reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Madzik ja łykam teraz codziennie femibion - tam są witaminy z grupyB i kwas foliowy 0,8 a jak zacznę staranka to jeszcze dołożę folik 0,4 bo przedawkować go nie można a być może pomoże:)
Alusia super że załatwiłaś wszystko za jednym podejściem i mutacje Ci zrobią - extra!!!

Dziewczynki a ja śpieszę Was pocieszyć bo dzwoniła dzisiaj do mnie "szczepienna " koleżanka z którą leżałąm w ogóle w CZMP a mieszka w moich okolicach. Otóż zadzwoniła z wieścią że u niej po II serii szczepień (ta druga w całości pulowana) hamowanie wyniosło 56 % !! Z tym że Ona już po I serii miała 23 % ale ze względu na problemy z endometrium pojechała do Maliny na wizytę i dobrze zrobiła bo dostała od razu pulowane pomimo że u niej już wtedy ruszyło a po drugie powtarzała ASA w sumie 2 razy bo po I serii i po drugiej - za tydzień jedzie na wizytę i zobaczy jaki ma wynik (po I serii jej wzrosły). Mnie do głowy nie wpadło żeby powtarzać APA i teraz żałuję....
U mnie cudów na bank nie będzie bo po I serii była lipa totalna a po I szczepionce pulowanej na pewno mi sie nie poprawiło, no ale u Was może tak być jak u niej i tego Wam życzę:p :-)
 
reklama
Dzieki wielkie za informacje czyli mamy juz jakis trop, narazie innych badan pod katem mutacji nie robilam mam nadzieje ze mi je zleci chyba ze mam sie upominac sama juz niewiem...ale to znaczy ze jezeli tez mialyscie z tym problem to mnie tez czekaja szczepionki?czy leki pomoga?
 
Enya w końcy jakieś pozytywne wieści :-), ja już psychicznie i finasowo nastawiłam sie na minimum 4 szczepionki, mam nadzieję że tyle wystarczy :wściekła/y:
Madzik ciężko cos powiedzieć, tak na prawde Jerzak na razie za duzo badań nie zleciła, jeśli wyszła ta podwyższona homocysteina to na pewno zleci Ci badania i na trombofilie i na mutacje, bo to jedno z drugim sie wiąże.
Ciężko pwiedziec czy leki czy szczepionki, znawca nie jestem ale na problemy zwiazane z krzepiliwością ( właśnie trombofilia) przepisują chyba leki, typu acard.. myśle że Dziewczyny lepiej podpowiedzą.

U mnie głównym problemem są komórki NK ( natular killers) , i problem z poziomem limfocytów - to leczy sie właśnie szczepionkami..
Na mutacje łykam kwas foliowy w dawce 0,8 a miesiac przed staraniam dorzuce jeszcze 0,4 :-D, do tego witaminy b-complex i dużo warzyw głównie zielonych.
Tak jak pisała Enya kwas foliowy trudno przedawkować, a czytałam że takie dawki mogą w 80 % wyeliminować zagrożenie związane z ryzykiem powikłań cewy nerwowej u płodu.
Szczepionki pomagaja tez przy przeciwyciałach typu ASA, ANA , APA itd. , ale pod tym kątem chyba nie robiłaś badań ?
Wklejam link do dobrego artykułu , gdzie wszystko jest wyjaśnione, co i jak można leczyć.

http://www.ptmp.pl/png/png4z1_2011/PNG41-6-Malinowski-algorytm.pdf
 
Ostatnia edycja:
Kobietki gdzie sie podziewadzcie :-(?
Takie pytanie do szczepiennych koleżanek, też Wam sie takie gulki podskórne tak długo utrzymywały ? bo czuje sie jak "obcy":-D
 
misiejek ja w tej kwestii nie pomogę bo jeszcze wszystko przede mną :-( cisza na forum nastała... czyżby urlopiki dziewczyny zaczęły ???
 
Misiejku zawsze robią się takie bułki ale np u mnie największe były za pierwszym razem i po 2 tygodniach jeszcze były jak pojechałam na kolejne szczepienie. Najmniej miałam za ostatnim razem - tylko przez 2-3 dni a potem tylko siniaki przez jakiś czas. No niestety, taki kurcze niefart że akurat jest lato jak się szczepimy i nie bardzo jest jak ręce ukryć żeby nie wyjść na narkomankę:p

Alusiu ja dopiero urlop biorę od 06.08 więc to jeszcze ponad 2 tygodnie:)

Teraz jak jest ciepło często chodzimy na ogródki, moja Ala pluska się w wodzie a my popijamy pifko:) Ze względu na dietę staram sie z tym piwkiem nie przesadzać no ale czasami trzeba mieć trochę z życia przyjemności, prawda??? Ogólnie mój mąż mnie wkurza na maxa, w pracy mnie wkurzają, wszyscy mnie wkurzają wrrrr. Jestem mega wszystkim zmęczona, nie wiem jak z urlopem, czuje sie niedoceniana w pracy i gdyby nie to że praca na "państwówce" i chcę zajść w ciążę i mieć gdzie wracać to pewnie rzuciłabym ją w cholerę i szukała innej. Urlop akurat wypada mi w najgorętszy czas zamkniecia miesiąca ale nie mam kiedy bo koleżanka już wzięła a poza tym mam okazje zabrać się z meżem samochodem żeby nie kupować biletu na samolot.
Dzisiaj dostałam @ i jestem mega szczęśliwa (pamietacie jak sie bałam) a za tydzień dzwonię w sprawie wyników testu bo na 31.07 potrzebuję wyniku, moze w razie czego uda mi sie jeszcze wkręcić na szczepienie??
 
Enya widzę że chodzisz jak "bomba zegarowa " , oby do urlopu..., może się zdystansujesz od tego wszystkiego:-D, jedziesz do Norwegii tak ?
Trzymam kciuki za test, oby tym razem sie udało :wściekła/y:
jak nie to rzeczywiscie od razu mozna zaliczyc szczepionkę, jak byłam na ostatniej 10 lipca, to łacznie nas było 7 dziewczyń, wiec niedużo, z tego co mówiły babki w recepcji, są w stanie zapisać do 20 dziewczyń w tym samym dniu. Powinny bez problem zapisac z dnia na dzień, chociaż oby nie było już potrzeby :szok:
Ja 31 też jestem na drugiej szczepionce, 14 sierpnia mam test i powtórke z kilku badań, marze że by to wystarczyło :confused:
 
Misiejku masz rację, siedzę na Wielkiej bombie :) W ogóle czuje się niedoceniana w pracy, wkurza mnie to że się nie rozwijam tylko robię cały czas to samo i bez szansy na podwyżkę. ... No ale biorąc pod uwagę moje ciążowe plany musze jeszcze trochę zacisnąć zęby. ..
Jedziemy do Norwegii ale mój mąż będzie pracował więc tylko z jego siostrą mogę gdzieś pojechać, no ale lepsze to niż nic; )
Co do testu staram się nie nastawiać chociaż czuje że nadal nic z tego. .. Ale byłoby tak pięknie. ....Ech... Nie wiem tylko czy finansowo wyrobimy przed urlopem na kolejnąszczepionkę:(
 
Hej dziewczyny
Podczytuję was czasami. Niestety nie mam zbytnio czasu na pisanie, cały czas latam do rodziców bo ten remont strasznie się przeciąga. Pozdrawiam :)
 
reklama
Dziewczyny w ogóle jakoś tak mało wszystkie piszemy-trzeba rozkręcić wątek bo jak już wszystkie będziemy zaciążone to musimy mieć o czym gadać:) U mnie póki co rozwiązuje się powoli sprawa z nowym mieszkaniem bo wywalczylilismy że ma powstać blok i może za 1, 5 roku będę miała wreszcie swoją przestrzeń:) Tak bardzo chciałabym żeby to było już z dzidziusiem. ... Ja juz za 3 dni dzwonię w sprawie testu ale bardziej chyba denerwuje się przed wizytą za tydzień.
Barbinko a czego remont robią rodzice? :)
 
Do góry