Jerzak dziś w dobrym humorze, dokładnie przejrzała moje badania, stwierdziła że chyba leczę się w Internecie, bo sama do mojego zestawu badań już nic by nie dodała Dużo uwagi poświęciła niedoborowi białka S i antytrombiny III sprzed ostatniej poronionej ciąży, ona uważa że te zaniżone wyniki są czymś stałym, tymczasem u mnie od kilku miesięcy są w normie (dodam ze Malina twierdził dokładnie odwrotnie, że te wyniki mogą tak skakać…). Stwierdziła, że clexanne jaki brałam był za niski i przy tych wynikach krzepliwości mógł nie dać rady. Mam powtórzyć badania na krzepliwość tydzień po miesiączce, żeby były wiarygodne, do tego powtórzyć Wit D czy już wzrosła i z kompletem od Przygody wrócić. Myślę, że pojedzie schematem PCO i insulinooporności (10 i 12 pęcherzyków w jajnikach) plus słabe przepływy (2,6 a norma poniżej 2). Ogólnie jestem zadowolona, konkretna kobita. Na MTHFR powiedziała tylko, że będzie trzeba brać duże dawki kwasu foliowego. Powiedziałabym, że jej metoda to chyba podreperować organizm jak się da przed ciążą i obstawić lekami, z tym że u mnie chyba nie uwzględnia encotronu.
Alusia ja mam wyrzuty sumienia, że tak Cię namawiam na ten steryd, no przepraszam Cię. Dziś jak Jerzakowa tak sensownie gadała, to może nawet też bym próbowała podchodzić do ciąży „tylko” na jej zestawie.
Udało nam się też zrobić MLR rano, mam nadzieję że chociaż to będzie ok…
Kaira uśmiechnęłam się na widok godziny Twojego wpisu.
MagdaCh pamiętasz wynik swoich przepływów? Mamy ze sobą coraz więcej wspólnego niestety heheee;-)
Joanna myślę to samo o wykluczających się opiniach lekarzy… U mnie ignorują aktywne Ebv, a ja nie wierzę że z taką gorączką mogłam donosić ciążę… O krzepliwości znów odmienne opinie choć przynajmniej wniosek podobny, żeby zwiększyć dawkę heparyny. A może połącz u siebie siły Wilczyńskiego i Jerzak? Czy ich leczenie u Ciebie wyklucza się zupełnie?
Esperanza tak mi przykro, Twoje ciąże zatrzymały się jak moje na 8 i 11 tygodniu. Ciężko przechodzić to wszystko, ale skoro póki co nie brałaś żadnych ważniejszych wspomagaczy, to myślę że na odpowiednim zestawie leków uda Ci się szczęśliwie w przyszłości urodzić zdrową dzidzię.
Alusia ja mam wyrzuty sumienia, że tak Cię namawiam na ten steryd, no przepraszam Cię. Dziś jak Jerzakowa tak sensownie gadała, to może nawet też bym próbowała podchodzić do ciąży „tylko” na jej zestawie.
Udało nam się też zrobić MLR rano, mam nadzieję że chociaż to będzie ok…
Kaira uśmiechnęłam się na widok godziny Twojego wpisu.
MagdaCh pamiętasz wynik swoich przepływów? Mamy ze sobą coraz więcej wspólnego niestety heheee;-)
Joanna myślę to samo o wykluczających się opiniach lekarzy… U mnie ignorują aktywne Ebv, a ja nie wierzę że z taką gorączką mogłam donosić ciążę… O krzepliwości znów odmienne opinie choć przynajmniej wniosek podobny, żeby zwiększyć dawkę heparyny. A może połącz u siebie siły Wilczyńskiego i Jerzak? Czy ich leczenie u Ciebie wyklucza się zupełnie?
Esperanza tak mi przykro, Twoje ciąże zatrzymały się jak moje na 8 i 11 tygodniu. Ciężko przechodzić to wszystko, ale skoro póki co nie brałaś żadnych ważniejszych wspomagaczy, to myślę że na odpowiednim zestawie leków uda Ci się szczęśliwie w przyszłości urodzić zdrową dzidzię.