reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Wow Destino co za wspaniała wiadomość :):):):):):):):)
Trzymam kciuki!!!!
Boże cieszę się tak jakbym to ja była w ciąży, piękna krecha na teście i piękna beta!!!!
 
reklama
Kwiatuszku i dziewczyny
Minimalna kwota wpłaty to 10 zł .Mniej sie nie da .
Do tego koszty przelewu 3 zł .Czyli koszt 13 zł .Chyba że oczywiście ktoś chce wpłacić więcej .
Strona przekierowuje na strone banku.
Zachęcam i pozdrawiam .
Susana dziekuje za uwagi :* juz posalam.do Edyty zeby zmienila.kwote minimalna. Lepiej jak.wplaci 10 osob po 1 zl niz zadna bo za duzo. Dziekuje :*
 
@bertha ale super, daj znać co powiedział lekarz.
Dziewczyny a ja mam WIELKĄ prośbę zupełnie nie dotyczącą naszego tematu wątkowego. Jest Was tutaj tak dużo, wyślijcie mi proszę na priv zdjęcia waszych sypialni - szukam inspiracji, a wolę zobaczyć jak to wygląda u kogoś niż szukać na stylizowanych stronkach. I jeszcze kolory podłóg w salonie. dziękuję i liczę na pomoc.
jakby nie było możliwości na priv to dajcie znac to podam maila.
 
@ovli22 - ok, rozumiem

@Destino - aaa!!! :) krecha jest! <3 pięknie. Nie dziękuj tylko się módl i dbaaaaj o siebie! :*:*:* Czekamy na kolejną betę!

@tęczowa89 - :)))

@asia669 - słodki bączuś!

@nafoczka - uciekam czytać nowe opisy staraczek :)

@kas90 - ślicznyyyy i duuuży :D dzidzia ma fajnie, sporo miejsca :D! :* i jakie małe siniaczki :O pięknie!

@pixi.nova - witam :) do dr Kubiaczyk dopiero w czerwcu, o ile odbiorę już kariotypy, także dam znać... Wizyta u niej kosztuje 250 zł więc nie chcę iść bez kompletu wyników...
Do Hematologa trafiłam z polecenia poprzedniego endo-gina, no i nie ukrywam porobiłam sobie wszystkie badania, które dziewczyny zaleciły, np. na tromfolię, zespół antyfosfolipidowy, toczeń, itd. i chciałam skonsultować. Miałam podwyższony (o 0,1) wynik antykoagulantu i to mnie niepkoiło, ale niby dr wykluczyła zespół antyfosf., trombofilię i toczeń. Zrobiłam potem dla samej siebie ANA, wyszło mi 1:1320 i świecenie typu ziarnistego podajrze, no i teraz skierowała mnie ta Pani hematolog na zbadanie ANA Profil (inaczej ANA3) i ten wynik ma byc ponoc kluczowy.
Aktualnie, co do mojego pomysłu na leczenie, czekam na wyniki kariotypu, aczkolwiek obawiam się, że może być w tym jakiś problem :( Nowy endokrynolog dał mi nadzieję, że problem nie leżał po stronie tarczycy i on jest pewien, że w tym wypadku damy radę. Nowy endo zasugerował mi również, że w jego ocenie problem może tkwić w tej mojej krwi... W ogóle, gdybyś potrzebowała endokrynologa, to bardzo dr Oweckiego polecam - ciepły, niezwykle angażujący się człowiek z ogromną wiedzą. Mi przejrzał wszystkie wyniki, nie tylko tsh i inne związane z tarczycą, ale wszystkie - wypisy ze szpitala, badania krwi, no wszystkiego czego miałam i wszystko sam analizował i mi mówił co i jak...z czymś takim się nie spotkałam dotychczas u innych lekarzy. Polecam zatem bardzo!
A dalej, jak będę mieć te wszystkie wyniki na pewno pójdę do tej dr Kubiaczyk skonsultować i do Dr Wandelta. Wandelt zrobił na mnie również bdb wrażenie, na mnie i na mężu, przyłożył się i zlecił wiele dodatkowych badań więc chcę by on powiedział jak to widzi... No i dr Kubiaczyk, w której pokładam dużą nadzieję. Choć hematolog powiedziała mi, po dość burzliwej sytuacji miedzy nami, że nie mam bezpośrednich wskazać do Clexane (bo w wynikach są normy) to od endo i gine usłyszałam, że bez Clexane ani rusz dalej... Boje sie zastrzyków okropnie, więc sobie tego póki co nie mogę wyobrazić, ale każdego dnia oswajam się z tą myślą i wolę pocierpieć, ale urodzić zdrowe, piekne maleństwo... marzę o tym jak każda z nas tutaj.
Ogólnie też mam zakaz starań, dopóki nie porobię wszystkich badań i nie ustalę strategii z dr Wandeltem, czy dr Kubiaczyk. Podejrzewam, że dr Kubiaczyk moze chciec mnie wysłać na histeroskopię, bo z kim nie gadalam co do niej chodził to każdą dziewczynę wysyłała :/
Co do Kariotypów - na Polnej czekaliśmy jakiś miesiąc - półtorej, także bardzo szybko! Orientowaliśmy się też wtedy w Genesis i powiedzieli październik - nie chcieliśmy tak długo czekać. Na Polnej udało się bez problemu zdecydowanie szybciej, co było super dla nas. Ogólnie, tak jak mówisz, badanie przyniesie wynik, z którym i tak nic nie możesz zrobić, ale ja wolę się dowiedzieć na tym etapie wszystkiego, co jest możliwe. Jeśli w tym tkwi problem, to chcę go poznać. Chcę wiedzieć wszystko, co mogło się przyczynić do naszych strat :(
Co do Genesis - mają chyba sporo pracy i nie ogarniają chwilami :( U nas też cała ta otoczka zanim zaczeli badania dosc dlugo trwala, a potem na wynik tez czekalismy dluzej niz bylo mówione :| Wiem zatem doskonale, co czujesz, ale wiem też że musimy być silne i walczyć, stawiać czoła tym badaniom i je robić, by poznać swój przypadek jak najlepiej. Ja z jednej strony się cieszyłam jak okazało się, że niby nie mam tych problemów z krwią, a z drugiej załamałam - bo tam to może już bym coś wiedziała, a nadal nie wiem nic... Prócz tego, że wyszło mi ta mutacja MTHFR, że mam coś z tym ANA i zdiagnozowano mi Hashimoto. Wiem już też, że w drugiej ciąży była wada genetyczna więc w tym wypadku nawet jakbym była w 100% zdrowa, to dziecko i tak nie urodziło by się zdrowe i żywe... ale... stale zadaje sobie pytanie, dlaczego zatem straciłam pierwszą ciąże? Wydaliśmy już kupę pieniędzy na te badania, trochę mnie to przeraża, a z drugiej strony coraz częściej myślę, czy byłaby możliwość zbadać jeszcze materiał z pierwszego poronienia celem diagnostyki genetycznej... Z drugiej strony ja wtedy poronilam w domu, wiec nawet nie wiem czy podczas zabiegu cos w ogole pobrali... Oba mialam na Polnej, w Poznaniu.
Co do Twojego leczenia - co Cię skłoniło, że pojechałaś aż do Warszawy na badania i konsultację?

@bertha - mam nadzieję, że będzie wszystko ok!!!!
 
@mała79 a ile ty miałaś w sumie tych szczepień ? Pytałaś lekarza czy już miał taki przypadek jak ty ? Czy leczył już kogoś tymi lekami z jakim rezultatem. Leczysz się u Paśnika? Tak przypomnij bo czasem zapomniam co gdzie która?

Cholerna i pod pod postem przepraszam foczko

A jeszcze wam napiszę ze moim ulubionym daniem na kolację i śniadanie jest kolorowa kanapka z salatą jajkiem szynką ( uwielbiam szynkę jak bym nigdy jej nie jadła)ser i tadam musi być pomidor zjadam i jestem szczęśliwa
Tak u Paśnika. Szczepien w sumie miałam 5 , trzy od męża+ dwa od obcych dawców. No jeszcze nie pytałam, jak zrobie te badania zapytam i porozmawiam z nim czy to wogole ma sens i ze sie boje brac te leki. Mysle ze nie mial takiego przypadku i sam nie wie co ze mna zrobic....
 
@bertha ale super, daj znać co powiedział lekarz.
Dziewczyny a ja mam WIELKĄ prośbę zupełnie nie dotyczącą naszego tematu wątkowego. Jest Was tutaj tak dużo, wyślijcie mi proszę na priv zdjęcia waszych sypialni - szukam inspiracji, a wolę zobaczyć jak to wygląda u kogoś niż szukać na stylizowanych stronkach. I jeszcze kolory podłóg w salonie. dziękuję i liczę na pomoc.
jakby nie było możliwości na priv to dajcie znac to podam maila.

@Doris:-), podaj maila, ja od 2 lat jestem zakochana w naszej sypialni, mamy drewno na jednej ścianie, poza tym biel i szarości.

Kwiatuszku, dobrze, ze napisałaś, warto mówić o takich akcjach. W zeszłym roku z naszym mieście uzbierano łącznie 5 mln!!!!! dla dwójki dzieci z siatkówczakiem, aby mogły się leczyć w Stanach.
 
Tak u Paśnika. Szczepien w sumie miałam 5 , trzy od męża+ dwa od obcych dawców. No jeszcze nie pytałam, jak zrobie te badania zapytam i porozmawiam z nim czy to wogole ma sens i ze sie boje brac te leki. Mysle ze nie mial takiego przypadku i sam nie wie co ze mna zrobic....
Mhh moze opowiedz mu o moim przypadku ze miałam tyle tych szczepień ja wiem ze po 6 szczepieniu malina pisał na kartce ze to będzie 7-10 szczepienia i mieszali limfocyty chyba kiklu dawców nie wiem czy Malina lubi się z Paśnikiem moze by pogadali . Oczywiście to moja sugestia jesli boisz się
tych leków i ewentualnie byłaś zdecydowana na szczepienia. Ściskam
@doris zaraz wyśle ci podłogę mam ja w całym domu tylko w przedpokoju i kuchni kafle sypialnię mam niestety na razie szare ściany i białą szafę i łóżko zmieniliśmy mieszkanie w zeszy roku i brakło kasy na wszystko a jeszcze leczenie
 
reklama
Do góry