misiajek pęcherzyk juz jest ale nic poza tym
wizytę mam 20 sierpnia tak wiec za tydzień
magdach, alusia doskonale wiem co czujecie nam sie udalo za 4 razem, 3 cykle na testach owulacyjnych i nic, a 4 cykl całkowicie odpuściłam zadnych testów owu nie robiłam bylismy nad morzem mieliśmy wspaniałą pogodę, cudowny urlop, relaks na plazy, ksiązka, super jedzonko i delektowanie sie chwila we dwoje:-) no i udało się dlatego wiem, ze tylko spokój:-), ja mam w dodatkową przeszkode presje czasu przez moje amh
z tym, że przyznam sie wam, że powoli godzilam się z naszą sytuacja, byłam u psychologa, kupiłam sobie książkę "Kiedy dziecko każe na siebie czekać" troche to pomaga
apolinka nie dziwię ci się, że masz dylemat ja sama ciągle analizuję co jest lepsze, mnie szczepionki nie pomogły, teraz ciąża na sterydzie
myslałam, że mając encorton będę czuła się bezpiecznie a wychodzi na to że najgorzej psychicznie znosze te ciąże w razie "W" już zdecydowaliśmy sie na wlewy tylko jeszcze nie wiem u kogo czy kontynuować u Kurpisza proponował 2 wlewy po 4500 tys czy moze u Dubrawskiego nie wiem ile u niego jest wlewów i za ile od poznania mam blisko z Wawą juz gorzej