Czesc Dziewczynki! Wpadłam tylko na chwilke z rana, bez czytania zaległych postów. Zdaję tylko raport, że byłam rano u gina na monitoringu i mam 2 pecherzyki w lewym jajniku i 1 w prawym, wielkość ok. 16mm
Jeden bylo niewyraznie widać, bo był nieregularny lub był nawet po pęknięciu, miał jakieś 22x12mm..
Dopytałam więc o to czy mogą pekać pecherzyki w odstepstwie kilku dniowym i potwierdził że tak, że pękają jak dojrzeją i mogą peknąć w odstępstwie kilku dni, obserwował to już nie raz na monitoringu. Także to ciekawa sprawa, bo nad tym wiele razy się na forum zastanawiałyśmy..
Badał czystość sluzu - czy jak to sie nazywa - i jest ok, bakterii prawie wcale, leukocytow tez, plemniki (rano bylo baraszkowanie
) ŻYWE z dwoma plusikami!! (choc w sumie nie wiem jaka jest skala.. chyba 4 plusy...) tym najbardziej się ucieszylam i od razu zadzwoniłam do męża że żołnierze żywi
Niestety nie dostane pregnylu
Gin idzie na zabieg serca wiec nie wstrzelimy sie w odpowiedni rozmiar pecherzykow zeby podac pregnyl. tego bardzo żałuję
Pekać pecherzyki będą w sobotę/niedzielę. Wizyta za tydzień (dopiero wtedy go wypuszcza po zabiegu ze szpitala), zweryfikujemy co popękało i moze damy na końcówkę duphaston.
Od jutra mam mierzyć temperature i przyniesc wykres.
Strawbelka, po raz kolejny dopytałam o torbiel moją. I niezmiennie mój gin twierdzi, że torbiel endometrialna, torbiel krwotoczna, torbiel jeszczejakaś, to są różne nazwy na to samo, czyli technicznie opisując - na wypełniony krwią pęcherzyk. Nie musi wynikać taka torbiel z endometriozy, tylko pecherzyk moze wypelnic sie krwi z jakiegos peknietego naczynka w pobliżu. Że endometrioze byloby widać rozsianą i byłaby bolesna przy usg, dotykając tych ognisk endometriozy. Że nazwa "endometrialna" jest promowana przez farmaceutyczny rynek, bo wtedy maja zyski z leków na endometrize, NFZ im dopłaca i takie tam..
Tylko przekazuje co moj gin powiedział.
hmm.. to chyba tyle
Miłego dnia!