reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dla mnie najbardziej niesprawiedliwe jest to ze kobiety ktore w ciazy pala pija biora narkotyki imprezuja rodza zdrowe dzieci i niczym sie nie przejmuja. A my, te ktore tak bardzo pragniemy, mamy takie problemy..
Do 4ciazy nie zamierzam podchodzic, narazie chce zdobyc skierowanie od rodzinnego, porobic badania i dopiero potem zaczne myslec o ciazy..
 
reklama
hej dziewczyny!!

Przeczytałam Was, wybaczcie, że nie odpiszę Wam ale kurczee.. brak czasu! Dzięki za zaproszenie do grupy priv!


Z mężem codziennie jesteśmy u jego babci i pracujemy przy domu.. moje ręce wyglądają jak ręce wiejskiego chłopa... odcisk na odcisku od łopaty, betoniarki i ubijarki.. masakra.. aż wstyd mi jak jestem w sklepie :(
Ale dzisiaj kończymy robotę i w nocy lecimy na wakacje..
Wczoraj jeszcze pobiegłam do ginki, dzisiaj 18dc.. a owulki na razie brak. Jakieś małe pęcherzyki są, oby gnoje urosły ;p

Caluję Was mocno, moje uświadomione starczaki, ciężarówki i mamusie!
Mamy w sobie siłę, moc! I ta wiedza nas tylko uświadamia w tym, jakie jesteśmy dzielne..
Mimo wszystko dążymy do tego, żeby mieć potomstwo. I bierzemy na barki każdy ciężar.
Przecież warto! :*

Do "usłyszenia" za jakieś 10 dni?:)
 
Dzięki dziewczyny za dobre słowo !
Misiejku jesteś przekochana :-D w tym oczekiwaniu nas w grupie zaciążonych... jakoś się rozkleiłam Twoimi słowami...
Zuluś, Kaira, GosiaS35 trzymajcie, zaciskajcie te kciuki... masa pozytywnej energii jak najbardziej potrzebna.
MadziaCh doskonale Cię rozumiem i już się zastanawiałam jak u Ciebie :tak:ehhh potrzeba nam spokoju i cierpliwości....
Gogac trzymam mocno kciuki !!! Czuję, że będzie dobrze bez żadnych objawów :tak:
 
[SUB]Dziewczyny a ja a ja co mam zrobić żeby dostać zaproszenie:)

I tak z innej beczki, nie macie gdzieś na zbyciu lutinusa albo ultrogestanu? Już mam dość luteiny i chciałabym wypróbować coś innego. Może nie będzie tak wypływać bo przy wypływającej lutce mój he,ogród ma się zacnie... Na wymianę mam Fraxi 0,3 i glucophage XR 500

Goś- zaraz piszę priva:)[/SUB]
 
Witajcie!:)

Nat i Gabi super, że trafiłyście na to forum, dziewczyny to skarbnica wiedzy! Chociaż szkoda, że w takich okolicznościach;/ Ja też dostawałam clexane na refundację, ale z jakiego powodu nie mam pojęcia ;)

Gogac , Mi mi trzymam kciuki i po cichutku gratuluję!:)

Ja już chciałabym na nowo zacząć starania, ale potwornie się boję! czekam jeszcze na wyniki mutacji i zbieram sie do Jerzak...ale cały czas waham się na szczepieniami ;/ Nie potrafię podjąć decyzji, czy jeszcze raz spróbować z zalecaniami Jerzak, czy jednak wziąć szczepienia??? Straszne to uczucie...;/
 
Zulaustragestan mogę Ci kupić i przesłać jak masz receptę ,bez niej nie da rady - a nie myślała$ o Lutce doustnie. Ja przeszłam na nią już chwilę temu i nie narzekam. To samo działanie.
 
Aplinka właśnie miałam Cię pytać co zdecydowałas w sprawie Jerzyak. Jadę do niej w przyszły czwartek z wynikami. Obawiam się ze dostane jej standardowy zestaw. Jeśli tak to zastosuje się do jej zaleceń, ale zależnie od wyników mlru i tego kompletu badań do Maliny (zrobię je pod koniec sierpnia) zdecyduje się pewnie na jakieś dodatkowe wspomaganie. Jeśli nie masz ana to szczepionki powinny pomoc szczególnie własnie na brak hamowania, albo zestaw ze sterydem. Co Cię powstrzymuje przed szczepionkami? O ile pamiętam jesteś z Pomorza, tam jest jakaś dobra gin, może jeszcze ona coś by doradziła.
Zulka dzięki, zastosuje się do rady.
 
Gosiu, o jakiej Gin z pomorza mówisz?
Co mnie hamuje? hmm....po pierwsze Malina, znów pewnie zleci mi mnóstwo badań, nie wiem czy potrzebnych a i tez kosztownych, po drugiej jak już się zdecyduję na niego to będę potrzebowała mnóstwo wolnego, nie wiem jak u mnie w pracy na to zareagują, a po trzecie czas.... Tak bardzo chciałabym być już w tej upragnionej ciąży...a po czwarte czytałam wypowiedzi dziewczyn, które nie są zadowolone ze szczepien;/ Ale z drugiej strony lepiej chyba przejść wszystkie możliwe badania/leczenia i mieć większą pewność na powodzenie. Dziwie się, ze Jerzak totalnie olewa to MLR, chociaż może olewa, bo faktycznie nie jest to az takie wazne?

Widzisz Gosiu ile mam zagwostek..;/ I tak codziennie borykam się z wyborem. Codziennie szukam jakiś nowych info, które pomogłyby mi podjąć właściwą decyzje...
a Ty byłaś juz u Maliny? Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale chyba wszystkie (lub prawie wszystkie) dziewczyny z tego forum, które juz są w ciąży, albo juz urodzily - byly u Maliny i szczepiły sie - więc w sumie sukces jest! :)
 
reklama
misiajek pęcherzyk juz jest ale nic poza tym:baffled: wizytę mam 20 sierpnia tak wiec za tydzień:baffled:

magdach, alusia doskonale wiem co czujecie nam sie udalo za 4 razem, 3 cykle na testach owulacyjnych i nic, a 4 cykl całkowicie odpuściłam zadnych testów owu nie robiłam bylismy nad morzem mieliśmy wspaniałą pogodę, cudowny urlop, relaks na plazy, ksiązka, super jedzonko i delektowanie sie chwila we dwoje:-) no i udało się dlatego wiem, ze tylko spokój:-), ja mam w dodatkową przeszkode presje czasu przez moje amh
z tym, że przyznam sie wam, że powoli godzilam się z naszą sytuacja, byłam u psychologa, kupiłam sobie książkę "Kiedy dziecko każe na siebie czekać" troche to pomaga

apolinka nie dziwię ci się, że masz dylemat ja sama ciągle analizuję co jest lepsze, mnie szczepionki nie pomogły, teraz ciąża na sterydzie
myslałam, że mając encorton będę czuła się bezpiecznie a wychodzi na to że najgorzej psychicznie znosze te ciąże w razie "W" już zdecydowaliśmy sie na wlewy tylko jeszcze nie wiem u kogo czy kontynuować u Kurpisza proponował 2 wlewy po 4500 tys czy moze u Dubrawskiego nie wiem ile u niego jest wlewów i za ile od poznania mam blisko z Wawą juz gorzej:baffled:
 
Do góry