Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Porzeczka1234]

@Funia90 piłam bavarię czasem sobie walnę jedno ale to nie to samo. Ale wiecie co jest najlepsze ze ja nie lubię piwa przed ciążą piłam tylko wino, drinki jakieś orzeźwiające a teraz pierwszy piwosz roku

 

[magda1208]

@Porzeaczka1234 @kas90 @bertha @Funia90 Kochane dziękuję za miłe słowa . Powiem tak jestem osobą tak bynajmniej uważam bardzo religijną pokładam całą nadzieję i ufność w Bogu dlatego staram się nie przywiązywać wagi do tego typu zdarzeń. Jednak jestem tylko człowiekiem więc naturalne , że trochę rozmyślałam na ten temat. Babka mówi do mnie , że czasami życzliwość obcych ludzi jest szczersza niż bliskich . W tym dniu jechałam autobusem wsiadając zobaczyłam super rodzinkę czterech chłopców siedziało z przodu czarne włosy ciemne oczy jeden śliczniejszy od drugiego od razu skojarzenie jak włoska rodzinka . Usiadłam i od razu łzy same pojawiły się w oczach w myślach powiedziałam Boże proszę choć o jedno dzieciątko. Co do grudnia to akurat miesiąc moich urodzin. Pragnienie posiadania dziecka jest jednak tak silna , że ten czas wydaje mi się bardzo odległy. Będąc w kościele jestem jednak spokojna i powtarzam sobie będę czekała cierpliwie na moją kolej.

 

[Funia90]

@Porzeczka1234 w ciazy wszystko sie zmienia[emoji4]ja nigdy nie jem kielbasek na sniadanie a od kilku dni tylko kielbaski[emoji4]

@magda1208 Twoj czas musi nadejsc [emoji4]zobaczysz ,ze Twoja cierpliwosc zostanie wynagrodzona[emoji5]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Porzeczka1234]

@magda1208 kochana no strasznie smutne to co napisałaś ale jak że prawdziwe . Ja powiem tak ja uważam że miałaś słabą tą owulację i w tym tkwił problem zajścia w ciążę ona niby była ale moze nie było komórki jajowej do tego stres itd ja to wszystko przerabiałam także jestem pełna optymizmu jeśli chodzi o twoją osobe wierzę że uda się i nie w grudniu tylko w najbliższym czasie ściskam

 

[susana]

Tusia
Tak jak Kas ci napisała ...ja miałam dwie ciąże biochemiczne pod rząd .
Nie trzeba robić przerwy w staraniach ..ani jakoś specjalnie leciec do lekarza z tego powodu .Próbuj dalej .Powodzenia .

Porzeczka
Dziękuje za wywołanie
Potem napisze co u mnie

 

[kas90]

@bertha, dziękuję Ci bardzo:*

Co do tej zazdrości to rozumiem, na tym grillu ostatnio ja głupia chwaliłam się brzuszkiem i w ogóle opowiadałam o małej, a potem się zgadałam z tą dziewczyną, że się leczy tam gdzie ja, mają problemy bardzo duże itd, to sobie pomyślałam, że musiałam jej przykrość sprawić. Więc i ja wspomniałam o naszych problemach no i od razu nawiązała się nić porozumienia, jakby poczuła, że wiem jak to jest.

 

[Destino]

@Porzeczka1234 jestem spokojniejsza choc te nowe 2 mce. Tylko nie wiem czy strachem nie zaszkodzilam maluszkowi. Wczoraj pod sadem znow bylismy. Wypowiadali sie sedziowie, prawnicy, nauczyciele prawa i nawet prokurator. Kurde ludzie sie ujawniaja, choc wiedza, ze z tego tytulu moga miec nieprzyjemnosci. To przykre ze tamte czasy moga wrocic. Ja pamietam stan wojenny [emoji22]. Moje dziecko protestuje, choc jeszcze sie nie urodzilo. Chce, by moglo spokojnie sie rozwijac, urodzic i spac bez strachu. Nie tak jak jego mama. Czuje ulge, bynajmniej narazie.
A za mna juz od miesiaca cydr chodzi, taki zimniutki z lodowki, z babelkami

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[susana]

Mało pisze kobitki ale czytam was codziennie .
U mnie już 33 tygodnie ciąży .
Co i rusz to jakieś nowe dolegliwości dochodzą .Mam wysokie tętno z rana i serce i kołacze .Samo ciśnienie jest ok tylko to tetno koło 100 momentami mi utrudnia funkcjonowanie .
Jak byłam u mojej ginekolog to zwróciła uwagę że mam górną granicę wód płodowych ....co nie jest dobre .
Naczytałam sie informacji w intrrnecie i oczywiście jestem teraz chora z tego powodu ...Wielowodzie może prowadzić do wielu komplikacji jak i być przyczyną wielu
Dzisiaj byłam u innego gina do którego również chodze i on po zmierzeniu wód płodowych powiedział że są w normie .....oszaleć można dziewczyny
Jeden widzi co innego i druga co innego

 

[marshia]

4 dni poza forum i naprodukowalyscie tyle, ze od wczoraj nadrabiam.
Gratuluję wpadki , smuteczek z powodu odwiedzających ciotek
Trzeba walczyć dalej
U mnue ciotka przyjechała, ale wyczekana - 5,5 tygodnia od ostatniego dnia krwawienia po farmakologicznym wywołaniu. Wreszcie. Kontrolnie zbadam sobie za tydzień homicysteinę (bedzue miesiąc na metylowanym kwasie) i może spróbujemy coś zdziałać

 

[Destino]

@susana, troche wiem co czujesz, bo u nas tez ciagle cos. Kolatania serca juz mam, a gdzie 33t. Musze kontrolowac cisnienie bo skacze, a o wody ciagle sie boje, zwlaszcza ze majty mokre. Narazie mowia ze ok, i jest dobrze dopoki nie dojde do domu. Tak ze trzymam kciuki za was kochane byle jak najdluzej w dwupaku cale i zdrowiutenkie [emoji8].

@magda1208, pamietam jak siedzialam w swieta w kosciele i krzyczalam na Boga. Uwazam, ze mamy pelne prawo z nim pertraktowac. Jak sie z nim klocisz, to przynajmniej wie, ze nie jest ci obojetny. To tez rodzaj milosci i oddania, ze jestes przy Nim nie tylko wtedy, kiedy sobie radzisz, ale nawet w tych najtrudniejszych momentach. Poza tym takie historie mozesz wyczytac u prawie kazdego proroka. Zreszta nikt nie zreferowal tego co dzialo sie w duszy Jezusa na pustyni. My znamy tylko wyraz oddania, ale nie sciezke, ktora do tego doprowadzila. Pozwol sobie byc prawdziwa przy Nim. Tez myslalam, ze nigdy nie bede mama zywego dziecka i jeszcze nic przesadzonego. Znam czas oczekiwania. Rozumiem Cie... choc wolalabym, by cie ominelo czekanie, by ominelo kazda z nas. Moze to i ma sens, ale czy rodzina nie powinna zostac poblogoslawiona darem rodzicielstwa? Zycze ci, aby wreszcie splynal na was w obfitosci ten dar... a co blizniaki fajne sa [emoji1]

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom