reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@nafoczka, u mnie dobrze. Staram się nie denerwować i wierzyć <3 Wkurzają mnie (.)(.), wczoraj bolały mega, dziś mało co, a wiadomo co się rodzi wtedy w głowie;p Tym bardziej, że nie mam jeszcze nudności, tylko zawroty głowy i wszystko mi śmierdzi. Mąż musi co chwile myć zęby haha :D
Nie wiem czy doczekam się tych nudności (wiem, chore, potem będę narzekała), bo od dawna bardzo zdrowo się odżywiam, a to ponoć może łagodzić takie objawy.

@DorciaMamaOlka, witaj. Zerknij na wątek stworzony przez Nafoczkę Link do: Poronienia nawykowe - badania, przebieg, tam wiele się dowiesz. My tutaj raczej w większości czekałyśmy ze staraniami do diagnozy.
@kas90 ciesz się ze nie masz nudności :-* naprawdę Kochana!!! I że nie wymiotujesz :-) a (.)(.) Się nie przejmuj, ja mam takie dni ze nie czuje ich wcale a dzisiaj dla odmiany dotknąć się nie mogę :-p




Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A pamiętacie, że obiecałam sobie ich nie badać, haha:p
@Marthi, przykro mi, przytulam :* Ja sobie tak myślę, że jednak wiele poronień wynika z wad genetycznych. Myślicie, że te nasze "schorzenia" mają wpływ na powstawanie wad, czy to przypadek losowy?
 
@DorciaMamaOlka witaj. Współczuję przeżyć. Znamy to z autopsji. Wszystkie w zasadzie. Nie wiem czy to rozsądne, że bez diagnozy, bez poznania tzw wroga srarasz się. Ale tak na prawde każda z nas idzie za głosem serca. Tylko piszesz, że jesteś od razu gotowa na nowe starania. A...na stratę? Wybacz, że piszę tak wprost, ale kilka poronień pod rząd to nie przypadek...niestety:( ja chyba po 3 poronieniu zrozumiałam, że to nie zwyczajny pech:( Jednocześnie trzymam za Ciebie kciuki i życzę z całego serca by się powiodło.
@Marthi przytulam:(
 
hej matulka mi dr P tez dał do wykonania te badania, ja byłam u dr Sachy tylko raz ale zrezygnowałam,
a jeśli chodzi o problemy z trofoblastem co miął na myśli? ze allo mlr 0 i kir aa jest problematyczne?będziesz miała szczepinia u Sachy?
Czarna mała co u Ciebie?
1488473695-aaaaaa.jpeg


Mam dużo nieobecnych receptorów KIR, które mają związek z prawidłową budową i funkcjonowaniem trofoblastu. Komórki nk, też ponoć wyjdą źle. Ale o tym "pomyśle jutro" ;-) tj. najpierw walczymy, aby podnieść allo-mlr szczepionkami, a później doktor ma zamiar wdrożyć leczenie accofilem (G CSF). Tak, umówiłam się już na szczepionki u dr. Zaczynam 22 marca. Czy mogę zapytać dlaczego nie kontynuujesz leczenia u Sachy?
 
Ostatnia edycja:
@mickey* dziękuję za odpowiedz. Nie jest możliwe urodzenie dziecka żywego? Czy tylko wtyk wypadku...? Czy wada przy kolejnym moze sie powtórzyć? U mnie wizyta do lekarza dopiero za ponad miesiąc a w necie mało informacji :( prosze napisz co wiesz.... :*

@kas90, Dziekuje kochana. Nie mam pojecia czy to losowe czy nie :( nie znam sie totalnie. Dla mnie to cały czas mega szok... w zyciu!!! Nie spodziewałam sie ze bede miec jakiekolwiek problemy.... naiwna byłam.

@burczuś :* dziękuje za wsparcie




---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
 
@DorciaMamaOlka witaj. Współczuję przeżyć. Znamy to z autopsji. Wszystkie w zasadzie. Nie wiem czy to rozsądne, że bez diagnozy, bez poznania tzw wroga srarasz się. Ale tak na prawde każda z nas idzie za głosem serca. Tylko piszesz, że jesteś od razu gotowa na nowe starania. A...na stratę? Wybacz, że piszę tak wprost, ale kilka poronień pod rząd to nie przypadek...niestety:( ja chyba po 3 poronieniu zrozumiałam, że to nie zwyczajny pech:( Jednocześnie trzymam za Ciebie kciuki i życzę z całego serca by się powiodło.
@Marthi przytulam:(
Myślę,że żadna z Nas nie jest gotowa na stratę...i nie sądzę żeby strach był mniejszy bo zajde w ciążę za rok...natomiast nikt nie da mi gwarancji,że się nie uda, tak samo ,że się uda...podjęłam decyzję w porozumieniu z mężem i idę do przodu :) niestety straciłam zaufanie do mojej Pani doktor która ciągle mówiła to samo,że to wina chromosomow...ze tak się kończy 3/4 ciąż,a teraz zmieniłam lekarza który nie patrzył na mnie jak na wariatke i mam nadzieję,że będzie mnie prowadził...

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
1488473695-aaaaaa.jpeg


Mam dużo nieobecnych receptorów KIR, które mają związek z prawidłową budową i funkcjonowaniem trofoblastu. Ale o tym "pomyśle jutro" ;-) tj. najpierw walczymy, aby podnieść allo-mlr szczepionkami, a później doktor ma zamiar wdrożyć leczenie accofilem (G CSF). Tak, umówiłam się już na szczepionki u dr. Zaczynam 22 marca. Czy mogę zapytać dlaczego nie kontynuujesz leczenia u Sachy?
Byłam u Sachy tylko raz, póżniej byłam na 1 wizycie u dr Przybycienia i w trakcie zdecydowałam że u Sachy koniec, bo kazał mi zrobić Ana 2 i 3 u mnie jak widać w stopce są dodatnie, silnie pozytywne jedne antygeny, a dr P uważa że przy dodatnich ANA się nie szczepi więc zrezygnowałam...
ale Czarna mała miała podobne wyniki jak ja i doc Paśnik zalecił szczepienia, bo podobno przy dsf 70 można...dziękuje bardzo za odp bo kompletnie tego nie kumam, zobaczę co u mnie wyjdzie...
@mickey* dziękuję za odpowiedz. Nie jest możliwe urodzenie dziecka żywego? Czy tylko wtyk wypadku...? Czy wada przy kolejnym moze sie powtórzyć? U mnie wizyta do lekarza dopiero za ponad miesiąc a w necie mało informacji :( prosze napisz co wiesz.... :*

@kas90, Dziekuje kochana. Nie mam pojecia czy to losowe czy nie :( nie znam sie totalnie. Dla mnie to cały czas mega szok... w zyciu!!! Nie spodziewałam sie ze bede miec jakiekolwiek problemy.... naiwna byłam.

@burczuś :* dziękuje za wsparcie




---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
Marthi z trisomią 16 chr nie jest możliwe urodzenie dziecka, bo to zbyt duży zespół różnych wad, bardzo ciężkich, z tego co szukałam informacji, wada ta jest związana ze złym podziałem chromosomów u kobiety na etapie 1 podziału mejotycznego, wada losowa, nie powinna się zdarzyć po raz kolejny, u mnie zarodek miał bradykardię, opóznienie we wzroście, o około 2 tygodnie
 
@mickey* ufff poniekąd... juz sie wystraszyłam ze nie bede mogła miec dzieci :(


---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
 
@mickey* ufff poniekąd... juz sie wystraszyłam ze nie bede mogła miec dzieci :(


---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
spokojnie, pisałam co wiem o tej konkretnej wadzie która wyszła
matulka a długie są teraz terminy do Sachy orientujesz się//?
 
reklama
spokojnie, pisałam co wiem o tej konkretnej wadzie która wyszła
matulka a długie są teraz terminy do Sachy orientujesz się//?
Na wizytę czekałam trzy tygodnie, a mogłam dwa :-) ale tylko dlatego, że najpierw chciałam zaliczyć wizytę u Przybycienia, którą miałam w zeszlym tygodniu. Teraz czekam do 22.03. Ale para, która wyszła z gabinetu przed nami rejestrowała sie na szczepienia na 15-tego. Tak więc wszystko odbywa się w miarę płynnie. Ps. Ja ana mam ujemne.

Dziewczyny ja na razie skupiłam się na swoich badaniach, wizytach ale z ukrycia kibicuję i trzymam kciuki za was wszystkie ;-) gratuluję udanych wizyt, usg i przytulam mocno, te które mają "pod wiatr"
 
Ostatnia edycja:
Do góry