reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Tola mi wyskoczył Twój suwaczek ;) Poczytałam sygnaturkę i czekałam kiedy się odezwiesz :) A jednak głowa (blokada) puściła i to dla bliźniaków :D Cudownie. Ehh tyle szczęścia w po tych zawodach należy się jak nic. Super ,że podzieliłaś się historią. Uparta jesteś no i dobrze.

Beatka, Tęczowa jakie plany?

Ja planuję wkrótce do kina iść (czyt. porodówka u Nafoczki) A tak to czekam na pojawienie się @ i dalej z koksem. Pewnie tarczyce mam jeszcze wyższą bo stres mnie chwyta, aż mi nie dobrze,ale na to już nie ma rady :D Myślę ,że w kolejnym cyklu idę na monitoring i popytam doktorka o tarczyce- chyba że mnie wyrzuci i nie zdążę .

Susana :*
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny.
Byłam dziś u swojej dr.miałam jechać na wieczór,ale leciutkie plamienie miałam. I więc u mnie tak: zbyt duży pęcherzyk na zbyt mały zarodek. Niby wiek się zgadza,bo 6tc,ale proporcja trochę nie ta. Dało się wychwycić akcję serca,ale też jakieś takie wątłe. Czyżby zaś to samo...?; (
 
Dzień dobry dziewczyny.
Byłam dziś u swojej dr.miałam jechać na wieczór,ale leciutkie plamienie miałam. I więc u mnie tak: zbyt duży pęcherzyk na zbyt mały zarodek. Niby wiek się zgadza,bo 6tc,ale proporcja trochę nie ta. Dało się wychwycić akcję serca,ale też jakieś takie wątłe. Czyżby zaś to samo...?; (

Nie Burczusiu, nie nie nie,.....ma być dobrze! Starczy już tych "złych" wiadomości. A czy oprócz tego plamienia czujesz się źle, jakoś inaczej? Serduszko biło szybko? Może powinnaś zrobić betę i poobserwować?
 
czyli podsumowujac jesli jest to mutacja de novo jest ona zwyklym przypadkiem, natomiast jesli to translokacja zrownowazona - moze sie ta wada powtarzac tak? ale czy ta translokacja zrownowazona jest wykrywalna badajac kariotyp?

porzeczka kiedy masz maline?

Fondi kochana 11 lipiec mam maline. Pare dni temu zrobiłam sobie mrl pokażę mu wiem ze będę musiała powtarzać ale dla mojej wiadomości zobaczymy jakie bedzie hamowanie. Dziewczyny a wy rozmawiacie o trasnlokacji w kariotypie waszym czy dzidzi z poronienia???
 
Dzień dobry dziewczyny.
Byłam dziś u swojej dr.miałam jechać na wieczór,ale leciutkie plamienie miałam. I więc u mnie tak: zbyt duży pęcherzyk na zbyt mały zarodek. Niby wiek się zgadza,bo 6tc,ale proporcja trochę nie ta. Dało się wychwycić akcję serca,ale też jakieś takie wątłe. Czyżby zaś to samo...?; (
Burczuś wszystko będzie dobrze u kogo się leczyłas jakie leki bierzesz bo nie mogę sobie przypomnieć
 
Burczuś wszystko będzie dobrze u kogo się leczyłas jakie leki bierzesz bo nie mogę sobie przypomnieć
Ja leczę się u miejscowej dr, która ściśle współpracuje z maliną.
Biorę Encorton,Luteię,Acard,B metylowane i Fraxiparynę..
Gabiś to plamienie to było minimum, bo tylko na papierze toaletowy,ale dr kazała przyjechać, a nie czekać do wieczora.Samopoczucie ok,brzuch nie boli.Bicie serca było no takie...pulsujące,ale trudne do uchwycenia. HCG nie będę robić, bo rok temu miałam przyrost książkowy,a w obrazie nic.NIC.
 
Ja leczę się u miejscowej dr, która ściśle współpracuje z maliną.
Biorę Encorton,Luteię,Acard,B metylowane i Fraxiparynę..
Gabiś to plamienie to było minimum, bo tylko na papierze toaletowy,ale dr kazała przyjechać, a nie czekać do wieczora.Samopoczucie ok,brzuch nie boli.Bicie serca było no takie...pulsujące,ale trudne do uchwycenia. HCG nie będę robić, bo rok temu miałam przyrost książkowy,a w obrazie nic.NIC.

Burczuś - to może po prostu uwierzmy w Twoją fasolinkę. Może trudno było uchwycić serduszko, ale to jeszcze nic nie znaczy? Leki masz ustawione, będzie ok. Spokój, tylko spokój nas uratuje i pozytywne myśli (chociaz jak to się nie martwić). Buziaczki Ci przesyłam i moc pozytywnych wibracji ;)
 
Burczuś - to może po prostu uwierzmy w Twoją fasolinkę. Może trudno było uchwycić serduszko, ale to jeszcze nic nie znaczy? Leki masz ustawione, będzie ok. Spokój, tylko spokój nas uratuje i pozytywne myśli (chociaz jak to się nie martwić). Buziaczki Ci przesyłam i moc pozytywnych wibracji ;)
poprostu po tylu stratach tak trudno uwierzyć. Czemu nie może być książkowo,poprawnie...
 
reklama
Do góry