reklama
Martyska tutaj nikt nie bierze nic oslonowo. Pytalam tez kiedys o to jak zaczelam brac encorton.
A po encortonie nic Ci nie bedzie, oprocz wilczego apetytu i buzia Ci sie zaokragli
Pamietaj zeby brac go rano, miedzy 6-8. Zawsze po sniadaniu!
Jesteś pewna, że po śniadaniu?? A nie w trakcie?? Przejrzyj ulotkę...
To ja wzięłam 2 razy dopiero a jeść bym cały czas jadlachyba bardziej w mojej głowie te skutkiJa mam wrażliwy żołądek i dlatego sie obawiam...i biorę ok 10 bo wtedy dopiero śniadanie jem...wcześniej nic przełknąć nie mogę
Ja też miałam problem z przełamaniem wcześniejszego śniadania, ale przełamałam się. Proponuję chociaż pół kromki. Encorton ma najlepszą wchłanialność pomiędzy 6 a 8.00 rano, ponieważ wtedy jest wyrzut kortyzolu. Wydaje mi się bez sensu brać coś później jak ma mniejsza wchłanialność...
Kardiplak - gratuluję dzidziolka
G
Gość
Gość
Lilia po sniadaniu, tzn. jem sniadanie i po ostatnim kesie lykam encorton.
To tak samo jak w trakcie sniadania przeciez.
To tak samo jak w trakcie sniadania przeciez.
czarna_mala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2015
- Postów
- 2 595
Wybacz to ja bie zajarzyłam, nie wiem od kiedy ja taka poważna się zrobiłam, chyba dorosłam [emoji23] [emoji23] [emoji23]No wiem, żartuje sobie, chyba mam dzisiaj dobry dzień
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
Właśnie odebrłam kolejne wyniki i mam cmv w uśpieniu chyba, podwyższoną homocysteinę i jeszcze na tsh czekam. Już mi się śmiać tylko chce Jestem ciekawa jak sobie z tym poradzi Milewicz. Chyba mnie z gabinetu wyrzuci
i jak te moje maluszki miały we mnie żyć jak tam obóz koncentracyjny
Ile masz homocysteiny?
Nie ja lubię oryginalne odpezacze, co nie Destino? Sus chyba miał bardzo po drodze do Ciebie :*Detektor?
Destino a ile ci ta homocysteina wyszła? Polecam sok z czerwonych burakow i jablek. Nie martw się jak coś wychodzi, przynajmniej możesz to podleczyc, gorzej jak nie znasz wroga. PS szczypawka śmieszne określenie 12kg hmmm to tak jak ja teraz tylko my jeszcze nie mówimy ostatniego słowa
Martyska, Strawbelka głowa do góry i cyc do przodu... ja w tej kombinacji jeszcze mam pupe do góry wyobrażacie sobie jaki ze mnie paragraf
Beata a ty zastrzyków szukasz? Coś tam na rozruch by się znalazło :*
EDIT
Destino widzę odp. To tym bardziej polecam sok z burakow
Ostatnia edycja:
Nafoczka nie tyle co zastrzyków tylko zastrzyków z ryczałtem Wiesz jaki dusi grosz ze mnie Aż głupio ,że to ciągle podkreślam ,ale co prawda to prawda wypierać się nie będę heh.
Jak masz zaparcia może kup sobie syrop Lactulosum albo dupalac Ten pierwszy dostałam w szpitalu bo też miałam ze stresu problemy a dupalac miałam po porodzie
Edit: Co do tematu obaw o zajście i stracenie też się strasznie tego boję Wierzę,że się uda ,albo chcę wierzyć . Powiem szczerze ,że jak zaliczę porażkę to nie wiem czy się pozbieram.Inaczej jak po prostu nic nie wiedziałam i traciłam niż jeżeli leczę ,biorę leki ,szukam przyczyn i nadal ma nie wyjść
Jak masz zaparcia może kup sobie syrop Lactulosum albo dupalac Ten pierwszy dostałam w szpitalu bo też miałam ze stresu problemy a dupalac miałam po porodzie
Edit: Co do tematu obaw o zajście i stracenie też się strasznie tego boję Wierzę,że się uda ,albo chcę wierzyć . Powiem szczerze ,że jak zaliczę porażkę to nie wiem czy się pozbieram.Inaczej jak po prostu nic nie wiedziałam i traciłam niż jeżeli leczę ,biorę leki ,szukam przyczyn i nadal ma nie wyjść
Bea strachu nikt ci nie odbierze, ale jak wiesz wsparcie tu na pewno znajdziesz, byleś się w sobie nie zapadła. Ja też się tego boję, ale chyba próbuję się nastawić jak Kaira, walczyć... czasem do upadłego. Zreszta za pierwszym razem też może się nie udać i niestety trzeba to mieć na uwadze, choć nie skupiać na tym myśli. Będziemy ryczeć i myśleć, że nic z tego, ale też będziemy wierzyć, mieć nadzieję i cieszyć się z każdego dnia ciąży
I ze zdrowych żywych dzieciaczków
I ze zdrowych żywych dzieciaczków
reklama
Podziel się: