reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Wiktorku witamy na ziemi :)
Kochana Nafoczko, dobrych wieści nigdy za dużo, wyczekiwany CUD się zdarzył. Twój syn jest jak poranna bryza na twarzy spragnionego. Cieszymy się :) :happy::happy2::laugh2::blink::rofl::rofl2::rolleyes::-D:-) :):yes::biggrin2::):D Bardzo cieszymy, dużo zdrowia i odpoczynku, a jutro piękne fotki
 
Doris teraz czekamy na Twojego Olafka:)
Szkoda ze jutro Ci nie zrobia CC, bo tez sie juz nie moge doczekac:)
Nafoczka daj nam tu jutro chociaz jedna fotke Wiktorka:)
 
Specjalnie weszłam żeby zobaczyć czy Nafoczka już urodziła:) Suuuuuper, ogromne gratulacje!

Pozdrawiam stare forumowiczki i piszę z ogłoszeniem.

Zostało mi po ciąży sporo leków:
- 2 opakowania Glugo 750
- 1 op dupka
- 14 Clexane 40
Jakby ktoś był chętny odkupić to piszcie na priv.
 
Przepraszam, że tak tylko o sobie...powiedziałam sobie,że ta próba to próba ostatnia. Że więcej nie dam rady. Że żelazny zestaw to ostatnia opcja.Chyba muszę zmienić zdanie,bo po Waszych postach,że udało Wam się na żelaznym,lecz nie za pierwszym razem daje mi jeszcze jakąś wiarę...Że bez tych szczepień może się udać.

sorry burczuś ,że tak zapytam,ale czemu tak nie chcesz tych szczepień?
ja jednak zaufałam profesorowi i czuję,że gdy osiągnę dobry wynik przeciwciał,to się uda
wczoraj byłam też na II szczepieniu a za 2 tyg. wizyta i będe znała wyniki badań,ciekawe jakie leki będą mnie czekać i czy pozniej szczepienia poprawią również jakieś jakieś złe parametry..
mimo,że mam tak daleko,to traktuję te "podróże"trochę jak jakąś formę terapii bo świadomość że te tłumy kobiet ze swoimi mężami tam czekające są w tym samym celu co ja i po podobnych przeżyciach daje mi siłę w tym wszystkim a przdewszystkim wiem że nie jestem sama w takiej "desperackiej" że tak powiem sytuacji..dla nich to też jak i dla mnie ostatnia deska ratunku..
no i sobie zawsze porozmawiam z niektórymi z nich ,naprawdę czuję z nimi taką więz porozumienia
 
reklama
sorry burczuś ,że tak zapytam,ale czemu tak nie chcesz tych szczepień?
ja jednak zaufałam profesorowi i czuję,że gdy osiągnę dobry wynik przeciwciał,to się uda
wczoraj byłam też na II szczepieniu a za 2 tyg. wizyta i będe znała wyniki badań,ciekawe jakie leki będą mnie czekać i czy pozniej szczepienia poprawią również jakieś jakieś złe parametry..
mimo,że mam tak daleko,to traktuję te "podróże"trochę jak jakąś formę terapii bo świadomość że te tłumy kobiet ze swoimi mężami tam czekające są w tym samym celu co ja i po podobnych przeżyciach daje mi siłę w tym wszystkim a przdewszystkim wiem że nie jestem sama w takiej "desperackiej" że tak powiem sytuacji..dla nich to też jak i dla mnie ostatnia deska ratunku..
no i sobie zawsze porozmawiam z niektórymi z nich ,naprawdę czuję z nimi taką więz porozumienia
Chodzi o względu finansowe na przykład. Gdybym nie miała dziecka,to pewnie inaczej bym do tego podchodziła. ale mam. I poprostu wiem,że te badania,szczepienia byłyby kosztem mojej córki. Oszczędzalibyśmy i byśmy nie jechali na wakacje,na weekendy itd. Wszystko po to,by uzbierać fundusze. Zależy mi na drugim dziecku,ale nie za każdą cenę.
Mam nadzieję,że nikogo nie uraziłam,bo nie podwazam skuteczności szczepień.
Poprostu to moja i męża racjonalną decyzją.
 
Do góry