reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dorotka co za chop że hop hop. Kurde nie mogłaś przyjechać na cesarkę do Rzeszowa ? Też bym Cię wyciumkała jak Nafoczke ;) Słuchaj Doris jakby synunio był niegrzeczny uwierz biorę w ciemno :p

Szczerze dziewczyny zazdroszczę. Dzięki zdjęciom i widokowi takich małych cudownych cudów ogarnia mnie spokój. Chyba poporodowe pokoje będę odwiedzać 2 x tygodniowo i udawać będę ,że kogoś szukam i może uda mi się popodglądach słodkie aniołki :p

Mi @ się spóźnia 2 dzień. Mąż przeprowadza irygacje i dalej nic. Może skuszę się na test jeszcze jeden choć przeczucie pewnie mnie nie zawiedzie ,że dooopa z tego :D
Aaa zapomniałam się pochwalić ,że w poniedziałek idę na wycieczkę 30km do Częstochowy tylko tam nie dojdę bo idę tylko jeden odcinek. Chyba ,że ktoś chętny do opieki nad małym 4-letnim pleciugą ;)
 
reklama
No Beatka 30km z Rzeszowa do Częstochowy to ty musisz dobre skruty znać.
Szkoda ze tak wystraszyłas się mojego męża, pewnie jeszcze byśmy gadały i godaly :p On tez zwial przy pierwszych krzykach.

PS a ja taka nieumalowana i nieufryzowana :D
Dziewczyny jestem TAKA szczęśliwa, nawet moje "kartony" napełnią się mlekiem z endorfinami ♡♡♡
 
No Beatka 30km z Rzeszowa do Częstochowy to ty musisz dobre skruty znać.
Szkoda ze tak wystraszyłas się mojego męża, pewnie jeszcze byśmy gadały i godaly :p On tez zwial przy pierwszych krzykach.

PS a ja taka nieumalowana i nieufryzowana :D
Dziewczyny jestem TAKA szczęśliwa, nawet moje "kartony" napełnią się mlekiem z endorfinami ♡♡♡
Nafoczka w koncu jestes szczesliwa:)
Cala ciaze sie zamartwialas, teraz przyszedl czas na szczescie:)
 
Beatka przyjdź do Cz-wy!!?? Może i mnie odwiedzisz?? Malutkiego bebika na razie!!!!! nie mam, ale kuzynka urodziła tydzień temu więc na czas Twojej wizyty dzidzia będzie u mnie ;)
Tak sobie myślę, że ludzie idą tyle km a ja mieszkam praktycznie pod Jasną Górą i byłam tam ostatnio prawie 3 lata temu. Jakoś tak wyszło.

Nafoczko, Doris dzięki Wam nie trace nadziei!! :) :) :)
 
Doris GRAULJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, WITAMY OLISIA wśród nas :) Cudowny chłopczyk. Och jakbym chiała maluszka...może kiedyś

Paula, moje ciąże zawsze zaczynają się chorobą. Są kobiety które po tym poznają, że są w ciąży. To nie musi oznaczać zwalczania maluszka tylko radość
 
Ostatnia edycja:
Doris wielkie gratulacje! Szybkiej regeneracji po cc... Tul to swoje szczęście ;)

Nafoczka kochana tak cieszę sie Twoim szczęściem :) wiedziałam ze wszystko bedzie ok... ;) ale bym Cie przytuliła teraz :* tak dla odmiany Kochana napisze ze 2 dni temu zobaczyłam kolejne dwie kreski na teście... Ot taka niespodzianka ;) z zaskoczenia :)
 
Doris gratulacje, ufff wreszcie masz swojego księciunia:)

Nafoczko a coś pisałaś z tą szyjką, czemu amputacja o ile dobrze zrozumiałam?

Dziewczyny ja jestem z tzw starej gwardii, sama założyłam ten wątek który żyje swoim życiem i jestem z tego dumna. Praktycznie każdej z nas w końcu się udaje, warto walczyć mimo przeciwności bo potem wszystko się zaciera. Nieważne te leki, nieważne te lęki i stres całą ciążę, jak tuli się już to dziecko w ramionach to uczucie jest nie do opisania....Wszystkim Wam tego życzę i wierzcie mi że pomimo życia jak na rollercosterze w końcu wychodzi słońce:biggrin2:
 
Witajcie nocą
Dziś tylko tak szybko, bo padam.
Oliś jest cudowny, ja mega zmęczona ale najszczesliwsza na świecie!
Resztę opiszę jak juz będę w domu.
Tylko jeszcze dodam,że brzuszka brak, już pewnie któraś z Was przejęła tylko jeszcze o tym nie wie :-D

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Doris!! Gratulacje!! Cudny Olis!!! :)
O, to moze do mnie brzuszek powędrował? ;) oby!! Dowiem sie za kilka dni :)

Beata, ale miałaś super spotkanie dzisiaj :):)
 
Do góry