reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Witam Was!
Jestem po 3 szczepieniu. Bolało najbardziej a teraz czuje jakby każda ręka była z 5 kilo cięższa, ale co tam dam rade!;):tak:
Czy mój wybõr maliny był dobry - zobaczymy czas pokaże. Innego wyboru po prostu nie miałam.
Arda, Martyska ostatnio jak było mi smutno bardzo nawet Susana :) mi napisała że musze przejść po kamienistej drodze bioso i wy też musicie, zresztą wszystkie musimy ale mamy
nadzieję że będzie w końcu dobrze:happy2::biggrin2:prztulam Was. Może szczepienia też są Wam potrzebne?!

Fondie a ta genetyk zaleciła Ci brać metyle osobno czy może być comlplex?? I jakie dawki??
Mnie tak rozbolała głowa że zaraz mi eksploduje chyba, brałaś
coś bo pamiętam że też jak wróciłaś osytatnio zreszxczepienia to Cię b. bolała!
Nafoczko dobrze zrobiłaś że pojechałaś do szpitala, za duże ryzyko!
Mała czarna ja też miałam "fajne" koleżanki w szpitalu, nie chrapały co prawda ale jedna non stop opowiadała o wypadającej macicy a druga o nietrzymaniu moczu!!:growl::szok:

Agnieszka dobrze że u Ciebie wszystko oki :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale ile razy można zaczynać od Nowa? Ile razy składać wszystko do kupy? [emoji53]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Martyska, Arda
Wiem jak Wam smutno, bo za każdym razem budzi się w nas wielka nadzieja. Jedyne co moim zdaniem można zrobić to poszukać lekarza, który da tą nadzieję, że się uda. Podraży temat i sprawi że mu zaufacie. Ja byłam u dr Jerzak, nie przekonała mnie jej diagnoza stawiana większości: insulinooporność (wątpliwa) i MTHFR. Wydaje mi się, że od tego nie roni się ciąży na takim etapie. Szukam dalej. Diagnzuję się u Dubrawskiego. Zobaczę co mi powie i czy mnie przekona.

To chyba jedyne rozwiązanie. Poszukajcie innego lekarza. Przytulam Was mocno....
 
Bea, bralam teraz 0,6. My na ten moment zawieszamy starania. Chyba w ogole wybiore sie do gina po antykoncepcje, musze odpoczac po prostu psychicznie. A we wrzesniu chcwmy pojsc na ten kurs adopcyjny. Z Lodzi zrezygnowalismy.
 
Ale ile razy można zaczynać od Nowa? Ile razy składać wszystko do kupy?
emoji53.png

Kochana chcesz liczb? nie znam liczby dla żadnej z nas ,ale wiem że wytrwałość popłaca. Nawet nie tylko ona bo wiem że można zachodzić i ronić i tak w kółko i nie o to chodzi! Chodzi o to ,żeby być pewnym ,że Ty ,Arda ,Ja i inne tu z forum robimy wszystko co możliwe. Ja np,na szczepienia nie pójdę po prostu wiarę mam w to ,że się mi uda. Po drugie nienawidzę wyskakiwać z kasy i pakować ją w doktorków kieszenie jak nie wierzę w coś takiego.

Bea, bralam teraz 0,6.

Arda brałaś ,ale może za późno? Ja uważam ,że dobrze robisz z OA i wierzę że w ten lub inny sposób zostaniesz mamą. Bardzo mnie to cieszy ,że nie zamykasz się na Adopcję . Cenię Cię za To. Uważam też,że jeżeli Bóg nie chce Ci dać swojego dziecka to może mieć w tym cel - właśnie taki jaki wybierasz. :)

Mocno Was przytulam :*
 
Bea, no moze tak wlasnie jest - moze jestesmy wystarczajaco silni, zeby udzwignac adopcje i dlatego spotkala nas taka sytuacja. Ja rezygnuje ze szczepionek, bo w jakis sposob boje sie o swoje zdrowie, dosyc ryzykowanie to brzmi jednak. A najbardziej mnie wkurza, ze nie robia od razu tego mlr, tylko dopiero po azczepionkach - dla mnie to naciaganie. Kasa tez czesciowo ma znaczenie, bo mamy dziure na pieniadze w postaci domu aktualnie.
 
Melduje się.
Pierwsze chciałam przytulic Ardusi i Martyska ♡ MOŻE spróbujcie jeszcze podrasowac pęcherzyki przed owu? Tak jak ja, a jeśli macie inne plany to wam kibicuję.

Paula ja ci przede wszystkim o insulinie kochana pisałam bo to ona mi wyszła źle.

Teraz o sobie...
Oczywiscie ze zostałam i na całe szczęście pojechałam. W zwykłym szpitalu bali się mnie zostawić i odesłali do prywatnego(profamili), za duże ryzyko porodu! Skurcze mam bardzo mocne i systematyczne, a Mały tętno chwilami do 210! KTG mialam juz 3 razy, ostatnie przez 2 godz. Dopadł glowka do szwu :( Szpital jest prywatny wiec za długo nie będą mnie trzymać :( ale czas pokaże co dalej.
Proszę zmowcie zdrowaska.
 
Czarny poniedziałek, nie raz jak was dziewczyny czytałam to płakałam jak bóbr, dziś nie jest inaczej:sad:
Nafoczka pomodlę się za was, wytrzymaj maleńka jak najdłużej to nie jest jeszcze czas, mam nadzieje że się uspokoją skurcze
Arda, martysia musicie znaleźć w sobie siłę, niestety taki mamy krzyż
 
Arda to zrob allo mrl i wtedy zadecyduj moze dubrawski ? Ja tez tak mowilam.o szczepionkach obecnie uwazam ze to lepsze jak encorton a poza tym tylko pisza ze te szczepiobki takie zle co w tym takiego zlego moze kurde byc ? Nie mam ana dodatnich
 
reklama
Do góry