Ja taki post troszke inny napisze. Jeszcze.nie urodzilam i zyje od wizyty do wizyty ale Malinowsk na ostatniej wizycie wspominl, ze jak bysmy planowali wiecej dzieci to mamy przyjechac 3mies. Przed planowaniem zrobic badania ale nienza 6tysi tylk te co wyszly zle plus mrl. Za pewne z jedna seria znow by musiala byc. My nienplanujemy wiecej dzieci bede donkonca zycia bogu dziekowac za dwojke jak donosze mala i chce zaczac zyc normlanie zajac sie zyciem bo niestety ale ta chec posiadania dziecka zabrala mi duzo zycia ale nie wtym rzecz co chcialam pisac zauwazylam , ze coraz czesciej spotykam sie z postami, ze jedno dzieciatko sie udalo donosic -obojetnie czy szczepienia czy zestaw zelazny sam czy intralipid czy cos tam jeszcze (nie mowie o babkach z bezproblemowymi ciazami) a z kolejnym czesto wlasnie sie nie udaje kurde..czasem babki wpadaja co sie nie dziwie bo ja mam lata chrystusowe i do menopauzy pewnie daleko wiec musze miec super antykoncepcje do menopauzy zeby nie wpasc. Ale ogolnie porabane to ze to taka zasrana loteria czasem mysle ze moze i naturlanie by sie kazdej z nas udalo a przypadkiem sa te zestawy czy szczepienia (chociaz bez tego nie polecam sie starac ). Czasem cos co pomoglo w 1 donoszonej ciazy nie pomaga w kolejenej i przrazajace to dla nas kobiet po przejsciach. U maliny spotkalam wiele osob ktore "wracaly po kolejne dzieci" nie wiem jaki skutek w kolejnych ma malina ale widze ze nienu malina. Znam tylko jeden przypadek dziewczyny gdzie u maliny sie nie udalo ale dziewczna jakas migana byla bo twierdzi, ze ja puscil z mrl 20% co wydaje sie byc nienrealne na tyle na ile tego goscia znam. I taki to smutn los babek po pronieniu ze chec posiadana kolejnego czesto konczy sie znow wpadnieciem w ten zyciowy kolowrotek od poronieni-badania-starania-ciazy i ciaglego strachu a dziecko ma sie za jedyny priorytet najwyzszej wagi (oczywiscie sama uwazam ze dziecko to najwiekszy dar od boga jaki mozemy dostac )
reklama
Jestem po dwóch poronieniach, mam 6 letnią córkę.Kochana, cudownie, ze Wam sie udało! Po ilu poronieniach jestes? Ja niestety podejrzewam, ze u nad bedzie to albo trombofilia albo problem genów... ale zobaczymy co wykażą badania. Boje sie strasznie Clexany... panicznie boje sie zastrzyków. Mozna to jakos zastąpić? Przyjmować w innej formie? lekarz juz mnie ostrzegł ze raczej to nieuniknione... tak bardzo chciałabym miec malenstwo
Genetyki nie zaszkodzi zrobić, to ważne badanie i po dwóch poronieniach można na nfz, to samo z trombofilia, zrób to najlepiej razem za jednym pobraniem krwi. Resztę badań - jak uważasz, na naszym drugim wątku jest lista. Ja też szukałam sama, nie były to tanie badania, więc robiłam co miesiąc kilka.
Co do Clexane to dobrze dziewczyny piszą, nie taki diabeł straszny, na początku robił mi je mąż, teraz sama się kłuje, brałam też do 12 tc zastrzyki domiesniowe bo miałam za niski progesteron i bolały strasznie ale mogłabym kluc się nadal, dla dziecka wszystko się zniesie.
Co do tarczycy, napisz jakie miałaś tsh i ft4 przed unormowaniem?
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Tortille: w misce 2 szkl mąki, do tego szczypta soli. Do kubka nalewam 160 ml gorącej wody i 2 lyzki oleju. Wlewam do mąki. Mieszam łyzką i wygniatam 5 min. Odkladam pod scierkę na 15 , zeby odpoczęlo. Dzielę na 6-8 czesci i walkuje baaardzo cienko. Smaże bez tluszczu na patelni po max minutę z kazdej strony, zeby nie wysuszyly sie. Uklasam jeden na drugim pod sciereczką.
Marthi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2016
- Postów
- 2 288
Jestem po dwóch poronieniach, mam 6 letnią córkę.
Genetyki nie zaszkodzi zrobić, to ważne badanie i po dwóch poronieniach można na nfz, to samo z trombofilia, zrób to najlepiej razem za jednym pobraniem krwi. Resztę badań - jak uważasz, na naszym drugim wątku jest lista. Ja też szukałam sama, nie były to tanie badania, więc robiłam co miesiąc kilka.
Co do Clexane to dobrze dziewczyny piszą, nie taki diabeł straszny, na początku robił mi je mąż, teraz sama się kłuje, brałam też do 12 tc zastrzyki domiesniowe bo miałam za niski progesteron i bolały strasznie ale mogłabym kluc się nadal, dla dziecka wszystko się zniesie.
Co do tarczycy, napisz jakie miałaś tsh i ft4 przed unormowaniem?
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Co do tarczycy:
Ft4 miałam 1.08 ng/dL
TSH - 2,4 uIU/mL
Anty tpo - 19 IU/mL
Anty tg - 223,1 IU/mL
W tej ciazy na poczatku TSH skoczyło mi jednorazowo do 3,05 uIU/mL
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
22 lutego? To bardzo wczesnie w Krakowie rejestrują juz na kwiecien
matulkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2013
- Postów
- 583
Naprawdę myślicie dziewczyny że termin nie jest jeszcze najgorszy? Próbowałam umówić się już od początku grudnia, jadnak cały czas słyszałam, że zapisy są wstrzymane do 9 stycznia, a tu dziś o 8 rano wizyty już na koniec lutego są umawiane ;-)
reklama
magda1208
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2016
- Postów
- 3 842
Witam was Kochane podczytuję i nadrabiam zaległości . Od sylwestra zmagam się z przeziębieniem . Pozdrawiam wszystkie brzuchatki ,mamusie i staraczki. Trzymam kciuki .
Gogac Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Witam Marthi.
Porzeczko kochana nie odpisywałam bo leżałam chora.
Dzisiaj otrzymałam wynik MRL 42,8 jestem szczęśliwa choć staram się doszukiwać dziury w całym taki już mój urok. Zapytałam babkę czy to na pewno mój wynik tyle się naczytałam, że nie mogę uwierzyć że po trzech szczepieniach taki procent MRL. Mam zapytanie czy jest ktoś na forum kto po serii trzech szczepień miał dodatni wynik. Jednocześnie zastanawiam się co dalej jaki będzie kolejny krok . Na wizytę jestem umówiona na 11 lub 18 stycznia niestety muszę wybrać ten drugi termin ponieważ jestem jeszcze trochę przeziębiona do tego jeszcze problemy zdrowotne teściowej. Chciałabym już spotkać się z doktorem usłyszeć co dalej jaki ma plan. Z tyłu głowy mam gdzieś obawy czy się uda .
Apropo wieku kochane to nie panikujcie z tego co pamiętam z wpisów to jestem najstarsza i co ja mam w tej sytuacji powiedzieć nie mamy jeszcze ani jednego dzieciątka Cztery aniołki.(
Gogac Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Witam Marthi.
Porzeczko kochana nie odpisywałam bo leżałam chora.
Dzisiaj otrzymałam wynik MRL 42,8 jestem szczęśliwa choć staram się doszukiwać dziury w całym taki już mój urok. Zapytałam babkę czy to na pewno mój wynik tyle się naczytałam, że nie mogę uwierzyć że po trzech szczepieniach taki procent MRL. Mam zapytanie czy jest ktoś na forum kto po serii trzech szczepień miał dodatni wynik. Jednocześnie zastanawiam się co dalej jaki będzie kolejny krok . Na wizytę jestem umówiona na 11 lub 18 stycznia niestety muszę wybrać ten drugi termin ponieważ jestem jeszcze trochę przeziębiona do tego jeszcze problemy zdrowotne teściowej. Chciałabym już spotkać się z doktorem usłyszeć co dalej jaki ma plan. Z tyłu głowy mam gdzieś obawy czy się uda .
Apropo wieku kochane to nie panikujcie z tego co pamiętam z wpisów to jestem najstarsza i co ja mam w tej sytuacji powiedzieć nie mamy jeszcze ani jednego dzieciątka Cztery aniołki.(
Podziel się: