reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dzol, tez mam tylozgięcie jak mama i obie siostry. To nie jest wada, tylko rzadszy rodzaj ulozenia. Do tej pory zachodzilam od razu praktycznie i one tez. Chyba, ze masz bardzo duze tylozgięcie, wtedy dopiero moze byc problem.
@nafoczka, co do pozycji, to ja wlasnie przy tych od tylu mam dyskomfort, więc nie wiem jak to jest :D
To jak ty masz tyłkozgiecie to ja pewnie piczkowygiecie :D :D :D
 
reklama
@Marthi i tak i nie. Czytajac to co tu dziewczyny pisza brak jej wiedzy w niektorych kwestiach. Czas pokaze czy bede zadowolona. Czy ja juz pytalam do kogo Ty chodzisz?

Napisane na LG-K500n w aplikacji Forum BabyBoom

Nie przypominam sobie... do tej pory (od pierwszej ciąży i jak dowiedziałam się, ze mam problemy z tarczyca) chodziłam do dr Waldemara Grotowskiego. Niestety ostatnio się na nim zawiodłam. Myślę, ze ma wiedzę, ale nie potrafi jednocześnie zająć się i ciąża i tarczyca, choć z wykształcenia to endokrynolog/ginekolog. U mnie jak widać tarczyca kompletnie rozchwiana. Poza tym, im bardziej się "poznawaliśmy", zostawiłam coraz więcej pieniążków, więcej chodziłam tym miałam wrażenie, ze mniej uwagi do mnie przykładał. Coraz mniej badan zlecał, nie zwracał uwagi na moje sugestie... sama regularnie badałam tarczyce i do tych moich kontroli tylko raz sie odniósł i nic nie pomógł... a juz nie wspomnę jak irytację było jego zachowanie - krótkie usg, przerywane rozmowami telefonicznymi, smsami, itp. Ja juz straciłam do niego cierpliwość.... przy drugim poronieniu poszłam na konsultacje do dr Wandelta, z polecenia i wzbudził we mnie i mężu ogromne zaufanie. Bardzo uważnie mnie przebadał, niechcial słyszeć na poczatku diagnoz innego lekarza, sam przeprowadził bardzo obszerny wywiad, wszystko wynotował, zlecił badania, niestety potwierdził tezę o poronieniu... ale potem prosił o poinformowanie co mowil moj lekarz - prawie wszystko to samo, takze podsumował mi wszystko itd, spędziliśmy na prywatnej wizycie chyba z 45 min u niego (a w kolejce było mnóstwo ludzi), a on nas uwaga za te wizyte w oogole nie skasował!!!! Bylismy w szoku totalnym. Powiedzial ze ogromnie mu przykro ze nie moze nam tym razem pomoc i nie bedzie brał pieniędzy za taka tragedie. Szok. Pierwszy raz spotkałam sie z takim podejściem. Grotowski w zyciu by tego nie zaproponował. Zreszta... w szpitalu sie o nim tez ładnie nasłuchałam. I niestety - nie dostał ode mnie w szpitalu w kieszonkę i sie prawie w ogole mna nie interesował... :/ a do endokrynologa pojde do dr Oweckiego. Tez z polecenia.


---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
 
@Marthi pierwszego lekarza w ogole nie kojarze drugiego juz tak. Ladnie sie ten drugi zachowal. Ja wiejszosc badan zrobilam na wlasna reke. Pierwsza wizyta u dr Kubiaczyk trwala 1,5 h. Tak jak pisalam wczesniej trudno mi sie o niej wypowiadac. Jak robila mi hsg suoer sie zachowala. Reszta wyjdzie w praniu

Napisane na LG-K500n w aplikacji Forum BabyBoom
 
@marzycielka81 - te Kubiaczyk ma podobne opinie jak Wandelt z tego co widziałam, ale ona głównie chyba od niepłodności... jednej kolezanki mojej tez ciaze Wandelt uratował a była mocno zagrożona. Kazdy lekarz ma pewnie i udane próby i niestety te utracone na koncie ale kogos sie trzeba trzymac. Ja spróbuje chodzic teraz do Wandelta. Ma doświadczenie itd wiec moze a nóż... gabinet Grotowskiego juz mi sie tak złe kojarzy ze nie chce tam nigdy wiecej wrocic :(
Pisz prosze co jakis czas co u Ciebie i jak u dr Kubiaczyk. [emoji8]


---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
 
Dziekuje za odp [emoji6] czyli mozna powiedziec ze jestesmy "wyjątkowe" [emoji5]
Co do pozycji to moj bedzie wniebowziety [emoji23][emoji23][emoji23] ale ja czuje dyskomfort [emoji20]


___________________________________________________________________
29 l., 3 aniołki, 0 dzieci, diagnoza: nk 16%, zesp. antyfosfol. (?), leki: acard 150mg, encorton 20 mg, kw.fol. 5, jodid, prenatal uno choina, ovarin, od poz. testu clexane

Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzoł, myslę że najlepsze pozycje to takie w których jest najwygodniej, najlepiej i już :) Ja tez czytalam że kolankowo-lokciowa najlepsza przy tylozgieciu, ale skoro mnie boli tzn, ze cos zle się uklada i ze dla mnie akurat nie jest dobra. Moze się mylę
 
Dzoł, myslę że najlepsze pozycje to takie w których jest najwygodniej, najlepiej i już :) Ja tez czytalam że kolankowo-lokciowa najlepsza przy tylozgieciu, ale skoro mnie boli tzn, ze cos zle się uklada i ze dla mnie akurat nie jest dobra. Moze się mylę
Oczywiście że tak :) za 30 lat ktoś jednak wymyśli, że klasycznie "po bożemu" jednak lepiej wpływa na zajście [emoji23]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Do góry