reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

To przecież może to Ty sama podrażniasz śluzówkę a w ciąży ona jest opuchnięta i bardzo mocno ukrwiona/unaczyniona i stąd te krwawienia/plamienia.
 
reklama
Agnieszka a jeśli np część z badań mam zrobione, to on je akceptuje czy mimo to każe robić jeszcze raz?

Witaj Tęczowa
Przepraszam, że odpowiem zamiast Agnieszki, ale ja także rozpoczęłam diagnostykę u Dubra. Mi uwzględnił badania, które miałam. Zlecił listę nowych w ramach podstawy i powiedział, że później zdecyduje, czy kierować na szczegółowy panel. Ja miałam mało badań, bo tylko to co zleciła mi Jerzakowa, więc kilka musiałam uzupełnić. Na pierwszej wizycie niczego się nie dowiesz. Dubr "strzeli" Ci wykład o potencjalnych przyczynach strat, nie będzie ogladał żadnych badań, na koniec wizyty zapyta, czy chcesz zostawić mu badania do analizy. Po kilku dniach badania można odebrać i wtedy jest informacja co trzeba uzupełnić. Jeśli masz dużo badań to może nic nie będziesz musiała uzupełniać. Ja nie miałam i jestem w trakcie kompletowania. Jutro będę u niego na badaniu receptywności endometrium.

Na drugiej wizycie u Dubra już więcej powiedział i zajął się mną, a nie teorią:-) Jakoś przekonałam się po tej drugiej wizycie do niego:-) Ale opinie są o nim bardzo różne. Że zarozumiały itp... Po pierwszej wizycie zastanawiałam się czy kontynuować to diagnozowanie, ale Aga mnie przekonała, a poza tym nie ma zbyt wielu opcji do wyboru, więc może lepszy ten Dubr z osiągnieciami, niż inny miły lekarz bez osiagnieć...
 
To przecież może to Ty sama podrażniasz śluzówkę a w ciąży ona jest opuchnięta i bardzo mocno ukrwiona/unaczyniona i stąd te krwawienia/plamienia.
Nie wiem. Przedwczoraj tyle krwi to napewno nie bylo od podraznienia sluzowki. Bo wygladalo to na @. I tez sie zaczynalo tak jak teraz.
Sama nie wiem czy isc gdzies na usg, bo lekarz zabronil i kazal lezec.
Boje sie ze jak zaczna mi robic usg to jeszcze pogorsza, bo tak mowil lekarz.
 
Madzik, mam prolaktynę prawie 30 a tsh skoczyło znowu na ponad 4. Będę dziś u gin to poproszę o coś na owulację. A nie wiem co z tarczycą. Było wszystko ok, bo już spadło do 1. Mam mętlik w głowie. Nie mogę tak po prostu sobie próbować, bo musze jak najszybciej wrócic do hormonów. Mam mega doła

Strawbelcia spróbuj wrócic do dupka i może potrzymaj go przez tydzień. Nie jestem lekarzem, nie znam się, to tylko propozycja. Tak bardzo bym chciała, aby ci się udało
 
Plastulinka szkoda i w ogóle po tak długiej walce :/
Strawbelka chyba bym nie szła na usg, tylko bym leżała
Beri dziękuję Ci serdecznie za opinię :* a skąd jesteś? bo Aga chyba z Warszawy?
 
Ostatnia edycja:
Strawbelcia ja bym leżała jak kłoda i poczekała do jutrzejszej bety. To moja opinia. Kochana, trzymaj się [emoji8]

Strawbelka, zrobiłabym tak samo jak czarna pisze. Ale do 10 maja bym nie wytrzymała i poszła wczesniej sprawdzić na usg...

Przy okazji przypomnę co mi moj gin zalecał - luteinę doodbytniczo zeby wlasnie nie podrażniać śluzówki w pochwie, szyjki. A doodbytniczo to tez wchłania sie szybko bo tam tez jest śluzówka. Moze zapytaj o to swojego gina, bo wiem ze moj dla ciebie jest co najmniej kontrowersyjny.
 
Strawbelka, zrobiłabym tak samo jak czarna pisze. Ale do 10 maja bym nie wytrzymała i poszła wczesniej sprawdzić na usg...

Przy okazji przypomnę co mi moj gin zalecał - luteinę doodbytniczo zeby wlasnie nie podrażniać śluzówki w pochwie, szyjki. A doodbytniczo to tez wchłania sie szybko bo tam tez jest śluzówka. Moze zapytaj o to swojego gina, bo wiem ze moj dla ciebie jest co najmniej kontrowersyjny.
jeśli chodzi o luteinę doodbytniczo to potwierdzam, też taką miałam od polskiej lekarki tutaj.
 
Destino a jaki jest zakres tego laboratorium.A co do TSH to musisz zwiększyć euthyrox. Ty bierzesz 25?
Pamiętaj u gina o tej prolaktynie i żeby dał Ci leki.
Strawbelka jak nie chcesz iść na usg to bierz progesteron doustnie albo doodbytniczo jak radzą dziewczyny.I do tego acc.To na prawdę pomaga a do tego uszczelnia naczynia .Poczytaj tą w pracy Maliny i Radwana.Ja brałam do 20 tygodnia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dziewczyny a w szpitalu daja jakies specjalne leki na krwiaki? Czy tez kaza tylko lezec?
Jak mi przejdzie to moze jutro albo w sobote pojde gdzies na usg, bo dzis to juz wole lezec.
 
Do góry