reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Cześć Kochane :*

Enya, jejku jeszcze tylko 8 tygodni, jak czas leci, a dopiero byly początki.... tak bardzo chciałabym być już na takim etapie, a na razie dalej badania, teraz czekam na wynik mutacji mthfr, porobiłam też hormony i chyba wyszło, ze mam PCO, bo Fsh - 7,6, a LH - 10 5 także stosunek jest ok 1,4 także pCo prawda?
czekam teraz na wizytę u dr przybycienia, i zobaczymy co powie, zdecydowaliśmu, że spróbujemy bez szczepionek, mam nadzieję, że mimo, to przygotuję mnie do ciąży....

Alternatywa bardzo mi przykro, że i Ty przez to samo pzechodzisz, ja jestem z okolic krakowa Ty z Sacza tak? jeśli chciałąbyś mogę napisać Ci jakie badania i gdzie wykonywałam, na pewno jeśli chodzi o badanie kariotpypów to najlepiej umówić się do łodzi do poradni genetycznej na ul, sterlinga 5, poszukam numer i Ci napisze, bo umawiają od ręki, my czekaliśmy 2 tyg na wizytę na NFZ i po 3 tyg byl wynik.....

Pozdrawiam Was wszytskie :*
 
reklama
Karola ja doszczepiałam się co 2 miesiące z tym że ja miałam 0 cały czas nawet po serii 5 szczepionek od dawców. A teraz jestem w zdrowej ciąży więc z tym MLR jako jedynym wyznacznikiem to takie trochę naciągane chociaż nadal wierzę w szczepienia ale na innych polach:)

Koszyczku te 8 tygodni to takie optimum -- wtedy byłby 34 tydzień ale idealnie byłoby do 36 tygodnia jakoś wytrzymać:)

U mnie po wizycie niby OK - Basia waży już 850 gram więc rośnie jak na drożdżach (a ja razem z nią bo niestety prawie 12 kg na plusie:no:), nadal główką do dołu. Ginka pobrała mi cytologię z zaznaczeniem że nie wiadomo co wyjdzie ze względu na pessar i powiem Wam że jak włożyła mi wziernik to mega bolało. USG trwało 3 minuty, badanie szyjki przez USG zrobiła mi z łaską po mojej prośbie ale nie podała długości szyjki. Generalnie stwierdziła że nie ma wewnętrznego rozwarcia, szyjka za pessarem jest zamknięta i nic nie zapowiada żeby miało być źle. Resztę olała....Jak powiedziałam że boli mnie spojenie łonowe a swędzenie nadal sie utrzymuje to wyskoczyła z tekstem że "Ona nic nie poradzi na wszystkie moje dolegliwości bo skoro zdecydowałam sie na ciążę z takim wywiadem to musze się z tym liczyć". I że jesli rozchodzi sie spojenie łonowe to trudno. No chamsko trochę, gdybym teraz miała wybór już bym do niej nie poszła. A mnei nie chodzi o mnie bo ja zniosę wszystko tylko czy to nie zaszkodzi ciąży...
Za 3 tygodnie mam kolejną wizytę i mam dostać skierowanie do szpitala żeby podali małej ok. 30tc sterydy na płucka w razie W. No a 11.08 mam zamiar jechać na to USG do Łodzi do Kozaczewskiego. Niby tutaj nikt juz nie mówi że z nerkami małej jest coś nie tak więc może się "naprawiło" ale wolę to sprawdzić:)
 
Dziewczyny, dawno nie zaglądałam, mam nadzieję, że teraz już będę częstszym gościem. W czerwcu rozpoczeliśmy starania, pierwszy miesiąc klapa, bo owu przesunęła się o kilka dni, wczoraj zrobiłam test i wszystko wskazuje na to, że drugi cykl był owocny - są dwie kreski :) Ciąża bardzo wczesna, bo jeszcze 2-3 dni do spodziewanej daty @
 
Witam dziewczyny ,,,, chcialam Wam tu napisa coś co wiele z Was pocieszy, doda siły do walki ... ale niestety pojawiła się rysa na szkle.

Jestem aktualnie w 14 tc po 3 poronieniach (ciąże biochemiczne). Leczyłam się u Jerzak również byłam na pierwszej wizycie w trakcie ciąży u profesor.

Wszystko było idealne do czasu odebrania wyników testów pappa.
Usg prenatalne w 11 tc wyszlo idealnie ryzyko trisomii 1:4000
Wszystkie marekery odnośnie zespołu downa bardzo ładne :

przezierność karkowa
kość nosowa
zastawka trójdzielna
pępowina trójnaczyniowa
odpowiednie przepływy, fale itp.

po odebraniu wyników testów biochemicznych ryzyko wzrosło do 1:635 :(((((
wskazania test NIFTY :(((((
zrobiliśmy 2 usg u naprawdę dobego diagnosty prenatalnego wyniki również bardzo dobre ... więc czekamy do 18 tc. Nie muszę chyba Wam mowić co się dzieje w mojej glowie ......... po tylu stratach, próbach ....:-(

trzymajcie się :*
 
Felicia gratulacje!!!

Meliskaa ja tez tak mialam, w ten sposob objawiaja sie problem y z lozyskiem i u mnie bylo wskaxanie do ibserwacji czy nie ma hipotrofii plodu. Dzis Piotrus na swiecie a hipotrofii nie ma. Pamietaj to tylko statystyka:-)
 
Meliskaa ale Twoje ryzyko nadal jest bardzo małe!!! Z tego co wiem bo sama robiłam test Pappa wskazaniem do jakiejkolwiek dalszej diagnostyki jest ryzyko wyższe niż 1:300. Na wątku CPP jest dziewczyna u której test Pappa wykazał ryzyko 1:9 i przezierność karkową dziecko miało na poziomie 4 o ile pamietam, robiła amnio i ma teraz zdrową córeczkę. Teraz stwierdziła że w kolejnej ciąży Pappa nie będzie robiła. Jak dla mnie nie masz się czego bać bo najważniejsze jest USG. Wiem że się boisz, domyślam się

Felicia po cichu już się cieszę i życzę Ci z całego serca żeby nadal było dobrze!!!:-)
 
Witam
Joanna 1 4 ciaze sam duphaston 5 ciaza acard poronienie 6 clexane duphaston sczesliwie zakończona 8 szczesiwie zaknczona clexane od 14 tyg acard. W zadnej nie brałam sterydu.
Meliska głowa do góry napewno malenstwo zdrowe! Tak jak enya pisze Pleni z cpp miala hrdkor ciąze wiecznie badania zle wyniki dziecko zdrowe.
Felicja pocichutku Gratulacje
Koszyczku powodzenia
 
Nasz synek (prawdopodobnie) w dniu badania miał przeziernosc 1,4 czyli w 11t2d, następnie w 13tc 1,7.

Wyniki pappa za to takie sobie
Białko pappa 0,5 - wiec ok ale centyl pewnie jakiś 90
Beta hcg 2.169 - i tutaj norma jest do 2 - spełnia całkowicie mediane odpowiadająca zespołowi downa.

Pocieszan sie ze to moze jakies zawirowania odnośnie leków ? Sama nie wiem ....
Czekamy na usg do 19 tc ... Gdyby tfu tfu było coś jednak nie halo to wybierzemy sie do Duradewicza.
 
Meliska uszy do góry , tak jak Dziewczyny pisza. papa to głownie statystyka, to nawet nie jest tak że coś z krwi źle wychodzi, wynik świadczy o tym , że obliczenia komputerwe wskazuje, ze przy takich wynikach jedna na 637 pacjentek urodziła chore dzieciątko.. ale to też przecież mogła być genetyka itd..
Twój wynik nie jest zły, tak jak pisze Enya amino robi się poniżej 300.
Internet roi się od opowieści Dziewczyn które miały na prawde bardzo złe wyniki ( 1:10 itd.) a dzieci były zdrowe.
Najważniejsze że usg dobre:-)
Wiem że łatwo mówić i że się denerwujesz, test Nifty bardzo duży wydatek, ale chyba lepiej zrobić dla spokoju ducha, i wynik już po 10 dniach, a nie jak amino 3 tygodnie..

Karola nasz Malina chyba nie lubi przyznawać się do błedów, ehh mógł od razu zrobić tak szczegółowe badania, dobrze że ma jeszcze jakiś plan. No matka polka średnio przyjemność :zawstydzona/y:, ale dasz rade :)
Myśle że jak już zaczełas ta przygodę z Malina to może warto ten MLR jakos podtrzymać, raz na poł roku zrobić jedna szczepionkę..
Ja po 4 szczepionkach , 2 od meza, 2od dawcy , miałam 47%, po 5 miesiącach robiłam doszczepianie i po nim MLR wyszedł 49%, wiec tak szybko to cholerstwo nie spada;-)

Felicia po cichu gratuluje i trzymam kciuki:-), a na jakim zestawie lekarstw teraz jesteś ?

U mnie było trochę nerwów, tzn znowu chyba w mojej głowie:zawstydzona/y:, przez dwa dni miałam wodniste upławy i wykombinowałam że to wody płodowe się sączą (, ale dzisiaj byłam na usg i wszystko , szyja 34 mm zamknieta, płyn owodniowy w normie , Jasiek wszystkie wymiary i narządy ok:))), co prawda buzki nie chciał pokazac, ale jutro mam połówkowe, wiec mam nadzieje że nie będzie tak nieśmiały.

aaa byłam tez u Dubrawskiego,bo mi te Nk spac nie dawały..
z tego to dopiero idywiduum... bardziej zakochanego w sobie człowieka chyba nie spotkałam, walnął mi chyba z godzinny wykład na temat immunologii, ale nic Wam nie powtórze, bo rzucał takimi zwrotami naukowymi że nic z tego nie pamiętam:tak:
No ale co dla mnie najważniejsze, komórki NK na tym etapie ciąży nie są groźne, szczególnie że mieszczą się jeszcze w normie i że aktywność ok, przekroczona 4 krotnie , mogła by martwić.
Generalnie powiedział, ze immunologia jest groźna do 10tyg.
a w leczeniu podstawowym najważniejszy jest claxane i encorton, przy tych lekach, 80 % kobiet z problemami , uda się donosić.
Na moim etapie kazał mi się skupić na szyjce, bo często lekarze zaniedbują, a koniecznie trzeba sprawdzać na usg co miesiąc, żadne tam badanie ginekologiczne, bo można się pomylić, tylko właśnie usg.
No i już teraz pilnować ciśnienia, mierzyc 2 razy dziennie, bo przy kłopotach z krzepliwoscia, może isc w parze nadciśnienie w późniejszej ciaży..

Buziaki dla Wszystkich:-)
 
reklama
Misiejku w aptekach sa takie testy do sptrrawdzania czy to wody Vision sie nazywaja 40 zł za jeden. taniej wyjdzie kupić papierki lakmusowe na all hahha.I matko juz 21 tydzien!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zula Alokin Neli i inne zaciazone?????????????
 
Do góry