reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Aditko gratulajacje raz jeszcze:) Bardzo przystojny młodzieniec:)
Misiejek i Zula- my też staramy się jakoś nazwać naszego synka:) Póki co wygrywa Kubuś. zaraz zn nim Adaś, Antoś (tak nazwała psa moja przyjaciółka i jakoś się zniechęciłam:) i Jaś, ale bardzo podoba mi się Ignacy i Miłosz.. mamy jeszcze ok 3 mies na decyzję.
Po historii Enyi i mojej koleżanki (26 tydz i wylądowała w szpitalu z powodu skracającej się szyjki i skurczów) byliśmy dzisiaj na kontroli. Szyjka niestety 3cm (skróciła się o 2mm), ale twarda i zamknięta.. Gin powiedział, że mam się oszczędzać, ale mogę jechać do rodziców na kilka dni (200km), za 1,5tyg kontrola i jak jeszcze się skróci to założy mi pessar..

Enya- brzuszek super:) a wagą się nie przejmuj- ja mam ponad 8kg na plusie, a ważę się rano na czczo, przed prysznicem i po toalecie , żeby jak najmniej się dołować:) no cóż podobno teraz tyje się najszybciej i tym się pocieszam:) My mieliśmy przygotowane imiona dla dziewczynki:) Hania, Małgosia albo Zuzia:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karola no moja szyjka niestety jest miękka:( Mnie najbardziej dołuje to że czuje cały czas napieranie na kości łonowe. To jest takie dziwne uczucie...No i oczywiście sobie wkręcam. Poczytałam trochę na ten temat i na szczęście nie ma u mnie rozwarcia wewnętrznego, tam jest bardzo ładnie więc nie jest jeszcze najgorzej. Zastanawiam się nad braniem magnezu (oczywiście moja ginka olała sprawę jak jej mówiłam że mam lekkie bóle i chyba skurcze tam w dole a wszystko zwaliła na pessar). No ale ja go przez miesiąc w ogóle nie czułam a tu nagle niby zaczęłam czuć?? :no: A powiedz mi, czy Ty bierzesz jeszcze folik?? Ja zastanawiam się czy nie odstawić, w końcu w femibionie też jest.
Ja właśnie też zastanawiam się czy np jakby mnie mąż raz na jakiś czas zawiózł i położyłabym się na kocyku nad wodą to chyba byłoby OK??

Co do wagi to najśmieszniejsze jest to że mnie tyje zawsze górna część ciała a dokładnie plecy. Robi mi się taka luźna skóra i potem odcina się od stanika pod pachami (wiecie o co chodzi). Przytyły mi też uda i urosły piersi o jakiś jeden rozmiar. A biodra nadal mam takie same - noszę rozmiar 36. Później przerąbane bo ciężko odchudzić plecy....
 
Ostatnia edycja:
Enya ja cały czas biorę 5mg kw. foliowego, do tego standard : femibion 2, pregna dha 1x1, vit b6, Acard,Clexan, luteinę 2x100 na noc (podobno takie dawkowanie najbardziej pomaga) i od dzisiaj gin kazał mi brać magnez 2x2tabl (powiedział, że najnowsze badania niby nie potwierdzają skuteczności , ale na pewno nie zaszkodzi).
Zgadzam się z Neli- nie zaszkodzi Ci jak go dołączysz... A Luteinę też bierzesz?
Z tym kocykiem też powinno być ok:) Ja mam podobny plan tylko że 200km od domu:) U mnie dodatkowe kilogramy najbardziej odczuła pupa i uda:) Niestety z 36 przeszłam na spodnie 38 , a ramiona i plecy prawie bez zmian- czyli dokładnie na odwrót:) Jeszcze nie wiem jak będzie z ich zrzucaniem od zawsze ważyłam 56-58kg... Tak sobie myślę o tej nospie... Mój gin powiedział , że EBM nie potwierdza jej skuteczności w zapobieganiu skurczom i przedwczesnemu porodowi, ale może ona właśnie rozluźniać szyjkę... Ja jej w ogóle od tamtego czasu nie dotykam... Spróbuje doczytać dla ciebie coś na portalach med... Jak znajdę to dam ci jutro znać.
 
Enya przy moich provlrmach szyjkowych lutka dowcipnoe i magne b6max 2x2. A jak mnie jeszcze zespół niespokojnych nog zlapal to mag plus potas zero skurczy
Moja zamiast spac zaczyna nocne zycie
Adidko spokojnej nocy. Ale malutki
 
Enya, kosci lonowe moga Cie bolec bo Ci sie ladnie miednica rozchodzi, tez tak mialam :-) mysle ze mizesz POLEZEC, ale serialnie sie oszczedzaj bo szyjka miekka... Magnez spokojnie bierz jak mowi Kaira, nie zaszkodzi:-)

Karola, i tak masz dluga szyjke :-) mi pessar zakladali w 20tc przy miekkiej szyjce o dlugosci 23mm...

Dobrej nocki!;)
 
Ja biorę luteinę 2x50 ale właśnie zastanawiam się nad dawkowaniem jej w zwiększonej dawce. Folik łykam już normalny ale 2 tabletki ( nie mam 5 mg a dziecko ładnie się rozwija i teraz już jest w sumie wszystko wykształcone), do tego Femibion 2, acard, wit.B6 i B12 (ale teraz co 2 dzień), Calcium z wit. C i wit. D (to kazał brać Malina na układ kostny), Omega Pregna no Fraxi.
Skurczy takich typowo brzusznych nie mam, tylko raz miałam to osławione twardnienie i trwało całą noc, a tak to spokój. Kłuje mnie i boli jedynie właśnie koło szyjki.

Mój mąż niestety znowu poszedł w tango, pogadanki i obiecywanki - cacanki nic nie dały. Ale już mi się nawet nie chce ani tego rozkminiać ani rozwijać tematu. Wraca pijany do domu na piechotę bo go widziałam po drodze jak wracałam i nie pozwoliłam mu wsiąść do samochodu. Ciekawa jestem tylko czy dotrze czy padnie gdzieś po drodze. Mam teraz na głowie dobro dziecka w brzuchu a jemu stres nie służy. I drugie które już dużo rozumie.
 
Ostatnia edycja:
Enya, masz rację- dziecko najważniejsze i teraz nie jest czas na przejmowanie się mężem. Dobrze zrobiłaś nie zabierając go do samochodu. Jest dorosły a totalnie nieodpowiedzialny... Rozumiem, że można troszkę " poszaleć" z kolegami , ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Skoro wie jakie masz do tego podejście i w jakim jesteś stanie to priorytetem powinien być Twój komfort psychiczny no i fizyczny. Najważniejsze jest przetrwanie tych przynajmniej 15tyg bez większych niespodzianek i problemów. Może nie ma sensu wałkować z nim tematu skoro nie chce albo nie potrafi zrozumieć.. Sama oceń tylko pamiętaj o swoim maleńkim szczęściu w brzuszku i o tym jak jej zaszkodzić może Twój stres...

Co do leków: kw.foliowy ani nie pomoże, ani nie zaszkodzi także to raczej bez znaczenia, ale moim zdaniem Luteinę powinnaś zwiększyć- 150 na noc, 50mg rano (to czysty progesteron więc nie ma się czego bać, a ma udowodnione działanie). A co do nospy- może powinnaś ją odstawić?... Skoro nie masz skurczy a na szyjkę nie pomaga.. Zawsze jak coś zacznie się dziać to możesz do niej wrócić. Na dziecko też ma pewien wpływ- działa zwiotczająco nie tylko na Twoje mięśnie...
 
Karola ja nospy nie biorę cały czas, tylko jak zaczynają się skurcze - bo mam je, ale nie brzuszne tylko właśnie w szyjce- nawet nie wiem jak to opisać. Od czasu do czasu mnie łapie. No i do tego ten ból - jeśli nie minie do końca tygodnia to musze się zastanowić nad szpitalem bo to dziwne że aż tak bardzo boli mnie spojenie łonowe. I to cały czas - jak sie przekręcam, jak wstaję do łazienki, jak siadam...To takie uczucie jak po bardzo intensywnym seksie (nie wiem czy miałaś kiedykolwiek takie uczucie bo ja miewałam). :eek: Może faktycznie czuję tak pessar bo sie obsunął ale moja ginka trochę zlała temat. O magnesie też nic mi nie mówiła. A ja leżę.....Jeszcze tylko muszę sobie załatwić leżak na balkon to poleżakuję na słoneczku;-)Chciałabym dociągnąć tak do 34tc a potem to już odetchnę lekko ;-) Czyli przede mną 12 tygodni - całe wakacje...A magnez już zaczęłam brać - dzięki dziewczyny, będę brała go 3x1. Tylko że chyba powinnam wtedy odstawić wit. B6??
A mój pożal się Boże mąż wylądował na pogotowiu bo wiał strasznie halny i biedaczek rozbił sobie głowę - wrócił nad ranem. Ale olałam Go na całej linii - na szczęście podał dzisiaj dziecku obiad i wziął ją na rower bo On nie odczuwa czegoś takiego jak kac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Enya magnez koniecznie z b6, lepiej sie wchlania :-) a spojenie, to wydaje mi sie ze to miednica sie rozchodzi(juz chyba pisalam o tym bo tez tak mialam, i to nie wina pessara) :-)
 
Do góry