reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Drogie ciocie, juz jest w porządku. Tylko mam nieco cebulowego chłopca ♡♡♡
A to ze zawał był na miejscu to prawda (Sus) mąż musiał mnie otrząsnąć :D
Cebulowy chłopiec [emoji23]
Nie zwierzam się w pracy z tego jak wyglądają moje starania. Wiedzą tylko, że się staram i że robię różne badania, chodzę po różnych lekarzach, żadnych szczegółów nie ujawniam. Ja jestem przyzwyczajona do tego, że jak moja szefowa coś o mnie powie to szczęka do ziemi mi opada :o Po tylu latach można się przyzwyczaić. Ona pewnie myśli, że te moje starania są niepotrzebne, bo pewnie nie uda mi się zajść w ciąże, ale niech sobie tak myśli ;) Teraz jestem na takim etapie, że niech sobie gada ja robię swoje, jestem na totalnym luzie :) Zwisa mi to co ona gada. Moje starania trwają już kilka lat, ja już wiem tyle o moim organizmie, że ciężko mi jest wycofać się z tych starań. Mam nadzieję, że został mi jeszcze jeden kroczek do spełnienia mojego upragnionego celu :)
Na marginesie tylko powiem, że szczytem było to jak mi ciuszki do dziecka przyniosła :) Miałam je wydać jakiejś koleżance, ale pomyślałam, że może kiedyś te ciuszki założę mojemu dziecku i na chwile obecną je zatrzymałam :) Fajna z niej kobietka ;)



W temacie starań, jak muszę coś załatwić i załatwiam sobie wolne to już mi brakuje pomysłów jak usprawiedliwić swoje wolne ;) Zaznaczam, że po transferze (a było ich już kilka) mam L-4 i przynajmniej tydzień czasu to wymyślam takie bajki, że głowa mała :o



Chciałabym zobaczyć ich minę jak się dowiedzą o bliźniakach :-D Pewnie będzie bezcenna :-D Będziesz rodziła w szpitalu w którym pracujesz??



Baranica :realmad:



Skonałam :-D:-D:-D:-D:-D
Hahah no to przybij piątkę ;) ja też wymyślam rozmaite bajki na temat wolnego :D wogóle to moja dyr ma znajomą ordynator w Wawie w jakimś szpitalu i dowiedziałam się kiedyś od "dobrych doradców", że dyrka jest zdziwiona że nie proszę jej o pomoc w znalezieniu przyczyny u tej ordynator w Wawie, bo ona czeka na krok z mojej strony żeby mi pomóc...taaaaaa wtedy to już wszyscy w pracy wiedzieliby co w mojej piczce piszczy [emoji23] [emoji23] [emoji23]

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Cebulowy chłopiec [emoji23]

Hahah no to przybij piątkę ;) ja też wymyślam rozmaite bajki na temat wolnego :D wogóle to moja dyr ma znajomą ordynator w Wawie w jakimś szpitalu i dowiedziałam się kiedyś od "dobrych doradców", że dyrka jest zdziwiona że nie proszę jej o pomoc w znalezieniu przyczyny u tej ordynator w Wawie, bo ona czeka na krok z mojej strony żeby mi pomóc...taaaaaa wtedy to już wszyscy w pracy wiedzieliby co w mojej piczce piszczy [emoji23] [emoji23] [emoji23]

Piątka leci do Ciebie ;)
Dlon-dziecka-na-dloni-ojca%281%29.jpg

images


Moja szefowa ma znajomą, której córka ma duże problemy w zajściem w ciąże. Szefowa czasem mi próbuje "przemycić" coś z leczenia z tej dziewczyny, ale puszczam to mimo uszu. Wiem, że szefowa chciałaby, żebym powiedziała wszystko od A do Z, niedoczekanie :D Kiedyś mi się zapytała czy będę się (jak to ładnie nazwała :)) invitrować, powiedziałam nie, co oczywiście nie było prawdą. W życiu się nie przyznam, że podchodzę do in vitro, przynajmniej jej. Ona nic nie potrafi zachować dla siebie, wszystko wygada. Powiedzieć jej to tak jakby na przystanku napisać :D
 
Lilia, moja szefowa tez plotkara. Zawsze musi pierwsza wszystko wiedziec i byc pierwsza ktora te wiadomosci rozniesie[emoji1]
Do tego stopnia ze kiedys dowiedziala sie ze u niej w rodzinie byla zdrada i zaraz poleciala powiedziec tej dziewczynie ze chlop ja zdradza.


Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj dziewczyny widze ze niezle problemy z tymi przelozonymi macie. A najgorsze jest to ze sa to najczesciej kobiety wiec teoretycznie powinny nas rozumiec.
Ja pierwsza ciaze poronilam w pracy, w toalecie[emoji17] [emoji17] bylam w takim szoku i tak mnie bolalo...no nie wiem jak dotarlam do domu nie pamietam. Powiedzialam w pracy ze musze wyjsc bo dzwonili z przedszkola ze cos z corka. Drogi nie pamietam. Wzielam dzien wolnego po weekendzie wrocilam do pracy. Nie wiedzial nikt.
Teraz jak zaszlam to ukrywalam do 12tyg. Chodzilam na zwolnienia a to niby angina a to zatoki, jakos dotrwalam. Jak powiedzialam szefowej...to sie na mnie obrazila i nie odzywa do teraz[emoji47] [emoji47] pokatnie mnie obgadywala ze mi odwalilo ze na starosc dziecka mi sie zachcialo. Mialam wtedy 35lat. Zapomnial wol jak cieleciem byl - sama urodzila w wieku 37lat, bagatela dziecko podwladnego z ktorym dalej sie prowadza. Zaznaczam ze to 3 jej dziecko. Oficjalnie zagorzala katoliczka matka polka w pierwszej lawce co niedziela w kosciele. Pieprzona hipokrytka. Ja to mam na nia zlewke jak ide z dawidkiem to odwiedzam wszystkie pokoje wspolpracownikow oprocz niej. Ostatnio mowili zebym do niej tez zaszla bo bedzie sie pytac czemu nie przyszlam to kazalam przekazac ze laski zapomnialam i mnie nogi nie chcialy niesc, w koncu przeciez jestem taaakkkaaaa stara a tu wozek dziecko no ni da rydy[emoji12] [emoji12] [emoji2]
 
Fondie ja biorę z zalecen prof. J. Glucopage 850, Acard, Clexane 0,4. Kwas foliowy 15mg, Omega 3 i te witaminy z metylowym kwasem a i jeszcze b6 i b12. I dupka 3x1, nie dała więcej progesteronu, bo on wg niej podnosi insulinę a mój wynik 22 jest wg niej ok.
 
No niestety moja szefowa tez pukala mi się w głowę i uświadamiala ze mogę mieć chore dziecko po tylu przejściach, nawet między wierszami na moim miejscu by usunęła. Kobieta jest 48 rocznik wiecie ile lat będzie mieć za dwa? ....? No cóż potem sama musialam załatwić sobie zastępstwo i przeszkolic wiec tez i przyznać do ciąży, a czy będę mieć gdzie wrócić to się okaże
....ale nie tylko szefów są takie france, tuż za nimi są teściowe. .
 
Ja mam dziś jakiś brunatny śluz i piecze mnie pochwa. Nie wiem czy to jakieś zapalenie się przyplątało, czy znowu plamienia, bo dupka brałam 3x2. Teraz 3x1. Oczywiście mam zakaz przytulanek, więc to nie od tego. Jutro konieczne muszę iść do swojej gin. nr 3. i poproszę o zwolnienie. Czuje, że mój organizm domaga się wypoczynku.
Jak myślicie czy warto powtórzyć betę gdzieś w sobotę, czy to bez sensu?
 
reklama
Do góry