reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Martyska tutaj nikt nie bierze nic oslonowo. Pytalam tez kiedys o to jak zaczelam brac encorton.
A po encortonie nic Ci nie bedzie, oprocz wilczego apetytu i buzia Ci sie zaokragli;)
Pamietaj zeby brac go rano, miedzy 6-8. Zawsze po sniadaniu!

Jesteś pewna, że po śniadaniu?? A nie w trakcie?? Przejrzyj ulotkę...

To ja wzięłam 2 razy dopiero a jeść bym cały czas jadla
emoji5.png
chyba bardziej w mojej głowie te skutki
emoji5.png
Ja mam wrażliwy żołądek i dlatego sie obawiam...
emoji53.png
i biorę ok 10 bo wtedy dopiero śniadanie jem...wcześniej nic przełknąć nie mogę
emoji53.png

Ja też miałam problem z przełamaniem wcześniejszego śniadania, ale przełamałam się. Proponuję chociaż pół kromki. Encorton ma najlepszą wchłanialność pomiędzy 6 a 8.00 rano, ponieważ wtedy jest wyrzut kortyzolu. Wydaje mi się bez sensu brać coś później jak ma mniejsza wchłanialność...

Kardiplak - gratuluję dzidziolka :)
 
Lilia po sniadaniu, tzn. jem sniadanie i po ostatnim kesie lykam encorton.
To tak samo jak w trakcie sniadania przeciez.
 
Właśnie odebrłam kolejne wyniki i mam cmv w uśpieniu chyba, podwyższoną homocysteinę i jeszcze na tsh czekam. Już mi się śmiać tylko chce :D Jestem ciekawa jak sobie z tym poradzi Milewicz. Chyba mnie z gabinetu wyrzuci :D :D

i jak te moje maluszki miały we mnie żyć jak tam obóz koncentracyjny:-( :(

Ile masz homocysteiny?
 
Nie :D ja lubię oryginalne odpezacze, co nie Destino? :D Sus chyba miał bardzo po drodze do Ciebie :*

Destino a ile ci ta homocysteina wyszła? Polecam sok z czerwonych burakow i jablek. Nie martw się jak coś wychodzi, przynajmniej możesz to podleczyc, gorzej jak nie znasz wroga. PS szczypawka śmieszne określenie :D 12kg hmmm to tak jak ja teraz tylko my jeszcze nie mówimy ostatniego słowa :p

Martyska, Strawbelka głowa do góry i cyc do przodu... ja w tej kombinacji jeszcze mam pupe do góry :D wyobrażacie sobie jaki ze mnie paragraf :D

Beata a ty zastrzyków szukasz? Coś tam na rozruch by się znalazło :*

EDIT
Destino widzę odp. To tym bardziej polecam sok z burakow :)
 
Ostatnia edycja:
Nafoczka nie tyle co zastrzyków tylko zastrzyków z ryczałtem ;) Wiesz jaki dusi grosz ze mnie :D Aż głupio ,że to ciągle podkreślam ,ale co prawda to prawda wypierać się nie będę heh.
Jak masz zaparcia może kup sobie syrop Lactulosum albo dupalac :D Ten pierwszy dostałam w szpitalu bo też miałam ze stresu problemy a dupalac miałam po porodzie ;)


Edit: Co do tematu obaw o zajście i stracenie też się strasznie tego boję :( Wierzę,że się uda ,albo chcę wierzyć . Powiem szczerze ,że jak zaliczę porażkę to nie wiem czy się pozbieram.Inaczej jak po prostu nic nie wiedziałam i traciłam niż jeżeli leczę ,biorę leki ,szukam przyczyn i nadal ma nie wyjść :(
 
Bea strachu nikt ci nie odbierze, ale jak wiesz wsparcie tu na pewno znajdziesz, byleś się w sobie nie zapadła. Ja też się tego boję, ale chyba próbuję się nastawić jak Kaira, walczyć... czasem do upadłego. Zreszta za pierwszym razem też może się nie udać i niestety trzeba to mieć na uwadze, choć nie skupiać na tym myśli. Będziemy ryczeć i myśleć, że nic z tego, ale też będziemy wierzyć, mieć nadzieję i cieszyć się z każdego dnia ciąży :)

I ze zdrowych żywych dzieciaczków :) :) :)
 
reklama
Beata lactulosum tez dostałam i w domu mam a raczej miałam i czopki, a nad drugim tematem coś poradzimy bo masz ten sam problem co ja przy Jadzi :/
 
Do góry