas spacerku miałam takie kłucie w pachwinach.
Co zalecali Wasi lekarze? Jednak się przełamać i się ruszać czy raczej polegiwać?

Z siłowni z bólem serca też się wypisałam.. nie wiem tyle odwagi.

Może też któraś z Was ma wiedzę co dzieje się na etapie 8 tygodnia ciąży tj. czy wykształca się coś szczególnego, co może sprawiać, że wtedy dochodzi z jakiś przyczyn do poronień..
Moje poronienia były na tym etapie i teraz mam stresa, że nawet jak będzie wszystko dobrze to koło 8 tygodnia może się ... ehhh
W środę jadę do Jerzak. Moja gin lokalna na początku września. Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki... tak bardzo się boję..

Jeszcze pytanko o clexane,widziałam filmik zrobiony przez jedną z nas na wątku jednak zastanawiam się czy wy robicie faktycznie zastrzyki tylko w pasie pępka? Czy poniżej też?

Z takim obciążeniem jednak oszczędny tryb życia jest wskazany. Do siłowni jeszcze wrócisz a jeśli chodzi o aktywność to najczęściej było spanie nie wiem skąd ta senność ale wszystkie raczej przez nią przechodziłysmy

 

[Destino]

@pixi.nova u nas normalny tryb zycia. Pracowalam i nawet biegalam poki nie zaczelam krwawic. Potem l4 i nakaz chodzenia na spacery. Mam psa wiec i tak musialam chodzic. Dzis nawet cwiczyc moge. A zastrzyki wokol pepka robie. Raz na dole raz u gory a czasem z boku.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kas90]

Ja w 1 trymestrze bardzo na siebie uważałam, bo bałam się ponownych krwawień. Tzn tylko lekkie domowe obowiązki (np pranie, ale mąż je wynosił, zakupy, ale ktoś je pakował itd) i krótkie spacery.

 

[bea25ta]

@pixi.nova aktywność zależy od Ciebie i Twojego samopoczucia. Ja wolałam zrezygnować z biegów żeby potem sobie w razie wu nic nie zarzucić że coś schrzaniłam bo jakbym życ bez sportów nie umiała. Może do 15 tyg bądź ostrożna a potem sama zobaczysz. Ja na fb polubiłam stronke dziewczyny która od lat ćwiczy. Ona jako zawodowy trener i bez historii z poronieniami zmniejszyła trudność ćwiczeń ,a także ciężary o połowę. Teraz jest po 20 tyg nadal ćwiczy a ja tylko patrzę i długo będę jeszcze patrzeć . nie ryzykuj. Zrzucisz wszystko po porodzie po co zarzucać sobie że w razie WU to Twoja wina.

 

[Beciiia-87]

Kochana a powiedz mi czy Androlog mówił coś o operacji żylaków? Mój mąż też ma żylaki powrozka nasiennego, urolog który robił usg mówił,że narazie są nie operacyjne
Mąż ma 1% prawidłowych plemników i stwierdzoną teratozospermie

Ech mój mąż ma combo.. Ma obustronne żylaki z refluksem podobno androlog się konsultował z lekarka, która robi takie operacje gdzieśw Łodzi i sytuacja wygląda tak: Jeżeli zrobi operację to po 9mies. Może być poprawa. Tylko nie daje gwarancji a może być i tak, że jeszcze będzie gorzej

 

[monia0208]

Ech mój mąż ma combo.. Ma obustronne żylaki z refluksem podobno androlog się konsultował z lekarka, która robi takie operacje gdzieśw Łodzi i sytuacja wygląda tak: Jeżeli zrobi operację to po 9mies. Może być poprawa. Tylko nie daje gwarancji a może być i tak, że jeszcze będzie gorzej

Ehh to samo nam urolog mówił, że może być poprawa, ale i może być pogorszenie ,więc lepiej nie ruszać .

 

[Beciiia-87]

I niedziela ucieka.. Właśnie oglądam kabarety

Macie rację dziewczyny nie wolno facetom tak z nami postępować i postaram się być bardziej stanowcza. Chociaż będę mniej ostentacyjnie zostawiać leki czy wyniki badań żeby mój małż nie czuł się aż tak osaczony. Jednak nie zmienia to faktu, że musi stanąć na wysokości i chociaż psychicznie mnie wspierać.
Pokazujecie, że można i druga połówka potrafi okazać ciepło.
Także będę nad nim pracować
Hmm.. Przypomniał mi się dzień punkcji jak leżałam na tym stole i patrzyłam w sufit i przypinali mi nogi pasami. Błagałam tylko żeby się "po" obudzić.. Ech tak mnie naszło..