M
Magda82...
Gość
To przecież może to Ty sama podrażniasz śluzówkę a w ciąży ona jest opuchnięta i bardzo mocno ukrwiona/unaczyniona i stąd te krwawienia/plamienia.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Agnieszka a jeśli np część z badań mam zrobione, to on je akceptuje czy mimo to każe robić jeszcze raz?
Nie wiem. Przedwczoraj tyle krwi to napewno nie bylo od podraznienia sluzowki. Bo wygladalo to na @. I tez sie zaczynalo tak jak teraz.To przecież może to Ty sama podrażniasz śluzówkę a w ciąży ona jest opuchnięta i bardzo mocno ukrwiona/unaczyniona i stąd te krwawienia/plamienia.
Strawbelcia ja bym leżała jak kłoda i poczekała do jutrzejszej bety. To moja opinia. Kochana, trzymaj się [emoji8]
jeśli chodzi o luteinę doodbytniczo to potwierdzam, też taką miałam od polskiej lekarki tutaj.Strawbelka, zrobiłabym tak samo jak czarna pisze. Ale do 10 maja bym nie wytrzymała i poszła wczesniej sprawdzić na usg...
Przy okazji przypomnę co mi moj gin zalecał - luteinę doodbytniczo zeby wlasnie nie podrażniać śluzówki w pochwie, szyjki. A doodbytniczo to tez wchłania sie szybko bo tam tez jest śluzówka. Moze zapytaj o to swojego gina, bo wiem ze moj dla ciebie jest co najmniej kontrowersyjny.