reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Do tej pory nikt nie potrafil tego uszanowac.
Dobrze ze Kwiatuszek sie tu wypowiedziala.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja osobiście nie mam nic przeciwko, żebyście wstawiały tu zdjęcia. To nie jest pierwsze forum na którym się udzielam i w zasadzie spotykam się pierwszy raz z tym, że ktoś ma opory ze wstawieniem zdjęć, ale rozumiem Waszą decyzję i szanuję to.

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Ja nigdy nie nagabywałam do wstawiania zdjęć, jak ktoś ma ochotę to niech wstawia, nie, to nie.
Ja zaczęłam gromadzić wodę, nogi mam już opuchnięte, coraz ciężej ale już ostatnia prosta przede mną
 
Ja już po wizycie. Zaspalam :( tak mi sie dobrze spalo po tej grypie zoladkowej ze ledwie zdążyłam. Z dzidzia wszystko dobrze. Ładnie sobie rośnie. Lozysko pomału przesuwa sie do góry. Ale jeszcze częściowa zasłania ujście macicy. Wiec dalej mam leżeć. Coreczka była ze mną na USG i powiedziała dr ze to nie dziecko tylko kot bo ma ogon! :D
Dr mnie trochę zaskoczył bo powiedział ze nie muszę robić USG polowkowego. Powiem Wam ze mnie trochę zaskoczył. Bo byłam pewna ze karze mi iść. I teraz zgłupiałam. Ale jednAK chyba pójdę na to USG.
Kwiatuszku cieszę się że wszystko dobrze. Jeśli byłaś u dok. P. to on jest tego zdania, że przy takiej ilości leków wynik badania i tak jest zafałszowany. Mi osobiście tez nie kazał robić ale niestety ja ju
Hej kochana ja po wizycie!

Ehh bardzo dziekuje za zwrocenie uwagi na temat szyjki!!!

Niestety okazalo sie ze moja szyjka jest za krotka:/
Pani doktor sie nie podoba, wiec jutro jade na posiew i bede miec zakladany szew...
Troche mnie podlamala ta wiadomosc bo wyjazd nad morze planujemy w piatek...
Czeka mnie min. Tydzien szpitala a M wyjezdza za granice;/ wiec nasze dziecko same zostanie z dziadkami... bedzie jej ciezko heh...
Pani doktor uspokoila trochw mnie bo na chwile obecna jest twarda i zamknieta...ale lepiej ja zabezpieczyc...

Nafoczka pisalas mi ze ty mialas cos takiego zakladane mozesz cos blizej napisac?
Jak musialas zmienic swoj rytm? Czy moge kierowac nad morze? Tam ocYwiscie bede wypoczywala...na obiady bede wychodzic.. jedziemy tylko ze wzgledu na nasza corke ktora tak zaczela plakac...
Co o tym sadzisz?

Julia zachowaj spokoj, jak widzisz wszystko potrafi zakończyć się sukcesem. Dobrze, ze dok. nawet profilaktycznie kieruje cię na założenie szwu. Jak długa była szyjka? Mi zakladali przy 18mm. Ja też tak profilaktycznie miałam a potem się okazało, że to była najlepsza z decyzji. Otóż, tak jak Doris pisze, nie wiem ile masz nad morze, jeśli w miare niedaleko to możesz jechać ale odradzam prowadzenie auta. Przy szwie też bylam tydzień w szpitalu. Założenie nie boli bo robią to w znieczuleniu ogólnym, a gdyby zdecydowali o pessarze (który może się osunąć) to założenie jest jeszcze mniej problemowe. Dużo leż, nie noś, nie wspinaj się i jeśli masz warunki to kąp pod bieżącą wodą bo z wannie (wodzie stojącej) łatwiej o infekcje. Najważniejsze zabezpieczenie i będzie dobrze ;)

Agnieszka ale Ci fajnie. Jeszcze troszkę ;)

Do tej pory nikt nie potrafil tego uszanowac.
Dobrze ze Kwiatuszek sie tu wypowiedziala.
Wstawia ten co chce, ten co nie chce tego nie robi. Ja nie prosze, ale na prośby innych reaguje, więc myśle, że wrzucanie nas wszystkich do jednego worka jest nie w porządku...
Cóż Wikusia będą chyba ogładać tylko zainteresowane ciocie ;*
 
No to sobie wytlumaczylysmy. Ja szanuje Was i mam nadzieje ze i Wy szanujecie mnie. Tyle w temacie.
Foczus nie byłam u dr P. Już do niego raczej nie pojade bo za daleko a ja sie boje z tym moim lozyskiem. Byłam u swojego gina. Mówisz ze leki mogą np sfalszowac obraz serduszka?
Ja raczej się zapisze na to USG. Ale to już muszę przedyskutować z M jak wróci z budowy.

A i ja nie mam absolutnie nic przeciwko Waszym zdjęciom! Absolutnie! Ale ja nie chce wstawiać.
 
Kwiatuszku cieszę się że wszystko dobrze. Jeśli byłaś u dok. P. to on jest tego zdania, że przy takiej ilości leków wynik badania i tak jest zafałszowany. Mi osobiście tez nie kazał robić ale niestety ja ju


Julia zachowaj spokoj, jak widzisz wszystko potrafi zakończyć się sukcesem. Dobrze, ze dok. nawet profilaktycznie kieruje cię na założenie szwu. Jak długa była szyjka? Mi zakladali przy 18mm. Ja też tak profilaktycznie miałam a potem się okazało, że to była najlepsza z decyzji. Otóż, tak jak Doris pisze, nie wiem ile masz nad morze, jeśli w miare niedaleko to możesz jechać ale odradzam prowadzenie auta. Przy szwie też bylam tydzień w szpitalu. Założenie nie boli bo robią to w znieczuleniu ogólnym, a gdyby zdecydowali o pessarze (który może się osunąć) to założenie jest jeszcze mniej problemowe. Dużo leż, nie noś, nie wspinaj się i jeśli masz warunki to kąp pod bieżącą wodą bo z wannie (wodzie stojącej) łatwiej o infekcje. Najważniejsze zabezpieczenie i będzie dobrze ;)

Agnieszka ale Ci fajnie. Jeszcze troszkę ;)


Wstawia ten co chce, ten co nie chce tego nie robi. Ja nie prosze, ale na prośby innych reaguje, więc myśle, że wrzucanie nas wszystkich do jednego worka jest nie w porządku...
Cóż Wikusia będą chyba ogładać tylko zainteresowane ciocie ;*
Nafoczka, ja kiedys pisalam dlaczego nie chce wstawiac zdjec. Jakos nie zostalo to uszanowane.
Po pierwsze pisalam ze sie boje i nie chce zapeszyc.
Po drugie, ze nie chce robic przykrosci innym osobom. Ja wiem jak to jest jak oglada sie cudze zdjecia z usg, a samej nie udaje sie zajsc.

Do Waszych zdjec nic nie mam, wstawiajcie. Lubie ogladac fotki Waszych dzieci.

Ja swoich fotek nie bede wstawiac, ale nie dlatego ze chce Wam zrobic na przekor. Poprostu nie wstawie z wyzej wymienionych powodow.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dobra dajcie sobie już spokój dziewczyny. Nafoczko zdjęcia Wikusia przyjmę w każdej ilości [emoji173]

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
 
A i wiecie co mi się przypomniało? Jak urodzilam Oliwie jedna z dziewczyn założyła temat: tecza po burzy "zdjęcia naszych dzieciaków" bo niestety to był drazliwy temat na ciąży po poronienia. I tam wstawialysmy zdjęcia dzieci. Kto chciał wchodzi i ogladal. A kto nie to nie. Wilk syty i owca cała. Można by było reaktywować ten wątek. Na Cpp była tez taka dziewczyna która powiedziała ze nie wstawi nigdy zdjęcia swojego dziecka na forum. Nikt nie pytał dlaczego ani nik. Nie upominał się o zdjęcia. Jej wybór.
 
reklama
No to widze że znowu burzę rozpętałam prożbą o wstawienie zdjęcia .
Piszesz Strawbelko żeby cię nie prosić o zdjęcia ..Dobrze ok .Zrozumiałam .Więcej nie poproszę .
Ale ty mnie nie proś i nie namawiaj o dwie kreski na teście bo jestem dopiero miesiąc po porodzie przedwczesnym ,więc uszanuj to ,że psyhicznie mogę jeszcze na to nie być gotowa ....
 
Do góry