Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[kaira24]

Gosiu wiem chore pisac o tym ale muszę
Wiec dlamnie hormony bylyby najlepsze zw na pcos i histuryzm ktory byl uspiony na okres ciąży.
Ale dzieki tabl dlugi je bralam pozniej mialam problemy z zajsciem a 1 ciaza byla na tabl. Anty bo zaponnialam kilku poronilam blizniaki. Nie wspominajac o kgilogramach bo wievznie zle dobrane. A byl okres ze kazal mi gin brac 2 dziennie bo krwawilam.Po leczeniu hormonalnym zeby zajść dostalam polekowego toksycznego zapalenia wątroby. I teraz jestem w kaczym tylku. Bo tylko to mi zostaje. Ale mega sie boje zeby nie było wpaddki bo sie zdarzają.

Misiejku Ignacy lub Adaś
LIWKA 5 listopada ma termin. Byle dala rady i jej ta prEpuklina nie uwiezla bedzie dobrE

 

[enya81]

Misiejku mnie też się z tych wszystkich podoba chyba najbardziej Ignaś Ja myślę o WIktorii (wiadomo na jaką cześć) ale strasznie ich dużo teraz, gdzie się nie obejrzę to Wiktoria a ja chciałabym tez być jakaś taka bardziej oryginalna. No i nie mamy imienia. Moja córa wymyśliła Kornelię ale mnie się kompletnie nie podoba....
Ja byłam kochana moja w niedzielę na IP i tam gin mnie poinformował o tej szyjce i lekkim rozwarciu zewnętrznym a wczoraj byłam u mojej ginki na wizycie i w sumie nie dowiedziałam się wiele więcej. Jak najwięcej leżeć i tyle jeśli chcę donosić. Ona twierdzi że właśnie wszystko trzyma się na pessarze a moje dolegliwości (ból w spojeniu łonowym i uczucie drętwienia wynika właśnie z obecności pessara). Zdejmować go już nie można bo możliwe że wszystko by się posypało. I jestem bardzo wdzięczna Malinie że przewidział co się może dziać i założył mi go tak wcześnie (moja ginka do tej pory nie widziała problemu). No ale wiadomo że pomijając pieniądze moje kursy do Łodzi i tak byłyby już nierealne.

Gosiu potwierdzam - AMH masz idealne Co do insuliny to nie badałam i się nie znam....
Wczoraj znowu miałam pogadankę z mężem a On cały czas twierdzi że panikuję....Żałuję że nie wszedł ze mną do gabinetu i moja gink amu nie przygadała

Kaira pytałam Cię o tą spiralę bo ja już od dawna nie łykałam antyków (czułam się fatalnie) i od wielu lat stosowałam plastry antykoncepcyjne (omijają przewód pokarmowy więc dla Ciebie też byłyby dobre) no ale jest to dosyć kosztowna sprawa. Chciałam mieć spiralę ale 3 lekarzy mi odmówiło bo stwierdziło że to bez sensu bo ona i tak się trzymać nie będzie bo nie ma na czym jej oprzeć. Po obecnym porodzie pozostaje mi więc tylko albo powrót do plastrów albo naturalne metody (w sumie po 3 latach obserwacji znam swój organizm jak własną kieszeń i jeszcze mnie nie zaskoczył). Zobaczymy
Czyli do zabiegu Liwki jeszcze trochę czasu, a nie ma szans że to samo się zasklepi??


Powiem Wam że śmiać mi się chce jak porównuję USG które miałam w Łodzi a USG od mojej ginki - to jest po prostu niebo a ziemia. Pomiary też robi jakieś takie na odwal się a na wydrukach nie widać totalnie nic. Dlatego tak czy inaczej pojadę nawet na leżąco w 30tc do tej Łodzi do Kozarzewskiego bo boję się mimo wszystko o te nerki małej. Co mnie przeraża to moja waga - wczoraj wg pomiaru (ale w butach na lekkiej koturnie) jestem już 9 kg do przodu - masakra....Muszę ograniczyć słodycze bo przy tym leżeniu będę wyglądała jak potwór na porodówce

A mama miała wczoraj RM - czekamy na opis badania, może nawet na dzisiaj. W poneidziałek ma już konsultację anestezjologiczną i internistyczną a po tym tylko jeden krok od operacji

Zdjęcie brzucha

 

[zula_5]

Enya- piękny brzuszek

Gosiu- ja miałam podobne wyniki i dostałam glucophage. Na czczo miałam jeszcze mniej a Jerzak powiedziała że suma tej po godzinie i po dwóch ma być niższa niż 80. Ja jak wiesz nie dałam się przekonać na glucophage.

Misiejku- wiesz, że ja nie biorę sterydów. Co do imion to dla mnie Adaś jest super i jeszcze po tacie to jest wogóle piękne.

 

[neli78]

Enya, super brzuszek; )

Misiejku, Adaś jest super, moje ulubione imię męskie, gdybym miała mieć synka na pewno byłby Adasiek; )

ja po wizycie, wszystko oki, chociaż brzuszek mi się już trochę napina od czasu do czasu, np podczas badania.. ale szyjka trzyma, ma 4cm i wszystko pozamykane, więc póki co zagrożenia wcześniejszym porodem nie ma, ale i tak się boję przez te twardnienia.. :/

 

[kaira24]

Enya plastry to na mala wage hihi ja słoń. Jeszcze jakies krazki sa i implanty musze poczytać.
Brzuszek piekny!!!! Co do imion ja osobiscie woleborginalne. Jak lena zostala lena bylobich malo.
Teraz na placu zabaw jak sie zawołała odwroci sie 5 dziewczynek i 2 psy
Kornelka ladnie zawsze Nela moze zostac
A co do liwki nie sklepi sie

A zula u ciebie jakie typy??

 

[zula_5]

Kaira- u nas będzie wojna jak zostanie dwóch synów... Ja kiedyś chciałam Tymona ale teraz te imię jest popularne albo Gabriela ale mojemu mężowi tak się Tymon spodobał, że nie odpuści... Gabriel mówi, że ciotowato... Mnie się podoba jeszcze Daniel ale ja wychodzę z założenia, że jak jedno nie jest tzw "zwykłym" imieniem to drugie też nie może takie być i dlatego nie może być Tymon i Daniel więc myślałam, że może Tymon i Miłosz to mężowi Miłosz też nie leży.... Grr więc mu powiedziałam, że będzie Daniel i Karol to miał taką minę jakby miał się rozpłakać. Więc cholera musi być parka albo jeszcze może być Tymon i Noel ale nie wiem czy nie za bardzo wymyślnie. Czekam na opinie No i właśnie Adaś mi się podoba ale mój eks ma tak na imię i nie przejdzie

 

[aditka]

Hej dziewczynki, ale tu optymistycznie sie zadzialo :-) ja moge sie pochwalic, ze dzis z Piotrusiem wrocilismy do domku:-) narazie jemy i spimy i kangurujemy

Calujemy :-)

 

[enya81]

Aditko ale słodziutko:-) Rany ale ja już bym tak chciała....


U mnie z kolei były typy męskie: Dawid, Patryk, Mateusz, Łukasz - któreś z tych, a żeńskich - ni w ząb. Moja Ala stała się Alicją jak już się urodziła, wczesniej też była bezimienna hehehe Zresztą miała być właśnie chłopakiem.

Udało sie i mój mąż przyjechał po mnie i zrobiliśmy zakupy ale ja byłam tylko od pokazywania palcem co chcę. Nakazałam mu pozamiatać i liczę na to że tak zrobi

 

[magdaCH]

Enya - piękny brzunio, zazdroszczę ale tak pozytywnie.

Aditko - super, że już w domku. Piękna kruszynka.

Misiejku - powtórzę za większością Ignaś lub Adaś. Z tym, że Adasiów jest już dużo.

Zula - znam dwóch braci - Tymka i Miłoszka. Fajne imiona i fajne chłopaki.

GosiaS - Jerzak bierze przy insulinie pod uwagę, że wzrost po 1 h nie może być większy niż 5 -krotność insuliny na czczo.
Ja miałam takie wartości : 4,05 ; po 1 h 41,92 po 2 h: 21,04. Na podstawie wartości po 1 h zarówno Jerzak jak i moja endokrynolog zdiagnozowały insulinooporność. Z tym. że ta druga nie widziała konieczności leczenia, a Jerzak no cóż jak to Jerzak dała glukophage i tyle.
Spróbuj jeszcze znaleźć termin do dr Przygody między 3 a 5 dc na usg pod kątem przepływów i oceny PCO. Tego badania wymaga dr J. Może udałoby Ci się załatwić to jednego dnia.
Homocysteina piękna i AMH.

Pozdrawiam dziewczynki.

 

[alus.ia12]

No ja dziewczyny obstawiałabym właśnie Adaś i Ignaś chociaż i o Piotrusiu też zawsze myślałam ;-)
a dla dziewczynki Alicja jest super hehe (wiadomo dlaczego...)
ale w naszym przypadku byłaby Zośka (na naszych babciach - mojej i mojego... obie były wspaniałymi kobietkami więc sentyment jest)

Misiejku słyszałam o tej selekcji plemników do zapłodnienia od genetyka... ale jeśli się na to decydować to Polska ponoć raczkuje... trzeba by myśleć o Czechach :-( koszty ogromne, a wynik oczywiście nie znany,,, bo nikt nie daje gwarancji :-(
Aditka super kochany ten Twój skarbek ale się rozmarzyłam...
Enya brzuszek superaśny,,,

Dziewczyny to badanie po obciążeniu to całkiem co innego niż tradycyjny cukier ??? mając cukier na czczo w normach warto je dodatkowo robić ??? nigdy tego nie badałam...