reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Ha ha ha ha :D

Dziś @ przyszła z samego rana. Nie musiałam się stresować i zaglądać czy jest czy przyjdzie ? Od razu za telefon i do doktorka dzwonię. I tu schody . Pierwszy raz słyszę że mam przyjść do szpitala i czekać na łóżku w kolejce TYDZIEŃ na wykonanie zabiegu bo jest kolejka i już!! Pytam to co ja nie mogę przyjść w piątek i w poniedziałek zrobić zabiegu?? Nie bo co powiedzą inne pacjentki?? A ***** mnie to obchodzi jak one mają czas niech leżą mi szkoda życia na leżenie po szpitalach kiedy jestem zdrowa jakbym w domu nie mogła!!! Pójdę i co? Mam 3 książki do czytania i mam leżeć tam bezsensu i szlag mnie trafi z bezczynności i bez internetu :p Wyjdę w środę ,czwartek (4-5 maj) a 8-ego komunia chrześnicy chyba strzele sobie w łeb a 5 owulacja :(

Chyba doktor zapomniał z kim rozmawia ,że jestem natręt na 102 i nie dam się spławić i nie dam mu pracować dopóki mi nie zrobi zabiegu więc będzie musiał mnie w kolejkę wcisnąć :p

Ja jak miałam mieć histero to do szpitala przyjęli mnie w środę, a zabieg zrobili dopiero w poniedziałek :growl:

Doris - cudowne wiadomości :)
 
Dziewczyny, dziękuję za Wasze mocne kciuki, jak zwykle nie zawiodły. Ja sobie leżę, szczęśliwa bo wiem ze Mały juz spory, zaczął się więcej ruszać - pewnie przestraszył się szpitala. Obok w salach leżą mamusie z dzidzia i chodzę po korytarzu popatrzeć jak przewożą czasem Maluszki. Takie słodkie te dzidziolki.
W sali wesoło, jest nas 7 ciężarnych. Dwie jutro idą rodzic. No ja musze czekać jeszcze do 26 czerwca bo tego dnia umówiłyśmy się z Nafoczka na poród [emoji106][emoji106][emoji3][emoji3][emoji13][emoji13][emoji1][emoji1]

Czarna, ja brałam steryd encorton 10 mg ale ana miałam ujemne.
Lamia wylaz z karzaczorow, wszystko będzie dobrze, ja wiem ze pierwsze tygodnie są bardzo stresujące
Susana, Ty też wylaz
Strawbelka, ja na betę spokojnie bym poszła w sobotę, bo beta juz wyjść powinna raczej a po co Ci stres w weekend.

Buziaki dla Reszty

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Lamia moze fasolka sie tam porzadnie wgryza ze tak boli jak na @.
Trzymam kciuki za fasolke!!!
Wzielas sobie ta lutke?
Mnie dla odmiany dzis totalnie nic nie boli i tez ogarnia mnie panika.
W sobote nie ide jednak na bete bo sie boje:(

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak wzięłam lutkę ,a Ty który dpt masz w sobotę? Strasznie Ci kibicuję ,bo nie masz dzieci i musisz mieć teraz te bliźniaki!!! innej opcji nie ma!!!!!! myślę że właśnie nie powinno aż tak boleć,w żadnej ciąży mnie nic nie bolało a byłam 5 razy. Też się boję bety w sobotę. Musimy przyciągać pozytywne fluidy a będzie dobrze. Musi być!!!
 
Dorisku
Strasznie się cieszę że synuś tak rośnie
300 gram w tydzień to bardzo dużo . to w końcu urodzisz go strasznie dużego .Jak teraz zacznie nadrabiać to będziesz wyglądać jaj lokomotywa .
Haha

Ja oczywiście po wczorajszej panice sms do gina że muszę dzisiaj zobaczyć serduszko i że tego zastrzyku nie wxięłam z immunoglob.
No i przyjął mnie chłopina bo co miał począć z takim natrętem jak ja...???
Nic nie mierzył bo planowa wizyta w poniedziałek tylko pokazał mi serduszko że bije .
137 tętno .
Kasy nie wziął tylko polik do całowania nadstawił .hehe .
Sytuacją rh- mam się narazie nie przejmować .
Będziemy robić stosowne badania ..
Wszystko się dowiem w poniedz.na wizycie bo dzisiaj to tylko 5 minut między pacjentkami byłam .
No i jest mi oczywiście niedobrze ...
Muszę jeść co chwilę żeby się w miarę czuć ..Będę jak hipopotam chodzić niedługo jak będę tak żreć .
 
Dziewczyny, dziękuję za Wasze mocne kciuki, jak zwykle nie zawiodły. Ja sobie leżę, szczęśliwa bo wiem ze Mały juz spory, zaczął się więcej ruszać - pewnie przestraszył się szpitala. Obok w salach leżą mamusie z dzidzia i chodzę po korytarzu popatrzeć jak przewożą czasem Maluszki. Takie słodkie te dzidziolki.
W sali wesoło, jest nas 7 ciężarnych. Dwie jutro idą rodzic. No ja musze czekać jeszcze do 26 czerwca bo tego dnia umówiłyśmy się z Nafoczka na poród [emoji106][emoji106][emoji3][emoji3][emoji13][emoji13][emoji1][emoji1]

Czarna, ja brałam steryd encorton 10 mg ale ana miałam ujemne.
Lamia wylaz z karzaczorow, wszystko będzie dobrze, ja wiem ze pierwsze tygodnie są bardzo stresujące
Susana, Ty też wylaz
Strawbelka, ja na betę spokojnie bym poszła w sobotę, bo beta juz wyjść powinna raczej a po co Ci stres w weekend.

Buziaki dla Reszty

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie zazdroszczę ci szpitala ale zazdraszczam oglądania dzidziek:tak: ja to jestem taka głupia że kiedyś nawet myślałam sobie żeby iść do żłobka lub domu małego dziecka i zajmować się nimi 2-3 godz dziennie i to charytatywnie!!:rofl2: ,naprawdę tak uwielbiam małe dzieciaczki:-D
Cieszę się że wszystko ok i niech tak zostanie do porodu.;-) ;)
 
Lamia
Trzymam kciuki za twoją betę .
Żeby szybciutko rosła .

Srtawbelka .
Twija beta w sobotę na bank już wyjdzie przy bliżniakach .!!!!!
Myślę o was , całej trójce !!!!!!!
 
Ja po metce mam mnóstwo śluzu płodnego, że jakaś masakra.
Wypisuje m grafik, które dni w miesiącu musi być przy mnie :-) Od jutra do środy będziemy razem, ale to już po jabłkach będzie :-/

Lamia, będzie dobrze, trzymam kciuki.

Dziś byłam w kościele i modliłam się za wszystkie moje zaciążone forumowe koleżanki, także macie wyjątkową opiekę nad maleństwami :-)
 
reklama
Dorisku
Strasznie się cieszę że synuś tak rośnie
300 gram w tydzień to bardzo dużo . to w końcu urodzisz go strasznie dużego .Jak teraz zacznie nadrabiać to będziesz wyglądać jaj lokomotywa .
Haha

Ja oczywiście po wczorajszej panice sms do gina że muszę dzisiaj zobaczyć serduszko i że tego zastrzyku nie wxięłam z immunoglob.
No i przyjął mnie chłopina bo co miał począć z takim natrętem jak ja...???
Nic nie mierzył bo planowa wizyta w poniedziałek tylko pokazał mi serduszko że bije .
137 tętno .
Kasy nie wziął tylko polik do całowania nadstawił .hehe .
Sytuacją rh- mam się narazie nie przejmować .
Będziemy robić stosowne badania ..
Wszystko się dowiem w poniedz.na wizycie bo dzisiaj to tylko 5 minut między pacjentkami byłam .
No i jest mi oczywiście niedobrze ...
Muszę jeść co chwilę żeby się w miarę czuć ..Będę jak hipopotam chodzić niedługo jak będę tak żreć .
Susanka postaraj się tak nie panikować , cieszę się bardzo że się uspokoiłaś i serduszko pięknie bije. Ale niestety prawda jest taka, że My wszystkie do samego porodu będziemy panikować po takich przejściach.
 
Do góry