reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Porzeczko no niestety kosztuje. Tylko powiem Ci tak. Jesli msz dr co Ci wypisze intralipid, apteke ktora Ci to sprowadzi i osobe ktora Ci go poda to masz zaoszczedzone mnostwo kasy. Roznica miedzy tym ile intralipid kosztuje a za ile go podaja w klinikach jest kolosalna.
Agatush ja Cie doskonale rozumiem. Tez zamiast sie cieszyc to sie balam wszystkiego. Rodzicom o ciazy powiedzielismy dopiero po 2 prenatalnych. A o tym ze beda blizniaki to wiedzialo zaledwie kilka osob. Na kazdym etapie balam sie ze cos pojdzie nie tak. A i tak pewnych rzeczy nie przewidzisz. Tak bylo u mnie a wazne ze sie wszystko dobrze skonczylo i dzieciaki sa cale i zdrowe a i ja wyszlam bez szwanku. Trzeba byc mimo wszystko dobrej mysli a ludzmi sie nie przejmowac. Bo prawda jest taka ze ktos kto nie mial problemu z zajsciem w ciaze i jej utrzymaniem to nie rozumie kobiety ktora musi zawojowac swiat by zajsc w ciaze i ja donosic do szczesliwego konca.

Napisane na SM-T110 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
@anetkruczek Dziękuję za poradę, generalnie Jerzak zrobiła na mnie dobre wrażenie. Konkretna babka, jednak nie zleca wszystkich badań tylko raczej po kolei szuka przyczyny. Z jednej strony to dobrze bo badania są kosztowne, jednak mi jak i pewnie każdej z was troszkę się spieszy. Jeżeli mogę wiedzieć dlaczego nie możesz się szczepić? Czy są jakieś konkretne przeciwwskazania? Jest mi niezwykle miło, że napisałaś tak szczerze od serca. Ja też boję się allo mlr i szczepień. Może to okrutne ale myślę, żeby jeszcze raz spróbować bez tego i zostawić to jako ostatnią deskę ratunku. Nawet wlewy mnie bardziej przekonują.. Genetyk z Poznania nastraszyła mnie odnośnie afer w przeszłości związanych z szczepionkami z krwii ludzkiej.. Może przesadza, ale wszyscy mi odradzają.. Ehh i bądź tu mądra.
@kas90 To bardzo pocieszające co piszesz! :) Mam chyba podobny plan do Ciebie ;) Powiedz, kto ułożył Ci odpowiednie dawki encortonu oraz clexane? Gratuluję tak cudownego wyniku! To już 15 tydzień! woow .. obym też kiedyś dotrwała. Generalnie z tym sterydem to chyba chodzi im o skutki uboczne dla nas, nie dla dziecka. Tak zrozumiałam Jerzak. Nie będę się rozwijać, nie mam zamiaru nikogo straszyć. Sama również raczej zdecyduję się na steryd.
@Porzeczka1234 Super, że Tobie się udało. Widać, że szczepienia faktycznie się sprawdzają. Przepraszam, że pytam ale nie potrafię jeszcze odnaleźć się na forum ;) Czy próbowałaś wcześniej na żelaznym zestawie czy od razu postawiłaś na szczepienia?
@susana Dziękuję kochana :*
@burczuś Czy Paśnik wyjaśnił Ci dlaczego stawia na intralipid zamiast dalszych szczepień?
@ovli22 Dziękuję serdecznie za Twoje słowa :) Same fajne babeczki tu siedzą ! Ehh szkoda, że akurat tutaj się spotykamy fakt. Jest mi ciężko, najgorzej, że jest tyle koncepcji leczenia, każdy lekarz ma swoją metodę i nie wiadomo komu zaufać. Czy Ty się szczepisz? Jakie wybrałaś leczenie? Ja generalnie boje się szczepień ponieważ wszyscy lekarze mi je odradzają. Uważają, że to bardzo duża ingerencja w organizm. Wiem, że wiele was z tego skorzystało i przyniosło to oczekiwane skutki.
@bobasek1990 Fajnie, że się odezwałaś :) Mam w głowie podobny scenariusz tj. leczenie się u tych dwóch lekarzy.. Czy oni wiedzą o sobie? Chodzi mi o to czy Jerzak wie, że się szczepisz i planujesz encorton? Czy oprócz niego bierzesz metforminę lub glocophage? Malinowski zapowiedział Ci, że dostaniesz steryd po szczepieniach? Czy każdej z Was przepisuje na końcu kuracji encorton? Trafiłaś do Jerzak po poronieniu u Malinowskiego, po szczepieniach i na sterydzie? Wybacz, że zadaję tyle pytań ale sama nie wiem komu zaufać. Wiem, że masz rację nikt nam nie da gwarancji każdy organizm jest inny ale warto mieć chociaż trochę wiedzy przed podjęciem decyzji.

Pixi ja dopiero zaczynam leczenie !
Przeszłam 4 poronienia , miałam 2 histeroskopie operacyjne usuwali mi przegrodę w macicy bo miałam dwurożna z przegrodą teraz mam tylko dwurożna . Nic to nie dało bo nadal poraniałam . Zmieniłam lekarza i klinikę i zbadali mi komórki Nk wyszły bardzo wysokie bo aż 47% . Teraz 19 maja mam wizytę i zobaczymy co mi zaproponują jakie leczenie. Ja niestety nie mogę ci pomoc w sprawie lekarzy bo mieszkam i leczę się w Londynie .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@agatush jaaa!! To już 22tydz ale leci, brzuszków do oddania też coraz więcej. Powiem wam dziewczyny ,że to jest fakt. Ja zachodziłam za 1 raz za 2 razem i kiedy zaczął pojawiać się problem to już ciśnienie ,że jest nie halo taka psychika. Teraz kolorowe początki i mówię wam , w życiu się tak nie bałam jak teraz. Człowiek tak się skupia na ciąży i nasłuchuje każdego niepokojącego objawu że można zwariować. Jeszcze do niedawna tego nie rozumiałam, a teraz sama do gina latałabym co tydzień. A dostęp do internetu i niepokojących objawów w ciązy e necie jest masa i każdy można sobie dopisać. Kuuurrr czy ja brzmie jak fondie :eek::eek::eek:

P.S szkoda @fondie że nie piszesz co u Ciebie i zdjęciem kruszynki się nie podzieliłaś , my tak czekałyśmy na nią razem z Toba
 
@anetkruczek Dziękuję za poradę, generalnie Jerzak zrobiła na mnie dobre wrażenie. Konkretna babka, jednak nie zleca wszystkich badań tylko raczej po kolei szuka przyczyny. Z jednej strony to dobrze bo badania są kosztowne, jednak mi jak i pewnie każdej z was troszkę się spieszy. Jeżeli mogę wiedzieć dlaczego nie możesz się szczepić? Czy są jakieś konkretne przeciwwskazania? Jest mi niezwykle miło, że napisałaś tak szczerze od serca. Ja też boję się allo mlr i szczepień. Może to okrutne ale myślę, żeby jeszcze raz spróbować bez tego i zostawić to jako ostatnią deskę ratunku. Nawet wlewy mnie bardziej przekonują.. Genetyk z Poznania nastraszyła mnie odnośnie afer w przeszłości związanych z szczepionkami z krwii ludzkiej.. Może przesadza, ale wszyscy mi odradzają.. Ehh i bądź tu mądra.
@kas90 To bardzo pocieszające co piszesz! :) Mam chyba podobny plan do Ciebie ;) Powiedz, kto ułożył Ci odpowiednie dawki encortonu oraz clexane? Gratuluję tak cudownego wyniku! To już 15 tydzień! woow .. obym też kiedyś dotrwała. Generalnie z tym sterydem to chyba chodzi im o skutki uboczne dla nas, nie dla dziecka. Tak zrozumiałam Jerzak. Nie będę się rozwijać, nie mam zamiaru nikogo straszyć. Sama również raczej zdecyduję się na steryd.
@Porzeczka1234 Super, że Tobie się udało. Widać, że szczepienia faktycznie się sprawdzają. Przepraszam, że pytam ale nie potrafię jeszcze odnaleźć się na forum ;) Czy próbowałaś wcześniej na żelaznym zestawie czy od razu postawiłaś na szczepienia?
@susana Dziękuję kochana :*
@burczuś Czy Paśnik wyjaśnił Ci dlaczego stawia na intralipid zamiast dalszych szczepień?
@ovli22 Dziękuję serdecznie za Twoje słowa :) Same fajne babeczki tu siedzą ! Ehh szkoda, że akurat tutaj się spotykamy fakt. Jest mi ciężko, najgorzej, że jest tyle koncepcji leczenia, każdy lekarz ma swoją metodę i nie wiadomo komu zaufać. Czy Ty się szczepisz? Jakie wybrałaś leczenie? Ja generalnie boje się szczepień ponieważ wszyscy lekarze mi je odradzają. Uważają, że to bardzo duża ingerencja w organizm. Wiem, że wiele was z tego skorzystało i przyniosło to oczekiwane skutki.
@bobasek1990 Fajnie, że się odezwałaś :) Mam w głowie podobny scenariusz tj. leczenie się u tych dwóch lekarzy.. Czy oni wiedzą o sobie? Chodzi mi o to czy Jerzak wie, że się szczepisz i planujesz encorton? Czy oprócz niego bierzesz metforminę lub glocophage? Malinowski zapowiedział Ci, że dostaniesz steryd po szczepieniach? Czy każdej z Was przepisuje na końcu kuracji encorton? Trafiłaś do Jerzak po poronieniu u Malinowskiego, po szczepieniach i na sterydzie? Wybacz, że zadaję tyle pytań ale sama nie wiem komu zaufać. Wiem, że masz rację nikt nam nie da gwarancji każdy organizm jest inny ale warto mieć chociaż trochę wiedzy przed podjęciem decyzji.
Ja chodzę do dr Rajtar-Ciosek w Krk. I ona ustalała mi leki, zerkała też na zalecenia od genetyka. Ale gwarancji nie dawała, że to na pewno zadziała.

Malinka, w razie krwawień też mialam odstawic acard, clexane ew. potem.

@nafoczka, opiszę, jak obiecałam, gdy zejdę ze sterydu :*

@susana, odpoczywaj, lykaj leki i staraj sie nie nakręcac:*

@agatush, wszystko będzie dobrze. U mnie na szczęście rodzina w przeswiadczeniu, że na pewno wszystko będzie dobrze i to mnie utwierdza w tej pewnosci. Chociaz czasem mam wrazenie, ze stresują się bardziej niż ja.
Ja wyczekuję na pierwsze ruchy. A wczoraj wieczorem jak pojadłam, to zaczęlo mi już wywalać pępek na wierzch i bylam przeszczęsliwa, haha. Pod koniec ciąży będę chyba szersza niż dłuższa.

@Tola32, urocze słodziaczki:*

@Porzeczka1234, jestes silna kobietka!
 
Ostatnia edycja:
@agatush jaaa!! To już 22tydz ale leci, brzuszków do oddania też coraz więcej. Powiem wam dziewczyny ,że to jest fakt. Ja zachodziłam za 1 raz za 2 razem i kiedy zaczął pojawiać się problem to już ciśnienie ,że jest nie halo taka psychika. Teraz kolorowe początki i mówię wam , w życiu się tak nie bałam jak teraz. Człowiek tak się skupia na ciąży i nasłuchuje każdego niepokojącego objawu że można zwariować. Jeszcze do niedawna tego nie rozumiałam, a teraz sama do gina latałabym co tydzień. A dostęp do internetu i niepokojących objawów w ciązy e necie jest masa i każdy można sobie dopisać. Kuuurrr czy ja brzmie jak fondie :eek::eek::eek:

P.S szkoda @fondie że nie piszesz co u Ciebie i zdjęciem kruszynki się nie podzieliłaś , my tak czekałyśmy na nią razem z Toba
Bea wkoncu przejęła brzuszek po fondie ale co tam narzekaj ile chcesz ją tam i tak uważałam że z taką beta to ciaza jest zdrowa
Emocje nade mną też biorą górę wczorajsze posty doprowadziły mnie do łez niemogram powstrzymać dlatego szybko pisać kto ma kiedy wizytę i wstawiać fotki brzuszków
@Porzeczka1234 :-*@susana więcej odpoczywaj z pracą to wyluzuj trochę i niezmiennie@nafoczka dziękuję że zostałas z nami :-*co u chłopców?
@Avita co u Was dziewuszki?
Czytałam o dr Janosz wczoraj miała ktoras z Was doświadczenia z tą p dr?
Sus czytałam na początku forum że nie robi się już wlewow z intralipidu częściej jak co 4tyg bo właśnie mogą nk rosnąć powiedz mi zrobilabys przerwę czy kontynuowałabys intralipid ale co miesiąc?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A u mnie znowu weekend poza forum (pisałam magisterkę zawzięcie) i tyyyle nadrabiania :O

@Porzeczka1234 - świetnie! :* piękny bydluń ;D aczkolwiek nazwa "bydluń" mi się nie podoba :D także napiszę: piękny skarbus :)
przeczytałam jednak dalej twoją historię... muszę Ci powiedzieć, że jesteś CHOLERNIE silną babką! podziwiam... przykra historia, bardzo:(

@motylek1234 - raz, dwa minie i będziesz nam się chwalić pięknym dzidziolkiem, ale rozumiem doskonale Twój stan... :*

Co do lamette, nie znam tego leku, nic mi o nim nie wiadomo, wiec nie wypowiem sie niestety :(

@Magda82... - dziś przeczytałam dokładnie Twoją sygnaturę (ten podpis pod postami) - piękny... WOW, niunia to prawdziwa 6stka w totka <3 !

@Liluli - gratuluje słodziaka!!!

@Avita - coś okropnego... :( I to jest właśnie najmniej sprawiedliwe, że takie Panie... nieodpowiedzialne, myślące tylko o sobie, donoszą zazwyczaj ciąże i o dziwo rodzą zdrowe dzieci :(
Rozmawia w ogóle z Wami? Jak się zachowuje wśród innych matek?

@Destino - z tymi snami to coś jest... Ja co prawda po poronieniu pierwszym miewałam różne sny, ale w ostatnim czasie moi rodzice mieli dość drastyczne włamanie do domu i co jakiś czas mi się coś z tym śni...Może dlatego, że złodzieje włamali się przez mój stary pokój w domu rodzinnym? Ostatnio sniło mi się, że byłam duchem jakimś i widzialam cale wlamanie, zlodziei, ale bez ich twarzy. Wczoraj snilo mi sie, ze Ci zlodzieje z ogrodu kradli samochody rodzicow i moje i nakrylam ich i sie z nimi bilam, itd...a zaraz po tym snie, snilo mi sie, ze Ci zlodzieje od aut mnie porwali, zgolili mi wlosy na krotko i pofarbowali na rudo...Nie wiem co to oznacza, az boje sie sprawdzac, ale mysle, ze tak to wlamanie mi utkwilo w glowie, mam takie schizy (ze nawet jak sie kąpie to się obracam czy nikt nie wchodzi) że to chyba wychodzi tez juz w snach po prostu...

@pixi.nova - Cześć kochana! Oczywiście, że chętnie Cię przyjmiemy do naszego grona... Ja również jestem z Wlkp., właściwie można powiedzieć, że z Poznania. Także mam za sobą dwa poronienia, podobna historia do Twojej... jak chcesz mogę opisać Ci ją na priv. Także jestem w trakcie diagnozowania przyczyn i mimo wszystko, choć zabrzmi to nieskromnie, dzięki dziewczynom tutaj mam wrażenie, że wiem więcej niż niejeden lekarz w Poznaniu. Większość dziwi się, co to za badania zrobiłam i że o dziwo, te których nikt mi nie zalecał wychodzą akurat źle.
Ja po drugiej ciąży robiłam też badania płodu w Genesis. Chcieliśmy zrobić to najlepsze, najdroższe, niestety okazało sie, że podczas poronienia personel szpitala na Polnej nie pobrał kosmówki, tylko moje tkanki i dupa :/ Wykonaliśmy badanie metodą QFCR czy jakoś tak (za ok 850 zl) i wykazalo ono trisomię 16 chromosomu.
Dziś za to, na polnej, badaliśmy kariotypy z Mężem. Trochę na wyniki musimy teraz poczekać... ale boję się :( Mam 27 lat.
Dodam też, po przeczytaniu Twojej odpowiedzi do Beaty, że doskonale Cię rozumiem. Mój mąż także mówi, że porobimy badania i wszystko się uda, damy radę, ale ja także czuję, że on inaczej to przeżywa i odbiera niż ja i nie jest mi jakoś tak swobodnie mu tak się zwierzać jak Wam tutaj. Mam wrażenie, że to facet więc tego tak samo nie rozumie, jak dziewczyny tutaj... Rozmiem też doskonale Twoją zazdrość w stosunku do siostry... Ja mam tak ostatnio do większości koleżanek :( Zwłaszcza tych, które zaszły bez problemy i teraz bagatelizują to, jaki skarb nosza pod sercem i mysla tylko o sobie... Boli to strasznie. Jeszcze każda się tą ciążą chwali itd. Zdjecia z brzuszkiem co chwile wstawiaja i w ogole... Nie moge na to patrzec i czuje sie z tym bardzo żle.
Co do dalszego etapu u mnie... zmienilam wszystkich lekarzy, poczawszy od endokrynologa - ginekologa, chodze obecnie do:
- endokrynolog - dr Owecki
- ginekolog - dr Wandelt (a w czerwcu ide jeszcze do przychodni leczenia nieplodnosci, ponoc b.dobrej - MED-ART do dr Kubiaczyk, ponoc tez bardzo dobra i juz dziewczyny jakies stad do niej tez chodzily)
- hematolog - dr Zawilska

@ovli22 - nie wiedziałam, że jesteś też z Wlkp! ;) Można by kiedyś jakiś meeting zrobić... @ovli22, @bobasek1990, @marzycielka81, @pixi.nova... pomyślcie o tym :) Mam nadzieje, ze nikogo nie pominelam z Wlkp!

@agatush - trzymam kciuki i mam nadzieje, ze wszystko pieknie sie skonczy! :* a to zamartwianie sie... to chyba naturalne po naszych przejsciach :( sama pewnie bede wariować, jeśli doczekam tych chwil... ponownie... :(


Jestem dziś na świeżo po badaniu kariotypów z mężem... martwię się i boję o wyniki :( ehhhh....
 
Dzień dobry Kochane dziewczyny! :* Od bardzo dawna czytam Was wszystkie i gorąco Wam kibicuje. Dotychczas nie miałam odwagi tutaj napisać, nie potrafiłam sama przed sobą przyznać się, że ten temat mnie dotyczy.. To bardzo przykre i ciężkie dla mnie. Poroniłam po raz drugi. Nie mogę się z tym pogodzić. Od dawna marzyłam o tym aby zostać mamą.. Długo nie mogłam przekonać do tego pomysłu mojego partnera, kiedy w końcu się udało- dojrzał do tego i sam zapragnął dziecka od razu udało nam się zajść w ciążę. Radość była ogromna, nie będę jednak Was zanudzać.. Niestety nie trwała długo w 9 tygodniu poroniłam, rozwój płodu zatrzymał się na 8 tygodniu i 2 dniu. Płód rozwijał się prawidłowo, była czynność serce. Mam 29 lat, niestety czas nie jest moim sprzymierzeńcem. Dodam, że miałam zabieg po pierwszym poronieniu jednak wg. mnie nie miał on sensu ponieważ większości sama się pozbyłam..Szybko jednak doszłam do siebie, okres pojawił się punktualnie po 28 dniach.
Kiedy lekarz po drugim cyklu wyraził zgodę postaraliśmy się o ciążę. Udało się! Jednak beta hcg była od początku niska, jednak prawidłowo przyrastała. Lekarze mówili, że owulacja była później i ciąża jest młodsza. Niestety znowu pojawiły się plamienia tak jak w pierwszej ciąży.. ból brzucha. W drugiej ciąży brałam acard 75 mg od początku starań, do tego od pozytywnej beta hcg Luteine 100 mg 2x dziennie, również magnez, Detrical mama wit. d, nospę forte w momecie bóli brzucha. Lekarz odradzał mi branie clexane, jednak kiedy wystąpiły krwawienia kazał zastosować, jednak było już za późno..
Po wizycie u endokrynologa po pierwszym poronieniu dla zbicia Tsh z 2,2 dostałam Euthyrox 25 mg oraz Jodid zapobiegawczo jak nazwał to lekarz. Ponieważ przeciwciała mam ujemne. Również po pierwszym poronieniu wykonałam szereg badań np. Ana, Czynnik Leiden, białko c is , CMV, Rubella, Anty TG, TSH , FT3 Ft4, Antykoagulat tocznia, Przeciwciała przeciwkardiolipidowe, Toksoplazmoze, mutacje genu protrombiny Pt F2, wymazy z pochwy, gardła i szyjki,oznaczyłam progesteron, test obciążenia glukozą i insuliną. Niestety nikt nie znalazł u mnie przyczyny moich poronień. W drugiej ciąży dodam, że również była czynność serca. Lekarze, z którymi mam kontakt zupełnie mnie olewają, traktują jak wariatkę kiedy pytam o badania, które znam z tego forum dzięki Wam! Jestem po konsultacji u prof. Jerzak oraz u prof. Kurpisza. Każdy z nich mówi co innego. Jerzak diagnozuje mnie oczywiście pod katem PCO oraz Insulinooporności. Kurpisz wskazuje na badania NK, HLA, badanie cytokin. Nie potrafię jednak już nikomu zaufać, żadnemu lekarzowi. Jerzak oraz Kurpisz uważają, że Clexane i Acard nic u mnie nie zmienią bo nie mam problemów zakrzepowych.. Nie wiem co tym myśleć. Boje się szczepień, nie wiem czy będzie mnie na to stać.. Myślałam o żelaznym zestawie, który wiele z Was stosuje jednak wiem, że np. Jerzak jest przeciwna sterydowi. Kurpisz, nazwał go opcją budżetową, jednak poleca leczenie biologiczne jeżeli wyjdzie coś u mnie w wynikach. Dodam, że czekam na wyniki z materiału z poronień w Poznaniu w ośrodku Genesis. Czekają nas również badania kariotypów, jednak nie sądzę aby coś w nich wyszło ponieważ w naszych rodzinach nie było ani poronień, ani chorób genetycznych. Zastanawiam się nad wizytą u Malinowskiego oraz Paśnika aby wybrać najlepszego lekarza dla mnie. Wiem jednak z forum, że Malinowski ma sens tylko wtedy kiedy zdecyduję się na szczepienia. Sama nie jestem do nich przekonana. Pytanie do Was, czy stosuje on wlewy lub prowadzi pacjentki, które nie decydują się na szczepienia?
Przepraszam, że zawracam Wam głowę, wiem, że jesteście zżyte ze sobą.. Nie wiem czy zechcecie mnie przyjąć do Waszego grona. Wiem, że to co piszę jest chaotyczne, mam tyle myśli i pytań. Dodam, że jestem z Wielkopolski i chętnie poznam adresy lekarzy, których polecacie w mojej okolicy.
Jeżeli ktokolwiek odpisze będę ogromnie wdzięczna!
Wszystkim życzę Wam udanych i spokojnych ciąż! Wierzę, że kiedyś do nas wszystkich wyjdzie słońce..
Witaj kochana bardzo mi przykro z powidu twoich utraconych aniolkow:(:( wierze goraco ze do nas wroca!!! :) ja stracilam dziewczynke w 16 /17 tyg tez porobilam kilka badan moja gin i tylko antykoagulant triszke wyzszy 1 tydz po zabiegu moja gin pracowala 20 lat na patologii w szpitalu powuedziala 3 mies odczekac fizycznie i psychicznie i od pizytywn. Testu luteina i clexane 0.4 sterydu nie poleca za duzo skutkow ubicznych i oczywuscie prenatal uno ja zaczynam staranka po @ poczatkiem czerwca napewno nam wszystkim sie uda!!:):)
 
Marthi hihi alez sie usmialam z tego snu ze ci zlodzieje zgololi wlosy i ufarbowali na rudo przezabawne :):):) a moze chcieli cos innego ?:) jak to szlo ruda tanczy jak szalona.. :):)
A tak serio bedzie dobrze kochane wszystkie bedziemy brzuchatki juz niedlugo z nudnymi ciazami :):)
 
@bea25ta właśnie czuję ze się troszkę wycofałaś i jesteś bardzo spanikowana też tak mam ale próbuję się jakoś opanowywać w tej panice dzięki mężowi on jakiś optymistyczny albo udaje ale wspiera mnie. Wszystko będzie dobrze zobaczysz

@Marthi te nazwy wymyśla mój mąż wczoraj mówi do mamy że "bobinka" albo "bobinek" ma 6cm padłam wiem ze on się cieszy i niech nazwa nawet "bydluń". Kariotypy zrobiliście prywatnie czyna nfz ? wspieram bo wiem jaki to stres oczekiwanie na ten wynik dla mnie to było pierwsze badanie bardzo byłam zestresowana gdy czekałam na wynik ale mi przyszedł po 10 dniach robiłam prywatnie

@Avita jak u Ciebie?

@bertha jaj jajeczka?

@Gabiś @lamia78 moze jakiś poród?

@kas90 ja też nie mogę się doczekać ruchów? Mąż też pyta kiedy będzie podpływać? Haha jak pukałam w brzuszek w zamian męża ręka dostawała kopa. Trzeba być cierpliwy
Z innej beczki dziś poszłam na morfologię mocz i zbadałam poziom kwasu foliowego zobaczymy jak wyjdzie.

@mickey* @Tola32 chodziła do niej ja dużo o niej słyszałam koleżanka do niej chodzi myślę o niej bo ona daje leki wlewy i mam blisko do niej nic narazie nie kombinuję

Ps wróciłam z laboratorium ok 10:00 byłam taka gloda ze szok zjadłam 2 jajka na twardo kanapkę z pomidorem i zygać się chce jak dobrze

Całuje wszystkie starsczki brzuszki i dzidzie juz na świecie
 
reklama
@niusia123 - ja się rano obudziłam mokra :D ale do nawiązania do tego przeboju nie doszłam hahaha :D a z drugiej strony moze cos w tym jest - w piatek kolezanki namawialy mnie na impreze :D ale odpuscilam...nie czuje sie jeszcze na tyle psychicznie git, by isc i szalec. ;)

@Porzeczka1234 - wiaaaaaaadomo, ze sie na pewno bardzo cieszy i to Wasza sprawa jak nazywacie ;) nie wnikam :D Ja tam wolę Wasze bejbi nazywać Skarbem, od tak, bo każde dzieciątko tutaj uważam, za skarb! <3
Kariotypy robiliśmy na NFZ. Kazali dzwonic po 2 miesiacach o wyniki, ale uprosilam i mam dzwonic po miesiacu, ich pogonic... Stale bujam się z tymi wynikami, teraz jak Pani powiedziałam, że zrobiłam sobie te MTHFR i wyszedł jeden dodatni to oczywiście to odnotowała, że to ważne, więc już mam lęki i stres, co to będzie :(
 
Do góry