reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Avita- gratki!
Destino, zawsze tyle emocji i pięknych słów,ale teraz smutnych, w Twoich postach,nie poddawaj się :* ile kosztuje inseminacja? Bardzo dużo, ja nawet nie wiem.
 
reklama
U mnie póki co biel vizira. 11dpo.

Bertha ja robiłam test 14 dpo. Chciałam jeszcze później ale już nie wytrzymałam! Zrób w poniedziałek jeszcze raz ;)
Nic mi się nie chce robić a w nocy czułam w brzuchu takie dziwne gorąco!! Śniły mi się do tego takie głupoty :(
5.10 jade do maliny - jedzie któraś wtedy!?!?
 
reklama
Gratuluję Avita i wszystkim nowym mamom :)

Tęczowa, Mickey, Sus dziękuję za pamięć.
U teścia... cóż wam napisać. Leczenie eksperymentalne, bo na chemię się nie kwalifikował już. Jeden młody lekarz odważył się i podał jedną dawkę. Udało się nieco unormować potas, bo uciekał mocno i uszkodził serce. Po kilku dniach podali drugą i przerwali, bo zrobiła się dziura w jelitach i zapalenie otrzewnej. Zabrali go na chirurgię i we wtorek miał operację. Ma silny organizm i przeżył. Zrobili mu stomię. Wczoraj był u niego onkolog. Rozmawiał też z jego lekarzami o powrocie do chemii i wstępnie wraca na onkologię w poniedziałek. Mniej więcej w tym czasie zaczęliśmy walkę o życie naszego białaczkowego kota. Zapalenie żołądka i jelit. Ponieważ to białaczkowy kot, to każda niedyspozycja zagraża jej życiu. Na razie sytuacja opanowana i liczymy, że to zapalenie żołądka a nie nowotwór. Będziemy wiedzieli za 2 tygodnie.
U nas... podobna niewiadoma. Rozmawiałam w poniedziałek z lekarzem, który mnie leczył na endometriozę. Jak się uda w przyszłym miesiącu zrobić hsg, to za 3 mce można by było zrobić inseminację. Tylko skąd wziąć pieniądze? Rozmawiałam też z babką w Krakowie i dała mi stymulację na ten cykl. Tylko leków nie było w aptece i hurtowniach, ale już zdobyłam. Tylko obsuwa w czasie i ten cykl odpada. Poza tym to rozważam, czy starać się w ogóle o dziecko. Ono ma powody by się nie rodzić, a ja już przywykłam do myśli, że żywych dzieci mieć nie będę. No i to, co robią w rządzie. Kto pomoże jak trzeba będzie? No i ja leczę endomendę antykoncepcją. Chyba za dużo tego wszystkiego na tu i teraz.
Destino, rzeczywiście jak się wali to wszystko naraz. Ale zawsze po takiej burzy przychodzi słońce. Nie poddawaj się. Trzeba walczyć o swoje marzenia! Wierzę, że pokonacie wszystkie przeciwności losu a zaraz potem i Ty pochwalisz się testem ciążowym. Tylko nie można porzucać wiary, bo to wszystko, co mamy.
 
Do góry